
ZAPRASZAM DO LICYTACJI!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2080952
Niedługo dotrą do mnie trzy kolejne puszki, w innym stylu, słodziutkie, te też pójdą na bazarek dla zdrojowych

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szymkowa pisze:Pierwsze słyszę, aby do zawodu hydraulika potrzebna była prezencja.
Szymkowa pisze:Nie.
Odkąd mam czwórkę (czytaj: kocią), to świata poza nią nie widzę.
jola.goc pisze:Szymkowa pisze:Nie.
Odkąd mam czwórkę (czytaj: kocią), to świata poza nią nie widzę.
Jolu, dla Ciebie prosto z szerokiego świata:
http://niebieskieoczka.republika.pl/hydraulik.jpg
Tak wygląda polski hydraulik we Francji![]()
Ja wyglądam jak polski hydraulik w Polsce![]()
Ale spojrzenie mam identyczne jak ten z Francji...
---
Szymkowa pisze:Jolu, jak się czujesz, czy śniegi już stopniały? Jak Twoje koty?
O Misi ciągle myślę, żal mi każdego chorego lub bezdomnego kota. Pogłaszcz Misię delikatnie ode mnie i powiedz jej, że jest kochana.
Lidka pisze:Jesli o nos chodzi to sytuacja jest powazna. Ale ja jestem w podobnej.
Szeryf nigdy nie byl zdrowy ale po tej strasznej styczniowej chorobie nie moze nawet dojsc do tego co bylo przed nia.
Lidka pisze:Sulfarinol tez cwiczylam. U nas nie podzialal. Ale moze u Was sie uda. Podawaj to w tki sposob, zebys wiedziala, że napewno splynal do konca, to znaczy, zeby kicia przylknela. Tak zalecil znajomy wet. Najpierw krople, poczekac a potem jeszcze ze dwie i rozmasowac.
Lidka pisze:Teraz skonczylismy kuracje ketokonazolem, bo bylo podejrzenie, ze katar ma podloze grzybiczodrozdzakowe. Niestety bez efektow. ALe bedziemy dalej myslec co teraz.
Bralismy juz echinacee, rutinoscorbin (w ubieglym roku). Mial kuracje cykloferonem - teraz kiedy zachorowal. Troche pomogla oliwka z ozonem.
Nie poddawaj sie w koncu cos moze pomoze.
ryśka pisze:Czytam, choć rzadko piszę..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 55 gości