Kociszcza w weekend były na wystawie.
Panowie się popisali, w sobotę Filip został nominowany do BISu, w niedzielę Krecik. A trzeba zaznaczyć, że mieliśmy konkurencję w postaci Myszowego Migdała!
Panna Amiga zaś dostała dwa certyfikaty CAP. Jak dostanie trzeci, to zostanie utytułowana. Czy koty wiedzą, jak zadzierać nosa?

Oprócz tego była nominowana do BISu w oba dni, w sobotę dostała BOSa.
Na wystawie zwiedzających nie było za wielu, ale i tak sporo osób się u nas zatrzymywało. Ludzie wzięli trochę ulotek o naszym forum i o kociakach do adopcji.
Nieodmienne zdziwienie budził Krecik, co i rusz ktoś pytał, jaka to rasa i się dziwił, że domowy. Ludzkość uważa dymne umaszczenie za rzadkie, nie bardzo wiem, dlaczego

W związku z tym na prawo i lewo sprzedawałam informację, że są takie kociaki, można sobie przygarnąć i też wystawiać, a co
Dziś koty spokojnie leżą na swoich ulubionych miejscach i pewnie się znów zastanawiają, co Dużej odwaliło, żeby gdzieś je ciągać.
No i na koniec: potwierdziła się teoria, że wspólny wróg zbliża. Otóż na wystawie wiecznie warcząca na koty
Amiga leżała w jednej budce z wtulonym w nią Filipem!