Pusskoty 4: Maciuś odszedł za TM [*]. Przegraliśmy.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 25, 2009 22:14 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

Kasiu na ta ostateczna decyzje zawsze jest czas, poczekaj. Daj mu szanse. Moze sie uda.
Przykro mi z powodu maluszkow. Ale nie obwiniaj sie. One pewnie i tak by umarly. Najwazniejsze ze kicia juz wiecej nie bedzie rodzila. To wazne.

Trzymaj sie. Mocno. Za duzo jak na jedna osobe....
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 25, 2009 22:16 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

Agnieszko, dziękuję. podejrzewam u maluchów jakieś wrodzone wady. albo chorobę u matki.


szczerze mówiąc też nie podejrzewam u Maćka robali.
przykre jest to, że Maciek nie lubi się przytulać. biorę go do łóżka, miziam, głaszczę, przytulam. a on się wyrywa i idzie gdzieś...

daję mu szansę, mimo, że weci nie dają. wierzę w niego...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 25, 2009 22:17 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

puss pisze:Agnieszko, dziękuję. podejrzewam u maluchów jakieś wrodzone wady. albo chorobę u matki.


szczerze mówiąc też nie podejrzewam u Maćka robali.
przykre jest to, że Maciek nie lubi się przytulać. biorę go do łóżka, miziam, głaszczę, przytulam. a on się wyrywa i idzie gdzieś...

daję mu szansę, mimo, że weci nie dają. wierzę w niego...

Ty musisz wierzyc, On jest u Ciebie.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 25, 2009 22:22 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

puss pisze:
daję mu szansę, mimo, że weci nie dają. wierzę w niego...


i ja wierzę
tak samo jak w to,że moja tymczasowa Pyza będzie kiedyś chodzić normalnie,nie będzie miała napadów tężyczki,problemów z przyswajaniem......musimy wierzyć
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pt wrz 25, 2009 22:24 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

Przypomniał mi się przypadek kota z chorym serduszkiem, jako powikłaniem po kocim katarze. Może warto by to sprawdzić. Mój Ptyś został znaleziony z KK, miał trzecie powieki na wierzchu.

Maciusiu, trzymaj się!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt wrz 25, 2009 22:26 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

Iza, problem jest taki, że w Poznaniu nie ma kociego kardiologa. jedyny polecany nie przyjmuje już :? nie wiem czy ciąża czy może gdzieś indziej odeszła, ale nie przyjmuje :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 25, 2009 22:29 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

Echo serca robia tylko na Mieszka??? a moze uderzyc do Orlowskiego?? Ja mam dosc dobre doswiadczenia z tym wetem. Moze on pomoze.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 25, 2009 22:36 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

zobaczymy. władowałam właśnie w Maćka sporo jedzonka. zobaczymy jak zadziała.
bardzo się bronił. może odzyskuje siły...?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 25, 2009 22:41 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

puss pisze:Iza, problem jest taki, że w Poznaniu nie ma kociego kardiologa. jedyny polecany nie przyjmuje już :? nie wiem czy ciąża czy może gdzieś indziej odeszła, ale nie przyjmuje :(



Ale mnie chodziło o zbadanie pod kątem KK. Ta trzecia powieka mnie zastanawia. Mój Ptysiek miał bardzo wywalone na wierzch.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt wrz 25, 2009 22:53 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

Zrobisz to, co będzie trzeba. Bo jesteś na miejscu i wiesz najlepiej.

Ja leczę mojego Szeryfa od właściwie zawsze, znaczy 4,5 roku. Teraz dostał juz 3 antybiotyki i poprawa jest niezbyt zadowalajaca. Ale stwierdzilismy z wetem, że narazie dajemy mu spokój. Bo Szeryf nie chce się wpisac w żadne reguły. Podobno sa takie zwierzaki, które za nic maja wszystkie naukowe podstawy i podejścia. Żyją według swoich reguł. I ja tak sobie mysle, że póki im to życie nie przeszkadza i nie uwiera niech sobie żyją po swojemu.

Życie uczy nas pokory. Wiem, że czasem nie uda sie uratowac chocby człowiek stwał na głowie. Zwłaszcza malców. Kiedyś pól nocy rozmontowywałam w piwnicy stare rury wentylacyjne bo przyszła kotka i w taka właśnie dziurę weszla. Małe leżały na tych blachach. nim rozmontowałam wszystkie wyziębily się. Żadnego nie udało sie uratowac, mimo, że ogrzewałam i siedziałam z nimi następne pół nocy.
A w tym roku też przyszła kotka i chyba trochę za wcześnie urodziła. Nie wiem poza tym czy ją coś straszyło czy nie bardzo wiedziała co robi, każde kociątko było w innym pudle. malusiekie, wyziębione. Były 3 i wszystkie przeżyły. Kotka mi zaufała i spodobały się jej baniaczki z gorącą wodą i dobre jedzenie na boku. A kociaczki malusieńkie były jak myszki. Tak małych nie widziałam. Ale widac tak miało byc.

Nie wiń siebie, choc wiem, że czasem to trudne.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 25, 2009 22:59 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

Lidka, dziękuję za te słowa.

mi zależy na tym, żeby on się dobrze czuł. szkoda, że wiemy o nim tak mało...
Maciek zareagował na tetracykliny - miał surowiczy wyciek z oczu i nosa. oznacza to, że miał chlamydiozę. nie wiem czy podłapał w schronie, czy że wcześniej miał i mu wyszło w momencie stresu.

niestety chlamydioza ciągnie się przez resztę życia kota. póki co u Maćka zaleczyliśmy.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 25, 2009 23:35 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

Podobno u kotów liczy się jakość życia a nie długość.Myślę , że najgorsze jest jak kotek umiera z głodu.Rozmawiałam z moją wetką i powiedziała mi , że ostatnio tylko udawało jej się na krótko przedłużyć życie kotków z żółtaczką.Niestety mimo wysiłków i troski wkładanych w leczenie, właściciele podejmowali tę trudną decyzję.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Pt wrz 25, 2009 23:39 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

Grazyno, wszystko zależy od przyczyn żółtaczki, a tych może być kilka.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 26, 2009 8:33 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

Jak Maćko po nocy?
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob wrz 26, 2009 8:34 Re: Pusskoty 4: Z Macusiem wciąż źle. Maluchy umierają...

Widzisz Kasiu, czyli jednak jakaś paskuda się przyplątała.
Oby już było lepiej :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole i 34 gości