Szylkretki są piękne! Jubileuszowe ,,50-lecie'':) :) :)

» Czw paź 16, 2008 17:08

tosiula pisze:serdecznie pozdrawiam

Serdecznie Cię Tosiulko również pozdrawiamy! :lol:

» Czw paź 16, 2008 17:13

Nelly pisze:
kalair pisze:
Nelly pisze:Witajcie mozaiki

Cześć Nelly!

O! Lafinka mi się dostała dziś. Dzięki Dajesz malutkie fotki?

Daję malutkie, dopóki ktoś nie zauważy :lol:

A zawsze ktoś taki się znajdzie! :twistet:

Nelly pisze:
kalair pisze:Idę po beniaminka. Znajoma z likwidowanego salonu ślubnego się pozbywa.

Czy mówisz o fikusku?
Byłam na to chora, chodził za mną i chodził, ale dla kotów wszystkie fikusy bardzo trujące. Nie wytrzymałami jednak raz i kupiłam. Maurycy kwiatków nie rusza, pomyślałam zobaczę . Wiem, ryzyko ale on naprawdę nie rusza. Ale teraz się boję czy małemu coś do głowy nie strzeli. Niby też kwiatów nie rusza, ale... Powędrował na szafę. Niedobrze ma tam za mało światła i tak się biję z myślami, co zrobić.

Tak ,o fikusku. A raczej duuuużym fikusie! Piękny! Ale moje flądry od razu zaczęły go jeść, i musiałam też go wynieść do drugiego pokoju.
:twisted:

» Czw paź 16, 2008 17:38

kalair pisze:[! Ale moje flądry od razu zaczęły go jeść, i musiałam też go wynieść do drugiego pokoju.

A nie wchodzą tam? Kurcze, one naprawdę mocno trujące podobno.
Mój kwiatek jest mały i dlatego się boję, bo tak sobie myślę, że jakby był już wysoki to nie będą sięgać do liści - skoro i tak ich kwiaty nie interesują, a teraz to tak przypadkiem mogą skubnąć. Tylko na tej biblioteczce to on nie ma szans chyba

» Czw paź 16, 2008 17:39

kalair pisze:
trawa11 pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:Dzień dobry

Bry.

Dziękuję

Proszę.

a ja uziemiona wdomu siedzę
w godz.od 9.00 do 16.00 maa przyjechac po monitor,kurka paranoja z tym wszystkim

Czyli co,wezmą go? Spoko! Jeszcze tylko godzinka!

okazalo się ,ze serwis ma podpisana z firmą kurierska ,czyli nic nie musimy płacic,tylko duzo zachodu z tym

No, to było oczywiste. Może jeszcze mielibyście na plecach to nieść?
No to fajnie, niech już zabierają i robią.

i tak go musielismy do sklepu zaniesć ,zeby specjalną folią okleiłi,bo taki niby wymog
paczka leży i czeka

Jeszcze nie przyjechali?

nie

zabrali
teraz,ale po naszej interwencji

A,no doczytałam.. Oczywiście..Bez interwencji by w życiu punktualnie nie przyjechali!

takie czasy :lol:

» Czw paź 16, 2008 17:40

Dobry wieczór :wink:

» Czw paź 16, 2008 17:42

Zdrzemnelismy się troszku

» Czw paź 16, 2008 17:56

Nelly pisze:
kalair pisze:[! Ale moje flądry od razu zaczęły go jeść, i musiałam też go wynieść do drugiego pokoju.

A nie wchodzą tam? Kurcze, one naprawdę mocno trujące podobno.
Mój kwiatek jest mały i dlatego się boję, bo tak sobie myślę, że jakby był już wysoki to nie będą sięgać do liści - skoro i tak ich kwiaty nie interesują, a teraz to tak przypadkiem mogą skubnąć. Tylko na tej biblioteczce to on nie ma szans chyba

Nie. Do drugiego pokoju koty wstępu nie mają, i tam niestety są wszystkie kwiatki.. :twisted:

A fikus jest raczej średnio trujący, i to mleczko, które wypływa po urwaniu listka,czy złamaniu gałązki. :wink:

Jednak ja wolę być ostrożna.
Jak Twój stoi w ciemnym miejscu, to rzeczywiście szanse ma marne.. :wink:

Poczekaj,zobaczysz.Ale raczej będzie tam wegetował.

» Czw paź 16, 2008 17:56

trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:Dzień dobry

Bry.

Dziękuję

Proszę.

a ja uziemiona wdomu siedzę
w godz.od 9.00 do 16.00 maa przyjechac po monitor,kurka paranoja z tym wszystkim

Czyli co,wezmą go? Spoko! Jeszcze tylko godzinka!

okazalo się ,ze serwis ma podpisana z firmą kurierska ,czyli nic nie musimy płacic,tylko duzo zachodu z tym

No, to było oczywiste. Może jeszcze mielibyście na plecach to nieść?
No to fajnie, niech już zabierają i robią.

i tak go musielismy do sklepu zaniesć ,zeby specjalną folią okleiłi,bo taki niby wymog
paczka leży i czeka

Jeszcze nie przyjechali?

nie

zabrali
teraz,ale po naszej interwencji

A,no doczytałam.. Oczywiście..Bez interwencji by w życiu punktualnie nie przyjechali!

takie czasy