B.M.F -slubi....i .jestem męzatka!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 08, 2006 0:00

:lol: :lol: wygodniejszych dla ciebie czy dla kotow?
:lol:
ja znow marudze tzetowi ze mi kota zabrał,,bo tylko ja go mecze tabletkami i tp a on jest od pieszczenia tylko,wiadomo wiec kogo wybiera do mizianek,,to nie fair 8) 8)

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro paź 11, 2006 21:40

mam sposob na baksa,,,brutalny ale działa 8) 8) jako ze on jest totalna wredota nie znoszaca głaskow,moich głaskow,i nie sluchajacym sie mnie wogole,,,postanowiłam przetestowac sposob na głodnego 8) i działa,,wieczorem dostał jedzenia na całą noc ale z samego rana miske zabrałam 8) i nie dałam do samego wieczora,taka wredna baba ze mnie,ok 18 baks zaczal sie łasic,gadac i pokazywac mi droge do kuchni 8) no potrafi wredota jednak jak chce :wink: ale mine miał taka ze hej w stylu:no dobra,wygrałas,głodny jestem to z łaski dam sie pogłaskac :twisted:

a co leczenia,dostał zastrzyk,a antybiotyk juz nie jest potrzebny,wetka po osluchaniu go stwierdziła ze jest niebo lepiej, ze jeszcze tylko w jednym plucu jest ta wydzielina,ale baks juz nie wstrzymuja oddechu i oddycha normalnie,kaszel nam sie jeszcze zdarza ale wet powiedział ze to troche jeszcze potrwa :roll:
no nic czekamy nadal,,
wczoraj po tym przegłodzeniu nawet kilka kawałkow wołowiny zjadł :wink: no prosze jak to dziala,działa tez na niego to ze po zjedzeniu zabieram miske,wtedy wie ze musi zjesc do konca bo zabiore a nastepna porcja bedzie nie wiadomo kiedy
i tak znalazłam sposob na mojego niejadka :wink: :wink:

tak sie lenimy 8) 8)
Obrazek


a tu mamy wsciekłe spojrzenie,po usłyszeniu komendy...baks?idziemy do weta!
Obrazek

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto paź 17, 2006 9:17

mysle ze sie poprawia,najgorsze jest to ze za dwa tygodnie musze wyjechac i lepiej zeby baks nie musial dostawac zadnych tabletek bo nie wiem czy osoba sie nim w tym czasie opiekujaca sobie poradzi :(
dzis idziemy na kontrol do weta,baks czasami jeszcze pokasłuje,ale to juz inny kaszel,nie taki ze mi sie kot dusil,on poprostu odkasłuje wydzieline,słychac suchy kaszel,jest on krótszy niz kilka tygodni temu,nie slychac juz piszczacego oddechu,mam nadzieje ze niedługo juz wogóle nie bedzie kasłał
dzis pobudka o 6 25 bo kocurkowi zachcialo sie jesc a michy puste,beszczelnie wskoczył tzetowi na twarz podczas jego spania,przeraził tzeta okrutnie :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto paź 17, 2006 20:02

no i jestesmy po wizycie,chyba przedostatniej,znow był zastrzyk,tym razem przepisane inne tabletki,dzis juz kasłania jako takiego nie bylo tylko chrzakniecia pojedyncze, :P
najfajniejsze jest to ze baks polubil jazde samochodem,mamy bardzo blisko,ok 5 min autem,a on tak lubi ze go wozimy 8) przypinam go pasem a on staje na lapkach opartych o szybe i wyglada sobie na zewnatrz :wink: super to wyglada,
no ale niedawno narzekalam ze mam za chudego kota :twisted: dziwnym zbiegiem okolicznosci od ostatniego odrobaczania zaczał tyc 8) no i sie głupia cieszylam,w ciagu paru tygodni przytyl ok 0,7 kg...i tak mam teraz kota ponad 5 kg,co przy jego drobnej budowie jest całkowicie wystarczajaco :P wet dzis powiedział ze jak go co tydzien widzi to jest coraz grubszy :roll: ale chociaz nikt mi nie powie ze kotu jesc nie daje jak to zrobil znajomy podczas jego ostatniej wizyty gdy poglaskal baksa i kosteczki wyczuł :twisted:
a jak go wzielam to 1,8kg było,,a dzis cały dzien prosil o wiecej :twisted: zjadł dwie puszeczki 70g i do tego suche i nadal wyje mi w kuchni :roll: teraz sasiedzi przyjda na skarge ze kotu jesc nie daje bo sie wydziera :oops: :oops:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro paź 18, 2006 0:05

:lol: :lol: :lol:

Widać jak zdrówko lepsze, to i apetyt dopisuje. Tak trzymać :ok:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 18, 2006 9:11

no apetyt lepszy,ale teraz chyba az za dobry 8) jak go głaszcze po brzuchu to wyczuwam faldke,,co ja mowie,,falde tluszczu :roll: nie tylko ja w tych Niemczech najwidoczniej tyje :roll: :roll: :twisted:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt paź 20, 2006 12:47

to nastepna czesc pamietnika :lol: :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=geB6WItgFdM
moj len miał ochote wieczorkiem troche sie z nami pobawic 8O

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro paź 25, 2006 11:35

idziemy dzis poznac sie z kolegą z którym spędze najblisze dwa tygodnie 8) mam nadzieje ze nie bedzie na mnie syczał :roll: całe dwa tygodnie spędze bez swojej pani i pana,w obcym domu,z obca pania i obcym kotem.. :placz: :placz: :placz:
Ja tam sie innych kotow nie boje 8) zawsze olewczo do nich podchodziłem,dopiero jak włazily mi na głowe to musialem ich osyczec zeby wiedzialy gdzie ich miejsce 8)
ostatnio znow nie daje mojej pani spac po nocach,,caly dzien przesypiam a o 22 tak do 6 łaze sobie po domu i chce zeby sie ze mna bawiono ale nikt nie chce :? :? no i stoje pod drzwiami albo spaceruje po domu i sobie narzekam pod nosem,nie wiem co ci duzi ode mnie chca,juz nawet poplakac sobie nie mozna,ach co za dom :wink:
trzymajcie kciuki zeby moj nowy kolega okazał sie swoj ziomal 8) nie bede sie wtedy nudził przez te dwa tygodnie,beda gonitwy,polowania 8)

a co do zdrówka,,nadal sobie czasem pokaslujemy :( i nadal musze brac tabletki,,ale ja tej nowej pani pokaze jak sie je ładnie wypluwa 8)
ona mysli ze ja taki ladny,lagodny kotecek-to ja jej pokaze :twisted:
Baks

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro paź 25, 2006 15:18

pozostawie to bez komentarza,,,musialam umyc mu futro pod szyja bo sie upackal jak podawałam mu olej z winogron,,,no sami popatrzcie,,, 8) 8)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

oto jak futro stwarza pozory 8) 8)

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro paź 25, 2006 19:51

Wygląda okropnie. Nie myj go więcej :lol: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 25, 2006 21:33

8O 8O 8O
:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 25, 2006 21:54

8) prawda ze wygladał uroczo :lol: :lol:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro paź 25, 2006 22:20

a tu pare fotek z wizyty u kolegi,,oj bedzie sie działo 8)
baks olał nowego kolege,nie syczał,chciał go za wszelka cene powachac a ten biedak przerazony zwiewał syczac,obserwował tylko z oddali jak baks zajmuje jego ukochany parapet,włazi do jego koszyka,wyjada z michy i,,,korzysta z jego toalety :twisted:
musze powiedziec ze mam problemowego kota,wsyd mi przyniosl,ocywiscie musiał potwierac wszystkie mozliwe drzwi w mieszkaniu naszej znajomej,nasikac do toalety jej kota,skorzystac z bufetu i wydzierac sie w niebogłosy pod drzwiami,,,co to bedzie jak go naprawde tam zostawimy,,,dzis był wieczorek zapoznawczy,koty sie obwachaly i pare razy prychneły a potem jak nigdy nic zasneły 1 metr od siebie :lol:
ObrazekObrazekObrazek


no i musialam kolezanke tzeta wyedukowac,,choc ma swojego kota 6 lat to niezbyt sie zna na karmach,kot ma łupiez,tłusta siersc,i okropne kołtuny które nadaja sie juz tylko do usuniecia pod narkoza,,,filc,na całym ciele,,,nie chcialam sie wymadrzac ale zal mi kota :? powiedziala ze musza go raz w roku pod narkoza golic bo nie daje sie czesac,,, :roll: no nic,,powiedziałam zeby to jak najszybciej usuneli bo kota to boli,,a co do siersci zapytałam sie czym karmi:no jak to czym?dobra karma,,zapytałam jaka,,odpowiedz brzmiala-felixem,,,jejku rece mi opadły :roll: dobrze ze dziewczyna chetna do zmian bo zapisała sobie nazwy karm,mam nadzieje ze zmieni,nie mogłabym dopuscic kota do takiego stanu,glaskałam go i czułam kołtuny,,kot jest bardzo zzyty z włascicielka reaguje na kazde zawołanie tuli sie,jest rozpieszczany,,,kilka rodzajow przysmakow,,oczywiscie felixa itp,,mam nadzieje ze troche ja naprowadzilam na własciwa droge
czasem dziwi mnie ze ludzie nie zwracaja uwagi na takie rzeczy jak łupiez u kota,czy brzydsza siersc,miałam ochote wziac kota,obstrzyc go,wykapac,zaaplikowac witaminy i lepsza karme,bo kot cuuudo,naprawde piekny,tylko ta siersc go szpeci,jest dwa razy mniejszy od baksa i wazy tylko 3 kg,taki pers miniaturka,znaleziony pare lat temu błakajacy sie po dworze 8) 8)
za tydzien baks pojedzie tam znow na dwa tygodnie,mam nadzieje ze nie narozrabia,bo jej kot prawie nie miauczy,mruczy bardzo cichutko,a baks jak mruczy to w drugich koncu mieszkania i lubi sobie pogadac i ponarzekac na swiat,przewaznie w nocy.... :wink: :wink:

tu widac jaka brzydka siersc jest,powina byc czarna i lsniaca,a jest tłusta,matowa,z lupiezem i gdzieniegdzie brazowawa :?
Obrazek

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw paź 26, 2006 12:49

W zwiazku z tym ze tz miał/ma alergie na koty,która zawsze objawiała sie kichaniem,katarem i łazawieniem oczu oraz kaszlem,juz w 5 minut po wizycie u kogos kto ma w mieszkaniu kota,uwaznie obserwowalismy jego reakcje na persa znajomej u której wczoraj bylismy.Tz glaskał kota,bral na ręce,siedział bardzo blisko niego,dwie godziny spędzilismy w tym mieszkaniu i zero alergii 8O 8O
nadal ma jednak na koty krótkowłose (choc na baksa mial na początku bardzo silna alergie),po pparu minutach kaszle i sie dusi.
Czy to nie dziwne?Dlaczego kot krótkowłosy miałby bardziej uczulac niz długowłosy?spotkał sie ktoś z czymś takim?
Persem w takim razie moge sie dokacac 8) tylko ze ja chce buraska w przyszłosci :wink:
Niech mi to ktos wytłumaczy :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt paź 27, 2006 14:07

kasia essen pisze:Czy to nie dziwne?Dlaczego kot krótkowłosy miałby bardziej uczulac niz długowłosy?spotkał sie ktoś z czymś takim?

Może to kwestia rodzaju włosa
Persy mają przecież zupełnie inną sierść i z tego co mi się wydaje o innej strukturze, bardziej "ludzką"
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 28 gości