neris pisze:No to Sprini spakowana!!!
Ines, czy możesz sobie wyobrazić że ta dziewczyna z dogomanii o której mówiłam że pomaga w transportach to ta sama Fidu, z którą się skontaktowałaś?
Wiem

Na szczęście udało się z tym transportem i kicia od wczoraj wieczór jest u nas
Podróż zniosła całkiem nieźle, zważywszy na fakt, iż podróżowała z czterema psiakami

Pierwsze słowa mojego TŻ-ta na jej widok: "O, jaka ona malutka

". Zadomowiła się w swoim nowym lokum. Od razu rzuciła się na miseczkę z karmą (wcina jak termit

). Noc przespała spokojnie, trochę w legowisku, trochę obok na ręczniczku

Ciężko jest się jej wgramolić do legowiska - trzeba jej to przyznać - grubiutka jest i tyle

Jest słodka, bardzo pro-ludzka. Troszkę syczała na widok naszych futer, ale na razie ją izolujemy, więc nie ma powodów do stresów. Zaliczyła dziś zabawę pawim piórem z moim TŻ-em, szalała nieziemsko

Damy jej troszkę odsapnąć i się przyzwyczaić, potem zobaczymy, co da się dla niej zrobić
A oto księżniczka


