Cypisek i Rysio - moje urwisy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 03, 2008 8:20

Hej, dawaj spokojnie Magda. Ja, oprcy takich maluchów, karmię czym mam. Kot 4 mies może jeść karmę dla dorosłych. Kup im witaminki - vitapet lub jakieś tańsze i spox.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 03, 2008 8:22

Hej, dawaj spokojnie Magda. Ja, oprócz takich maluchów, karmię czym mam. Kot 4 mies może jeść karmę dla dorosłych. Kup im witaminki - vitapet lub jakieś tańsze i spox.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 03, 2008 9:02

dzięki :) wiadomo, że "dorosłe" żarcie jednak taniej wychodzi, bo są np. większe puchy :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 7:52

wątek mi zdycha :twisted: trza by jakieś foty wkleić ;)
może jutro :oops:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 7:56

No właśnie, ciotka w ogóle nie lansuje swoich ulubieńców :wink:

Madziu, ja moje wszystkie tymczasy (były to koty najczęściej właśnie jakieś czteromiesieczne) karmiłam jedzonkiem dla dorosłych czyli Bozitą, gourmetem, mięskiem. Oskar (ma pół roku czyli junior w końcu) wsuwa to co moje pozostałe dorosłe koty.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 8:14

pisiokot pisze:No właśnie, ciotka w ogóle nie lansuje swoich ulubieńców :wink:

Madziu, ja moje wszystkie tymczasy (były to koty najczęściej właśnie jakieś czteromiesieczne) karmiłam jedzonkiem dla dorosłych czyli Bozitą, gourmetem, mięskiem. Oskar (ma pół roku czyli junior w końcu) wsuwa to co moje pozostałe dorosłe koty.


biorąc pod uwagę, że raptem trzymiesięczny Tonio stwierdził, że chrupki dla dzieci są dla dzieci, a on już jest caaaaałkiem dorosły i będzie jadł to co wszyscy, to... :roll: nic chłopakom nie będzie, spoko oko ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 8:37

No więc zaczęłam dawać im dorosłe żarełko i chłopaki są ZA :)
A co do Bozity właśnie......wiem, że polecana jest przez kociarzy i kupiłam jeden kartonik i zdziwiłam się jak nie wiem, gdy przeczytałam że zawartość mięsa minimum 4% 8O 8O 8O tak jak w whiskasie???? to była polska naklejka, nie wiem czy to pomyłka? jeśli nie, to wychodziło by na to, że to nie jest dobra karma? :roll:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 8:43

nigdy nie czytałam naklejek na bozicie, wystarcza mi, że moje mają długie zęby na tę karmę i luźne kupy, jak już coś tam zmamłają :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 8:46

magdaradek pisze:No więc zaczęłam dawać im dorosłe żarełko i chłopaki są ZA :)
A co do Bozity właśnie......wiem, że polecana jest przez kociarzy i kupiłam jeden kartonik i zdziwiłam się jak nie wiem, gdy przeczytałam że zawartość mięsa minimum 4% 8O 8O 8O tak jak w whiskasie???? to była polska naklejka, nie wiem czy to pomyłka? jeśli nie, to wychodziło by na to, że to nie jest dobra karma? :roll:


min 4% np. krewetek w 90% innego mięsa (kurczaka, wieprzowiny, wołowiny)
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 8:49

hmmmm.......aha
no nic zobaczymy co moje koty na Bozitę - kupiłam na próbę :)

a czy jak kot ma luźną qp to można podać lakcid? czy co się da zastosować takimi domowymi lekami ?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 8:51

Tak jest jak Magija pisze. Acha, ja kupuję tylko Bozitę w kartonikach, nie w puszkach i broń Boże pasztety. Tych nie ruszą za nic.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 9:07

magdaradek pisze:a czy jak kot ma luźną qp to można podać lakcid? czy co się da zastosować takimi domowymi lekami ?


ale po co? :) jak kupale luźne, to najczęściej karma nie służy i trza zmienić. Dopiero jeśli się to powtarza po kilku próbach różnych karm, to należałoby poszukać przyczyny, ale też bez paniki ! ;)

ludzkich leków na własną rękę nie dawać , chyba że np. ziołowy Taninal - też zatrzymuje sraczkę, trzeba przeliczyć dawkę na kota. Tylko że to zatrzymanie objawów, a nie leczenie :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 10:46

dzięki - ja tak profilaktycznie pytam, jakby co :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 11:55

magdaradek pisze:dzięki - ja tak profilaktycznie pytam, jakby co :)



aaaaaa, jak profilaktycznie, jakby co, to ok... :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 14:28

FO-Ty! FO-Ty!!!!!!!!!!

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1444 gości