Witajcie
Oczywiście, ze pojechałam najpierw rano do dzikusków - przecież czekają na wypuszczenie z altanki

Jak im wiatr zawiał w oczy to uciekały z powrotem do środka

A potem zobaczyły chyba pierwszy raz w życiu wielkiego kocura i znów sie wystraszyły ...
Oj, chyba pora dawać tabletki kobietkom, kocury szukają sobie żon

W zeszłym roku był jeden kociak ze "styczniowania" kotek
Nie wiem tylko, czy 7-miesięczna koteczka też juz powinna dostawać? Pewnie tak, tym bardziej, ze śpi z chłopakami w altance, a oni też już powoli dojrzewają (mają prawie 9 miesiecy).
Gagacio od rana zajęty - goni z Młodą ptaszki

No i szukał też mrówek w ziemi, trzeba było mu nos czyscić co chwila ... Rychu też odbył swój rytualny spacer w ogródku, nawet Agatka na chwilę wyszła na próg, ale zaraz uciekła przestraszona
No to jade z powrotem na działkę, trzeba trzode zagonic do altany
