MaryLux pisze:annette88 pisze:MaryLux pisze:annette88 pisze:MaryLux pisze:annette88 pisze:Dzień dobry, buuu.. Ja dzisiaj na angielski.. A tak okropecznie mi się nie chcewolałabym się grzac w domu i wymiziać was, kotuszki
Cioćku, ale angielski jest fajny, bo nam daje pieniąski na szasetki
Inka
Z pewnościąale czasem się tak człowiekowi nie chce
A mnie się też nie chce iść dziś na angielski, choć wyjdę z niego z odrobiną kasy...
no.. czasem ma się po prostu dość.. a już tydzień temu zrobiłam sobie wolne ;/ mogłaby kobieta nie przyjść
Ale to i tak nie zmieni przykrości związanej z wyjściem z domu. To może jednak lepiej niech przyjdzie, żebyś miała poczucie, że nie marzłaś po nic...
Ale może koleżanki by mi napisały z wczesniejszej grupy, że nie dotarła
