AgaPap i futra

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 31, 2009 1:12

[']['][']['][']['][']
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob sty 31, 2009 1:14

[']['][']['][']['][']
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob sty 31, 2009 1:16

[']['][']['][']['][']
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto lut 24, 2009 20:43

W innych piszę, a swój własny wątek zaniedbuję :oops: :twisted:

W kazdym razie u nas stan kociostanu narazie bez zmian - 4 sztuki u nas i 1 u mamuśki, ale może ......

W związku z tym ,ze Czikitka nam ostatnio nie domaga i ciągle coś jej dolega - ostatnio ciagle jej się coś robi w uszku i nadżerki w pysiu. Dostała 3 dawki Zylexisu i myslelismy, że jakaś będzie poprawa ale nie.

Znowu miała krew w prawym uchu i cały czas tak jakby malska językiem na tą strone i łapka sie tam drapie. Do tego ma brzydkie futerko takie zszarzałe, jakby poklejone i rozczochrane.
Wet zaglądnął jej do ucha i okazało się, że nic w nim nie ma co by generowało tą krew, nadżerki w pyszczku to pozostałości herpesa + plazmocytarne zapalenie dziąseł. Zrobilismy od razu wyniki i oczywiście nie mam pojęcia jak toto sie powinno interpretować. Bo moje pojęcie jest mierne, chociaż wydaje mi się, że nie są jakieś straszne, ale gdyby mógł ktoś bardziej oświecony na nie spojrzeć to byłabym bardzo wdzięczna.

Morfologia + rozmaz
WBC - 7,9 K/ul
%NEUT - 73,7%
%LYMPH - 12,8%
%MONO - 9,2%
%EOS - 3,990%
%BASO - 0,30%
#NEUT - 5,81 K/ul
#LYMPH - 1,0 K/ul
#MONO - 0,724 K/ul
#EOS - 0,314K/ul
#BASOFILE - 0,023 K/ul
RBC - 7,94 M/uL
HGB - 10,4 g/dl
HCT - 33,8%
MCV - 42,6 fL poniżej
MCH - 13,0 pg poniżej
MCHC - 30,6 g/dl powyżej
RDW - 20,7% powyżej
PLT - 666 K/ul

BIOCHEMIA
glukoza - 88mg/dl
Bilirubina całkowita - 0,2 mg/dl
AST - 25 U/L
ALAT - 35 U/L
Fosfataza - ALP - 17 U/L ponizej
Kreatynina - 1,3 mg/dl
Mocznik - 41 mg/dl

To co z boku napisałam to mi pisze na normach ale nie wiem, czy to są odnośniki d oludzkich norm czy kocich, bo wyniki są w szpitalnym labolatorium robione, ale oni sie reklamują, że zwierzętom robią więc możliwe że dobre są.
U nas niestety najbliższe labolatorium zwierzęce jest we Wrocławiu dopiero. :twisted:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto lut 24, 2009 23:18

Jeśli chodzi o interpretację wyników to ze mnie ciemniak więc nic nie podpowiem :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 25, 2009 7:36

A podrzuce sobie z ranka może ktoś znający sie na rzeczy trafi :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro lut 25, 2009 10:51

AgaPap pisze:A podrzuce sobie z ranka może ktoś znający sie na rzeczy trafi :D


na pierwszy rzut oka to ja tu nic nie widzę, ale sprawdzę jeszcze w mojej mądrej książeczce, tylko dopiero wieczorem, bo teraz w pracusi jestem niestety
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 25, 2009 19:47

Mi też z tego co szukałam wynika, że chyba nie są jakieś takie strasznie - tylko te co zaznaczyłam, że poza normą to tak znalazłam w necie i zupełenie nie wiem, jak ten rozmaz krwi interpretowac.

Ale popatrza Inga w swojej mądrej ksiażce, moze coś wiecej w niej wyczytasz. I może tam będzie też pisało z czego są te wyniki - chodzi mi z aco odpowiadają w organiźmie.

Czikitak ma co najmniej 10 lat i jakieś straszne zapalenie otrzewnej ( przy sterylce wyszło, że w środku ma bardzo duże zrosty) za sobą i kilka lat mieszkania na dworze i jakiś okropne przejścia, bo ma strzaskany i źle zrośniety mostek, przesuniętą przeponę i tchawice odkształconą więc ja sobie zdaję sprawę, że różne choroby mogą wyjść, ale chciałabym zrobić wszystko, żeby z nami była jak najdłużej. Nasza księżniczka, która w domu jest na specjalnych prawach :D

Jutro mój TŻ podjedzie jeszcze z wynikami do weta i wtedy on zadecyduje, czy będziemy robić jeszcze usg.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro lut 25, 2009 20:23

Morfologia + rozmaz
WBC - 7,9 K/ul - troszkę mało, ale w normie
%NEUT - 73,7% - górna granica normy
%LYMPH - 12,8% - za mało, norma od 20
%MONO - 9,2% - za dużo, norma do 4
%EOS - 3,990% - w dolnej granicy normy
%BASO - 0,30% - powinno być 0

tych norm poziomów białych krwinek, co tu były - nie mam


RBC - 7,94 M/uL - w normie
HGB - 10,4 g/dl - w normie
HCT - 33,8% - w normie
MCV - 42,6 fL - w normie
MCH - 13,0 pg - dolna granica normy
MCHC - 30,6 g/dl - dolna granica normy
RDW - 20,7% - nie mam norm, wiem tylko, że to oznaczenie anizocytozy.
PLT - 666 K/ul - za dużo, ale jeśli to wynik z automatu to nie przejmować się w ogóle ;)

BIOCHEMIA
glukoza - 88mg/dl - za mało, norma od 100
Bilirubina całkowita - 0,2 mg/dl - w normie
AST - 25 U/L - w normie
ALAT - 35 U/L - w normie
Fosfataza - ALP - 17 U/L - za mało, norma od 23
Kreatynina - 1,3 mg/dl - w normie
Mocznik - 41 mg/dl - w normie

te podane przez Ciebie normy nie są dla kotów - to po pierwsze :)
A po drugie to ja nie wiem jak zinterpretować te wyniki, za skomplikowane to jest, za dużo niuansów :oops:
limfopenia + monocytoza może chyba świadczyć o zbyt dużym stężeniu glikokortykosteroidów, ale to raczej u psów tak wygląda (tak napisali w mądrej książce). Z drugiej strony obniżona fosfotaza zasadowa temu przeczy. Dobry wet musi na to popatrzeć, oni mają te normy, połączenia wzajemne oraz co z tego wynika w głowie ;) przykro mi, że nie mogłam pomóc, nawet z mądrą książką w ręku :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 25, 2009 21:32

Niestety na normy nie mam wpływu, bo u nas nie ma żadnego w obrębie 50 kilometrów dookoła labolatorium zwierzęcego, dopiero Wrocław. :evil:

W dodatku po tym Inga co napisałas to ja już całkiem nic nie wiem, próbowałam po necie torchę szukac, ale coś dzisiaj mi nic konkretengo sie nie znajduje. I zgadzam się, że te wyniki są dziwne, bo z jednej strony wydaje się, że te podstawowe są w miarę, a z drugiej jak sie przyjrzysz głębiej to zaczynają wychodzić takie dziwne do interpretacji 8O .
Ale jakbys widziałą jej stan zdrowia to też można byłoby stwierdzić, że jest dziwny. :roll:

W każdym razie TŻ jutro podjedzie do wet i koniec.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lut 26, 2009 7:51

I żesz cholera jedna nie chce jeść, nawet gerberka, a to znaczy, że nie jest dobrze. :( Jak byłam u weta we wtorek to pytał się nas czy je - więc zgodnie z prawdą poiwedziałam, że tak. Jeszcze jak wróciliśmy to zjadła.
A wczoraj to już nie bardzo. Przychodzi do miski jakby chciała zjeść i powącha i nic. A mi się zaraz Lemcio przypomina jak tak robił i się i okropnie martwie. :placz:

Ona wygląda trochę jekby jej się odbijało i potem mlaska tym językiem jakby coś jej przeszkadzało, a wet zagladał jej do pyszczka i nic tam takiego okropnego nie było, niewielkie nadżerki, ale to nie powinno aż tak wpływać żeby wogółe nie jadła. Osiwieje niedługo i tyle. :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt lut 27, 2009 8:21

Byliśmy wczoraj po południu jeszcze raz u weta z Cziką i z wynikami. I co się okazało:
- anemia,
- początkowe stadium niewydolnosci nerek,
- nadżerki na dziąsłach.

Kratyninę ma w górnej granicy, ale ja spojrzałam na wyniki z października i tam miała 1,8 wiec przekroczone, tylko wtedy z Lemurkiem było już źle i nasza uwaga była na niego skierowana, że jak weci powiedzieli, że jej wyniki są w miarę dobre, to ja włożyłam je do koperty z rtg i nie zglądałam już :oops:

Na razie dostała antybiotyk w zastrzyku na 4 dni, bo wczoraj jak doktor dotknął jej pyszczka, żeby dokładnie popatrzyć to krew buchnęła, że aż w pierwszej chwili sam sie wystraszył co jest i skąd tyle krwi. :( A to od nadżerki na dziąsle. A na nerki to ma dostawać karmę nerkową (wątpie czy ruszy, bo ona jada tylko gerberki mięsne i surowiznę :twisted: ), Ipaktine i jakis inny lek, który jest w kroplach (podać jej tabletkę to makabra, a że ma w klatce piersiowej poprzestawine narządy to nie można tego robić siłą).
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt lut 27, 2009 8:25

przeciez ona ma kreatynine 1,3 8O
to piekny wynik bo norma jest od 1.0-1.8.

dlaczego weci mowia ze jest przekroczona???
na moj gust to ona z nerkami ma ok.

a jakie badanie moczu? nerki zageszczaja mocz?

mialam ostatnio kotke na tymczasie, miala nadzerki spowodowane Calciwiroza. Ja bym sie jeszcze nad tym zastanowila
zupelnie nie wiem skad pomysl z nerkami???

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 27, 2009 9:40

Powiedzieli mi, że kreatynina jest w górnej granicy normy, a dokładając do tego nadżerki + anemię + wyglad futerka + jej wiek to oni stawiają na nerki. Nie jest to stan jakiś okropny, ale trzeba sie tym zająć - w październiku miał 1,8 kreatynine. Wyniki sa w ludzkim labolatrium robione, więc może ta kreatynina jest faktycznie na górnej granicy?

Moczu nie robilismy, bo ja go nie złapię u niej nie ma szans, a niewiem jak z wyciskaniem by było, czy to się robi na żywca czy po głupim jasiu - ale jej teraz przez dłuższy czas nie można niczego takiego dawać, bo bardzo źle reaguje. Na razie bierzemy antybiotyk, ale jeszcze zrobimy usg tych nerek, chociaż jak miała robione wtedy co wyniki to było powiedziane, że narządy wewnętrzne stosowne do wieku, wiec sądzę, że idelanie nie wygladały :(

Najważniejsze, żeby teraz zaczęła mi jeść. Wczoraj po zastrzyku przeciwbólowym pochlipała convalescenta i i trochę piersi z kuraka surowej zjadła, a w nocy wstawałam i jej wodę do miseczki dolewałam świeżej, bo znalazłam ją jak z kabiny piła 8O. A w miseczce woda była ,tylko, że z południa - a takiej czikunia nie pija. Dlatego też, chyba muszę jednak powaznie pomyśleć o fontannie dla kotów, bo tam ta woda jest jednak stale świeża. Tylko cholercia wszystko tak podrożało w sklepach internetowych ostatnio, że strach :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt lut 27, 2009 10:03

Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrówka.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 39 gości