Bazylek - w nowej roli, jako... niania :-D Foto str 24

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 03, 2009 21:57 Re: Filipek i Bazylek...

agusiaw pisze:Trzymajcie kciuki za moje Słoneczko - on ma dopiero 3 lata, przecież całe życie jeszcze przed nim...

Musi być dobrze :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 03, 2009 22:23 Re: Filipek i Bazylek...

Trzymamy z całych sił, wg mnie zostawienie go w szpitalu na noc było dobrą decyzją.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 04, 2009 8:38 Re: Filipek i Bazylek...

Hej hej - i jak tam wieści z rana? :ok: :kotek:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Śro lis 04, 2009 9:12 Re: Filipek i Bazylek...

tufcio pisze:Hej hej - i jak tam wieści z rana? :ok: :kotek:


Jadę po Filipka dopiero ok 12,00, ale wszystko musi być w porządku, bo inaczej dzwoniliby. No news is good news :-)
Z rana mieli go jeszcze kroplówkować, więc pewno teraz biedaczek jest podczepiony.
Zastanawiam się, czy nie umówić się z wetką na kroplówki dwa razy dziennie - przywoziłabym go z rana i potem wieczorem drugi raz, chociaż ze 3-4 dni. Wtedy raz, że można by mu podać bezpiecznie mniejszą ilość na raz (żeby nie przeciążać tego biednego pęcherzyka - chociaż z drugiej strony on ma cewnik, więc i tak chyba wszystko na bieżąco wypływa) ale w sumie na dobę dostałby więcej. A dwa, że lekarz by go oglądał 2 razy dziennie - więc jakby nie daj Boże znów coś - szybciej byśmy zareagowali.
Fakt, że dla kota też trochę większy stres - nie wiem co lepsze :?
Obrazek Obrazek Bazylek
Filipek [']
ok.15/11/2006-6/11/2009
Śpij Słoneczko...

http://www.kiciory.pl

agusiaw

 
Posty: 512
Od: Wto lut 06, 2007 15:10
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro lis 04, 2009 9:13 Re: Filipek i Bazylek...

gosiaa pisze:Trzymamy z całych sił, wg mnie zostawienie go w szpitalu na noc było dobrą decyzją.


Gosiaa dzięki za wsparcie - i tak pół nocy miałam wyrzuty sumienia, czy on tam biedaczek nie boi się, nie stresuje :cry:
Obrazek Obrazek Bazylek
Filipek [']
ok.15/11/2006-6/11/2009
Śpij Słoneczko...

http://www.kiciory.pl

agusiaw

 
Posty: 512
Od: Wto lut 06, 2007 15:10
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro lis 04, 2009 9:48 Re: Filipek i Bazylek...

Z zaciśniętymi kciukami czekam na następne wieści :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 04, 2009 9:53 Re: Filipek i Bazylek...

agusiaw pisze:
gosiaa pisze:Trzymamy z całych sił, wg mnie zostawienie go w szpitalu na noc było dobrą decyzją.


Gosiaa dzięki za wsparcie - i tak pół nocy miałam wyrzuty sumienia, czy on tam biedaczek nie boi się, nie stresuje :cry:

W tej sytuacji wybrałaś co najlepsze dla Filipka :D

Kroplówki 2 razy dziennie, w mniejszej ilości są bardzo dobrym pomysłem. Tak jest znacznie bezpieczniej i lepiej dla kotka, pomimo stresu związanego z "wycieczkami". W każdym razie tak twierdzili weci prowadzący mojego Jerzyka i tak go leczyłam.
Kciuki nieustające za Filipka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzymaj się, Agusiaw!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro lis 04, 2009 10:08 Re: Filipek i Bazylek...

Dziękuję wszystkim za wsparcie i kciuki - dam znać jak tylko przywiozę Filipka do domu.
Obrazek Obrazek Bazylek
Filipek [']
ok.15/11/2006-6/11/2009
Śpij Słoneczko...

http://www.kiciory.pl

agusiaw

 
Posty: 512
Od: Wto lut 06, 2007 15:10
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro lis 04, 2009 12:48 Re: Filipek i Bazylek...

Filipek już w domku.
Strasznie biedny jest, chudziutki, ospały - ale żyje.
Siedzi przy miseczce z wodą i pije. Jeść nie chce.
Umówiłam się z wetką, że będę z nim przyjeżdżać dwa razy dziennie - 2 kroplówki plus dwa razy będzie oglądana ranka, czy nic się złego nie dzieje.
Żeby on tylko z tego wyszedł bidulek :(
Obrazek Obrazek Bazylek
Filipek [']
ok.15/11/2006-6/11/2009
Śpij Słoneczko...

http://www.kiciory.pl

agusiaw

 
Posty: 512
Od: Wto lut 06, 2007 15:10
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro lis 04, 2009 12:54 Re: Filipek i Bazylek...

o matko, a ja wczoraj nie zajrzałam tutaj... chyba ze strachu :(

Agusiaw, że został w szpitalu na noc to dobrze. Wiem, jak to brzmi, ale sama przedstawiłaś racjonalne powody. Dobra decyzja.
Rozumiem, że nie jesteś w stanie podawać Filipkowi kroplówek sama w domu? chociaż raz dziennie? może poproś weta, żeby Ci pokazał, to naprawdę nie jest trudne, zwłaszcza jak kociak czuje się nie najlepiej i nie wyrywa. Oszczędziłoby to mu stresu a i Ty też... nie możesz się tak denerwować i męczyć, dziewczyno. Przecież jest Was dwoje teraz, zadbaj też o siebie i dzidziusia!

za małego trzymam kciuki nieustająco :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 04, 2009 12:57 Re: Filipek i Bazylek...

agusiaw pisze:Żeby on tylko z tego wyszedł bidulek :(

Nie ma innej opcji, musi być dobrze :ok:

To dobry pomysł, żeby podawać część kroplówek w domu.
Wprawdzie większy stres dla ciebie (zwłaszcza za pierwszym razem), ale mniejszy dla kota. Warto spróbować.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 04, 2009 13:12 Re: Filipek i Bazylek...

Georg-inia pisze:Rozumiem, że nie jesteś w stanie podawać Filipkowi kroplówek sama w domu? chociaż raz dziennie? może poproś weta, żeby Ci pokazał, to naprawdę nie jest trudne, zwłaszcza jak kociak czuje się nie najlepiej i nie wyrywa. Oszczędziłoby to mu stresu a i Ty też... nie możesz się tak denerwować i męczyć, dziewczyno. Przecież jest Was dwoje teraz, zadbaj też o siebie i dzidziusia!

za małego trzymam kciuki nieustająco :ok: :ok: :ok:


Georg-inia
pewno dałabym radę podać mu sama w domu - w końcu się napatrzyłam przez te 2 tygodnie, nie wygląda to na zbyt skomplikowaną czynność - ale chodzi mi też o to, żeby ktoś jak najczęściej oglądał tę jego rankę. Wetka mówiła, że on ma ten pęcherzyk strasznie słabiutki (taki stwardniały, nie do końca zupełnie "dobry") - jak będzie kontrolowany 2 razy dziennie (wtedy w razie czego widzi go dwóch różnych lekarzy, tzn nasza wetka plus na drugiej zmianie lekarz dyżurny) to jakby nie daj Boże znów coś - można szybciej reagować. Poza tym to by było tylko parę dni - do piątku, może soboty. Żeby ten najgorszy okres minął.
A ja się na pewno dużo bardziej będę denerwować, jak nie będę pewna, że wszystko jest w 100% ok :-)
A dzidziusiowi nic nie będzie - Filipek jest teraz taki chudziutki, że to żaden ciężar, tym bardziej, że mam auto, nie tłukę się autobusem czy taksówką.
Bardziej się martwię, żeby on wydobrzał przed moim pójściem do szpitala, bo wtedy na prawdę byłby problem (TŻ pracuje cały dzień i to jeszcze 40 km od domu) - nie wiem, kto by się nim zajął (tzn Filipem). Mamy jakieś 3 tygodnie na doprowadzenie go do stanu na tyle stabilnego, żeby nie wymagał codziennej wizyty u weta...
Obrazek Obrazek Bazylek
Filipek [']
ok.15/11/2006-6/11/2009
Śpij Słoneczko...

http://www.kiciory.pl

agusiaw

 
Posty: 512
Od: Wto lut 06, 2007 15:10
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Czw lis 05, 2009 12:11 Re: Filipek i Bazylek...

Agusiaw, co u Was?
Zaciskamy kciuki i czekamy na wieści!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw lis 05, 2009 12:12 Re: Filipek i Bazylek...

I ja proszę o wieści... :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 05, 2009 12:22 Re: Filipek i Bazylek...

Czekamy na wieści, Agusiaw, co u Was?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: berrniemalina, MB&Ofelia i 42 gości