Pysia & Haker story 6

» Czw kwi 09, 2009 9:09

catawba pisze:a ja mam wolną tylko sobotę... w piątek, niedzielę i poniedziałek do pracy... to się nazywa pracować dla zagranicznej firmy..

pozdrawiam wypoczywających

:strach::strach:

» Czw kwi 09, 2009 9:22

MruJafcio dzielna koteczka jesteś. i mam nadzieję, że sie z Inusia dogadasz.

» Czw kwi 09, 2009 9:27

Hannah12 pisze:MruJafcio dzielna koteczka jesteś. i mam nadzieję, że sie z Inusia dogadasz.

Bardzo bym tego chciała...

» Czw kwi 09, 2009 13:18

Rudy zawieziony na kastrację i co okazało sie , że jednostronnie jest wnętrem :evil:

.
Czarne duże wypuszczone.
Czarne małe ma się lepiej już nie ma rozwolnionka.

Pysia z Hakerem opanowali przewracanie wazonu z witkami.

» Czw kwi 09, 2009 14:08

Kochane cioteczki, wujkowie spieszymy do Was z życzeniami.

Żeby śmiały się pisanki,
uśmiechały się baranki,
mokry śmigus zraszał skronie,
dużo szczęścia sypiąc w dłonie.
Z okazji świąt Wielkiej nocy życzy
Duża z koteczkami

Obrazek

» Czw kwi 09, 2009 16:01

Witanko

» Czw kwi 09, 2009 16:49

Hannah12 pisze:Kochane cioteczki, wujkowie spieszymy do Was z życzeniami.

Żeby śmiały się pisanki,
uśmiechały się baranki,
mokry śmigus zraszał skronie,
dużo szczęścia sypiąc w dłonie.
Z okazji świąt Wielkiej nocy życzy
Duża z koteczkami

Ojeeeeej, chciałabym tak umieć...
Inka

» Czw kwi 09, 2009 18:42

Inuś a co bys chciał umieć, bo ani wierszyk, ani rysunek niej est autorstwa naszej Dużej. Pysia wszystko wiedząca i donosząca :wink:

» Czw kwi 09, 2009 18:48

Hannah12 pisze:Rudy zawieziony na kastrację i co okazało sie , że jednostronnie jest wnętrem .
Czarne duże wypuszczone.
Czarne małe ma się lepiej już nie ma rozwolnionka.

Pysia z Hakerem opanowali przewracanie wazonu z witkami.

Wnetrem? o kurcze , ale jajko, że tak powiem, zostalo znalezione :?:

» Czw kwi 09, 2009 18:49

I bry, u nas wazon z witkami zostal eksmitowany na korytarz zewnetrzny z tego samego powodu :lol:

» Czw kwi 09, 2009 19:12

Tak jajko zostało znalezione, operacja się udała. Ponieważ koteczka odbierała p. Ani, ja telefonicznie po zabiegu rozmawiałam z wetka nie wiem jak duża jest blizna itp, wiem że ma szwy rozpuszczalne i że dostał baterie leków - Aga będzie mu podawała zastrzyki.