RKBM i SKS 2 czyli Inka i Tygrysek umilają życie Meg ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 14, 2008 21:01

sibia pisze:I?


No i już ich nie ma. ;)
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon kwi 14, 2008 21:06

Obrazek

:evil:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon kwi 14, 2008 21:09

:?
No, teraz to już na pewno nie pogadamy. :wink:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon kwi 14, 2008 21:12

Meg9 pisze::?
No, teraz to już na pewno nie pogadamy. :wink:

Nie dziwie się. Ja tam nic do pająków nie mam, ale taki mutant bry.
Zmykam stąd jeszcze mi moje koteczki nadgryzie.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon kwi 14, 2008 21:13

Buuu.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon kwi 14, 2008 21:19

Sibia zaserwowała pająka większego od wieżowca.
Mój rozum odmawia przyjęcia do wiadomości pająka większego od ziarnka grochu. ;)
Więc mam drobny problem logistyczny.
Chyba muszę zwiewać z własnego wątku.
Gdzie się człowiek nie obejrzy, z każdego kąta pająki wyłażą.
UGH !
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon kwi 14, 2008 21:26

Meg9 pisze:Chyba muszę zwiewać z własnego wątku.

Wbijaj się do mojego.
I opowiadaj o bezkubracznym wiedźmaku :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 14, 2008 21:28

Mogę odkopać mój wątek i wstawisz mi ślimaka, chcesz?

Ja na ślimaki reaguję tak ja Ty na pająki.
Będziemy kwita i bedziesz nam mogła opowiedzieć, jak Wiedźmak po zdjęciu szwów, dobra?

Sib ugodowa.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon kwi 14, 2008 21:45

sibia pisze:Mogę odkopać mój wątek i wstawisz mi ślimaka, chcesz?

Ja na ślimaki reaguję tak ja Ty na pająki.
Będziemy kwita i bedziesz nam mogła opowiedzieć, jak Wiedźmak po zdjęciu szwów, dobra?

Sib ugodowa.


Hmmm.
No cóż, dajmy spokój ślimakom. Nich już będzie moja strata. ;)
Czuję się ugłaskana. :lol:

Drogie dzieciątka moje, te posiadające wibrysy ;) pojechały dzisiaj na przegląd. Kolejny. :lol:
Z czystym sumieniem możemy zapomnieć o jakiejkolwiek sterylizacji/kastracji i tym podobnych traumach.
Tygrys bezjajeczny właśnie zadowolony obgryza paznokcie.
Nawet strupków już nie ma. :wink:
Inka bezszwowa, ma na brzuchu jakąś cienką ledwo widoczną niteczkę i kilka kropek. W wolnym tłumaczeniu: cięcie i szwy. Tfu, brak szwów. Jak cudnie się zagoiło. 8O
Wetka posmarowała jej ten kawalątek brzuszka jodyną żeby odkazić kropki. Mała ponosi jeszcze kubraczek dwa dni i ostatecznie zrzucamy łachy. Się będzie działo. 8)
Uszy czyste i piękne.
Poprosiłam o zważenie dziatwy. 8) Kawał kota Tygrysek waży 4150 g. A jeszcze roku nie ma. 8O
Maleńka zwiewna Inusia jak przystało na modelkę - 2800 g. ;)
Z nowości - grzyb pod bródkami. Inka malutko, Tygrys trochę więcej.
Jednak słusznie je macam na wszystkie strony.
To będziemy się nacierać...
Za dwa tygodnie do kontroli, plus Inka na doszczepienie.
Amen.
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon kwi 14, 2008 22:02

Łojezu! 8O
A grzyba skądżeście wzięli? 8O
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 14, 2008 22:04

Znikąd...
Sam przylazł. :?
Ciekawe jak długo na nich siedział i czekał, świnia. :x
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon kwi 14, 2008 22:17

Meg9 pisze:Znikąd...
Sam przylazł. :?
Ciekawe jak długo na nich siedział i czekał, świnia. :x

Poleciałam od razu obmacać dokłądnie i obejrzeć z włosem i pod włos Plusza i Koć.
Nic na nich nie znalazłam.
Mam teraz dwa śmiertelnie obrażone koty :roll:

A co które się koło uszu drapie patrzę podejrzliwie, czy swierzbowca od dzieciaków nie podłapały :wink:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 14, 2008 22:21

No miejmy nadzieję, że nie załapały...
Wiesz, ja byłam świadoma, na co się decyduję, biorąc ośmiomiesięczne dzikiedzikie działkuny, a nie wychuchane maleństwa domowe, co dworu na oczy nie widziały od dziada pradziada...
Przyjęłam newsa do wiadomości i nawet się specjalnie nie zdziwiłam.
Damy radę.
Nastawiłam sie na szybkie wybicie i tego się będę trzymać...
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon kwi 14, 2008 22:23

Ale do tej pory żaden działkun ani grzyba ani robali nie miał! :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 14, 2008 22:34

Nie wiem redaf...
no u mnie go nie złapały raczej... ktoś by miał a nikt nie miał.
Myślę, że mogły mieć postać utajoną a spadek odporności i stres zrobił swoje...
Jak chciał świnia wybrać dobry moment, nie mógł trafić lepiej.
Stres związany z radykalną zmianą sposobu życia, nowe wrażenia, podróż, nowy dom, nowi domownicy, przeżycia u weta, zabiegi, szczepienia...
Było tego od diabła i trochę.
Nie wiem.
No teraz już nie dojdziesz gdzie złapały i jak - ważne, że wykryte i leczone...
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 39 gości