Becinka persinka [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 16, 2008 11:12

A ja myslę, że Becia wcale by się nie czuła obrażona, bo ona wysoką samoocenę ma i wie, że sliczna z niej kocinka i ciotki z całej Polski ją kochają ( zamiast pracować co chwilę zaglądają i sprawdzają co u Beci słychać i czy jakieś nowe wieści są) :1luvu: :ryk:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt maja 16, 2008 11:23

Jana pisze:
GreenEvil pisze: Trzymam kciuki za brzydactwo i czekam na dalsze wiesci.


Pfffffffff :roll: :twisted:

Jest persem? Jest. Jest tri? Jest. Wiec jest brzydactwem i tyle :P Jak ja przemalujecie np na czarno i przerobicie na europejskiego to sie pozachwycam :twisted:

;)

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pt maja 16, 2008 11:30

Aaaaa właśnie. Sobie przypomniałam.

Wczoraj w lecznicy postawiłam kontenerek z Becią na siedzeniu i poszłam płacić. W poczekalni była mama z dzieckiem niewielkim, dziecko zianteresowało się zwierzątkiem w kontenerku. Podchodzą razem, zaglądają. Po drodze mamusia mówi "tam jest kotek", podeszła, zerknęła i słychać "nie, to nie kotek..." 8O :ryk: A dziecko obejrzało Becinę i stwierdziło "to jest kotek, zobacz, ma wąsy!"

:ryk::ryk::ryk:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 16, 2008 11:32

GreenEvil pisze:
Jana pisze:
GreenEvil pisze: Trzymam kciuki za brzydactwo i czekam na dalsze wiesci.


Pfffffffff :roll: :twisted:

Jest persem? Jest. Jest tri? Jest. Wiec jest brzydactwem i tyle :P Jak ja przemalujecie np na czarno i przerobicie na europejskiego to sie pozachwycam :twisted:

;)

pzdr
GreenEvil


ciotki nie ma co się oburzać, GreenEvil sama właśnie wyjaśniła że ona też ma brzydactwa- żadne nie jest całkiem czarne :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt maja 16, 2008 11:57

rambo_ruda pisze:Pfffffffff :roll: :twisted:

Jest persem? Jest. Jest tri? Jest. Wiec jest brzydactwem i tyle :P Jak ja przemalujecie np na czarno i przerobicie na europejskiego to sie pozachwycam :twisted:

;)

pzdr
GreenEvil[/quote]

ciotki nie ma co się oburzać, GreenEvil sama właśnie wyjaśniła że ona też ma brzydactwa- żadne nie jest całkiem czarne :mrgreen:[/quote]
Oooo! veto!!!. najpiekniejsze sa pingwinki. Do przykladu ich nie uzylam tylko dlatego, ze mam lekki przesyt ostatnio. (jak przychodze do domu to mnie obkleja i oblazi miauczaca czarno-biala masa ... oszalec idzie nawet do kibla pojsc nie moge, zeby nie przyszwedalo sie zaraz cos czarno-bialego)
Z pol-brzydactw mam rudego Basze, ktoremu wybaczam, bo ma swietny charakter i liliowego Jurka, ktory tez ma wybaczone bo cyt "nie ma kotow w takim kolorze" - wiec on kotem nie jest. a tri nie cierpie i basta :P

ale. To watek Becinki. I chetnie poslucham, nawet jesli ona osobiscie mi kolorystycznie i rasowo nie konweniuje ;)

A mamusi polecalabym okulary... przeciez widac, ze to kot :lol:

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pt maja 16, 2008 12:10

GreenEvil pisze:jak przychodze do domu to mnie obkleja i oblazi miauczaca czarno-biala masa ... oszalec idzie nawet do kibla pojsc nie moge, zeby nie przyszwedalo sie zaraz cos czarno-bialego)


Czyżby kolejny Rok Klona? :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 16, 2008 12:35

Jana pisze:
GreenEvil pisze:jak przychodze do domu to mnie obkleja i oblazi miauczaca czarno-biala masa ... oszalec idzie nawet do kibla pojsc nie moge, zeby nie przyszwedalo sie zaraz cos czarno-bialego)


Czyżby kolejny Rok Klona? :roll:

Nic mi nie mow. Z 14 kotow w domu mam 3, ktore nie sa czarno -biale.... 3 kolejne klony sie juz urodzily i czekam na poczatek czerwca, a jak nie dorwe w koncu karmiciela czarno-bialej bandy, ktora wytropilam na bazarze, to sie wystrzele na marsa.... 3 kotki sa kotne :evil: ... i niezlapywalne, bo obrzarte po uszy. A wszystko zaczelo sie w listopadzie, kiedy to kotka byla laskawa przyprowadzic pod sasiedni blok 6 mlodych, w tym 4 klony. Od tego czasu mam same kloniaste konfiguracje od czarno-bialych do dymno-bialych. Mam dosyc.

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pt maja 16, 2008 21:16

Złożyłam dziś zamówienie w animalii - Beci będzie miała jedzenia na ok. miesiąc :D

RC odpowiedziało, że nie mogą nic zrobić :roll: więc niech się wypchają. :twisted: A animalia dala dobrą cenę i interesuje się Beciną. O.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 16, 2008 21:18

Czy ktos tu na Betty powiedział brzydactwo czy mi sie wydaje..... ??:evil: bo jak się wnerwię....to..... :evil: :evil: :evil:
Serniczek
 

Post » Pt maja 16, 2008 21:20

Serniczek pisze:Czy ktos tu na Betty powiedział brzydactwo czy mi sie wydaje..... ??:evil: bo jak się wnerwię....to..... :evil: :evil: :evil:


Gorzej :twisted: Ktoś powiedział o niej, że to nie jest kotek :lol: :lol: :lol: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 16, 2008 21:29

Jana pisze:Ktoś powiedział o niej, że to nie jest kotek :lol: :lol: :lol: :lol:


Oczywiście, że nie :wink: bo to jest kocinka Becinka a nie żaden kotek.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob maja 17, 2008 7:05

Jana proszę przytul ode mnie Beciaczka........słodziaczka :D
Serniczek
 

Post » Sob maja 17, 2008 7:33

fajnie, ze animalia sie porzadnie zachowala

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Sob maja 17, 2008 8:42

Miłego weekendu z Becinką życzę :D
Jano, a jak tam ćwiczenia w ruszaniu szczęką? Próbowałaś? Z jakim skutkiem? Becia nie protestuje, to nie boli??

dodając trzy grosze do dyskusji nad "brzydactwem" przypominam wątek Łabądkowy - Beti przechodzi fazę przemiany z brzydkiego kaczątka w pięknego łabędzia... ale tylko zewnętrznie... dla ludzi ją kochających, dla nas - jest piękna cały czas :wink:

Misiu

 
Posty: 1268
Od: Wto paź 18, 2005 8:37

Post » Sob maja 17, 2008 10:11

Houston, mamy problem. Szwy chyba puściły i sonda trzyma się na miejscu tylko dzięki kołnierzykowi z obciętej skarpetki i frotki.
Mam się nie przejmować 8O W związku z tym jeszcze nie wiem czy dziś się wybiorę do weta, czy jutro, ale chyba muszę się wybrać.

Wczoraj urozmaiciłam menu - był gerberek z kleikiem ryżowym. I nawet nic się nie zatykało. Liczę na ten kleik, bo po laktulozie Beci rzadkie kupy robiła, zbyt rzadkie.

Ćwiczenia szczęką próbowałam, ale to wkurza kota, dużo nie ćwiczylyśmy. chyba jej nie boli.

No i wczoraj udało mi się zastrzyk zmarnować, ona ma tak cienką (a jednocześnie twardą) skórę, że przebiłam się na wylot. Na szczęście miałam zapas leku.

Wielkimi krokami zbliża się kąpiel :roll: Odwlekam jak mogę, ale Becina już pośmiarduje i pościel też zaczyna pośmiardywać, od Beci sypiającej w łóżku :?

Becia kaszle, niestety.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości