Melman ogłosił strajk. Jak zawsze jadł mokre, teraz nie tknie, tylko chrupie suche i pije wodę. Kuwetkowe sprawy w normie, nic się nie dzieje. Może po prostu woli suche? Trochę eksperymentowałam z mokrym, żeby znaleźć to co mu najlepiej smakuje i jest jakościowo dobre i w końcu wybrał sobie jedzonko, które lubi. Ale teraz nawet nie chce go jeść... Chrupeczki tylko.
Do tej pory zawsze mokre miał w dzień a suche stawiałam tylko na noc, bo jak nie było świeżego jedzonka to wyśpiewywał arie o 3-4 rano... A tak to sobie podjadał chrupek i spokój. A teraz nie... Suche ma być cały czas.
Zawsze myślałam, że morke jest najlepsze a suche tylko w ostateczności... Ale jak tak, to poszukam jakiegoś dobrego jakościowo suchego... Nasz kot, nasz Pan
