zuza pisze:Dotknęła Matyldy!
Stawiałam mokre chłopakom i Tylda wepchnela pyszczek do miski łaciata. A że ja byłam schylona nad nią to sama mi główkę podłożyła. Posmyralam więc za uszkiem. Uciekła, jak dotarło do niej, co robię...
Ale punkt zdobyłam

Nie narzucaj się tylko, żeby nie zepsuć. Ja przy jedzeniu na dworze tak oswajałam młode dzikusy.