wczoraj miałem kiepski dzień, byłem bardzo zdenerwowany chodziłem nerwowo po całym domu, Duża musiała mi dać leki na uspokojenie, bała się, że będę miał atak.
Dziś czuję się trochę lepiej.
Do swojego nowego domu pojechała Zofija Buczek, szylkretowa jednooka dziewczyna, która przyjechała do nas aż z Orzechowic.


Duża mówi, że jak ktoś szybko nie zabierze rudego Leona od nas to ona oszaleje i będzie mordować tych kretynów co dzwonią i piszą

Ciekawe co zrobi jak przyjdzie czas szukania domu buremu długowłosemu, który u nas jest

Mikunia bez zmian, nadal słaba, na szczęście nic ją nie boli, a tego najbardziej boi się Duża, mówi, że jesli chodzi o Mikunie to ona nie będzie potrafiła podjąć decyzji o jej uśmierceniu

To zdjęcie Mikuni sprzed roku, jest na nim z drugą sunią Dużej Rudzią

Ptachu