Fusik i Dymek nasze szczęścia - jest nas więcej :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 23, 2007 8:07

:lol: :lol: :lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 23, 2007 8:10

ależ ten Foosik cudny jak ciumka :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 27, 2007 17:06

Śpieszę donieść, że Fusikowa dziura w mózgu nie jest już taka straszliwa. Smarowanie czymśtam daje efekty - odpadły wszystkie strupki i widać tylko dwie małe dziurki (pewnie po zębach :roll: ), ale nie są zaczerwienione. Wszystko ładnie się goi.

Dla stałych bywalców naszego wątku znowu filmik: Dymuch wyrwany ze snu

I fajniutkie zdjęcie Rudzielca: Surykatka

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Pt lip 27, 2007 17:11

Kocina nieprzytomna ze zmęczenia a Ty - wyrodny Duży :lol: jeszcze go napastujesz i upubliczniasz ;) :ryk:

Ruda surykatka jest podejrzanie okrągła w okolicach brzuszka :twisted: .

Super że rana ładnie się goi :D
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt lip 27, 2007 17:17

gattara pisze:Ruda surykatka jest podejrzanie okrągła w okolicach brzuszka :twisted:


To dlatego, że Rudziak oprócz pokrewieństwa z surykatkami, ma prawdopodobnie trochę genów pra-pingwinów i to zaokrąglenie jest fałdką specjalnie do chowania pod nim jajka.
Innego zastosowania i przyczyny nie widzę :smiech3:

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Pt lip 27, 2007 17:45

Chyba faktycznie masz rację :twisted: , w tym samym celu prawdopodobnie taka fałda znajduje się u mojego Azora :lol:.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon lip 30, 2007 8:29

PrzemekK pisze:
gattara pisze:Ruda surykatka jest podejrzanie okrągła w okolicach brzuszka :twisted:


To dlatego, że Rudziak oprócz pokrewieństwa z surykatkami, ma prawdopodobnie trochę genów pra-pingwinów i to zaokrąglenie jest fałdką specjalnie do chowania pod nim jajka.
Innego zastosowania i przyczyny nie widzę :smiech3:

Ty tu nie obrażaj rudego - on jest po prostu proporcjonalnie zbudowany :lol: :lol:

PS w sklepiku na Woj. Polskiego znalazłam Nutra Gold Platinum i Chicken Soup® Adult Cat w cenie po 15zł - dokupiłam zeby nie przyzwyczaić znowu małej paskudy do samego RC
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 30, 2007 19:22

czarna.wdowa pisze:Ty tu nie obrażaj rudego - on jest po prostu proporcjonalnie zbudowany :lol: :lol:


Proporcjonalnie? Oczywiście - jak na pingwina :lol:

To jak już Doroty stado posmakuje to się zmówimy i zamówimy duuużą pakę Chicken Soup'a.

Ponadto mam nieciekawą wieść: Fusik (zwany Pingwinem) ma nową dziurę w mózgu :? Dymuch mu zrobił, tym razem na czole, tuż nad prawym okiem :evil:
I co ja mam z nimi zrobić? Spętać? Dyby kupić?

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Pon lip 30, 2007 19:30

PrzemekK pisze:I co ja mam z nimi zrobić? Spętać? Dyby kupić?


Od dawna poszukuje dybow dla Mruczusia.
Jak wyczaisz zrodlo, to daj znac :wink:

A chlopaki, jak to chlopaki - musza sie czasami posilowac.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 03, 2007 7:37

Nie wiem co się dzieje z Fusem - ma następną dziurkę pod drugim uchem 8O To już razem trzy rany na głowie. Poza tym ta pierwsza wczoraj się trochę rozbabrała. Trzeba się będzie przejść do weta, bo może nie są to rany zdobyte w walce, ale np. alergiczne? Dziwnie to wygląda...

Dymuch wczoraj dostał od Doroty piłeczki i szalał z nimi całe popołudnie :lol: Skakał, fikał, gonił i nosił w zębiskach. Dziękujemy bardzo.
Fusikowi się nie podobają, bo nie można się nimi bawić na leżąco :roll:

Aha: zamówiłem wczoraj worek Chicken Soup'a, będziemy zmieniać chrupcie.

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Pt sie 03, 2007 8:25

Jak napisałeś o kolejnych dziurach też przeszło mi przez myśl że to może alergiczne :(
Czekamy na Chicken Soupa i zobaczymy jak to z tym spożyciem będzie :wink:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 03, 2007 8:48

Tylko właśnie nie wiem na co mogłaby się bestyja uczulić? Jedzą ciągle to samo, w domu nic nie przybyło (żadne rośliny itp.). Nie wiem...
Wetka sugerowała alergię właśnie pokarmową - ale uczuliłby się nagle na chrupki, które je od prawie roku?

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Pt sie 03, 2007 8:53

może jakieś owoce lub warzywa dorwał :roll:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 03, 2007 15:41

PrzemekK pisze:Wetka sugerowała alergię właśnie pokarmową - ale uczuliłby się nagle na chrupki, które je od prawie roku?


To jest mozliwe, niestety.
Moja Tygrysiunia byla alergiczka :(
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 06, 2007 8:41

Co tak u chłopaków?
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 64 gości