Moje koty XVIII. Rysia [`]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 02, 2015 18:33 Re: Moje koty XVIII. Za adrenalinę już dziękujemy

Dostałam wyniki moich kociastych :wink:

Wszystkie mają lekko podwyższony mocznik, łącznie z Rysią jak to i u niej wyszło :roll:
Kreatyninę natomiast mają ładną, inne parametry też.
Nie wiem. Pan doktor też powiedział, że mam sie nie przejmować i gdyby to były jego koty to by sie nie przejmował.
No tak, wiem, nie ma czegoś takiego jak epidemia pnn, ale trochę się jednak przejmuję.
Krew Druida była lipemiczna, no niby możliwości nie było, ale może jednak ukradł coś ten kotek i podżarł?
Postaramy się jeszcze zbadać mocz i za miesiąc czy dwa powtórzymy krew.
A może laboratorium nie jest specjalnie wiarygodne?
Ech koty
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 02, 2015 18:57 Re: Moje koty XVIII. Za adrenalinę już dziękujemy

Ech, koty ... nic dodać, nic ując.

Kciuki.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro wrz 02, 2015 19:07 Re: Moje koty XVIII. Za adrenalinę już dziękujemy

Ano koty, nieroby jedne :twisted:

Wprowadzimy fontannę, nie mam bladego pojęcia tj doświadczenia z tym ustrojstwem
Waham się pomiędzy dwoma modelami
http://www.bitiba.pl/shop/sklep_dla_kot ... lka/380733
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... 47053#more

Może ktoś doświadczony coś podpowie?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 02, 2015 19:16 Re: Moje koty XVIII. Za adrenalinę już dziękujemy

Miałam coś podobnego do Drinkwell Platinum, więcej nie kupiłabym plastikowej fontanny. Ceramiczną łatwiej jest wyszorować, no i Lucky Kitty jest wyjątkowo prosty, bez trudnych do utrzymania w czystości zakamarków.
U mnie fontanna stała na kuchennym stole, koty chętnie z niej korzystały. Kiedy się jej pozbyłam, w tym samym miejscu ustawiłam dużą ceramiczną miskę, z której piją równie chętnie, więc chyba chodzi o miejsce, nie o bajer.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11828
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 02, 2015 19:20 Re: Moje koty XVIII. Kocia fontanna-wskazówki mile widziane

O widzisz ta ceramiczna też mi się bardziej jakoś podoba. W ogóle wydaje się prostsza w obsłudze.
Mam dużą miskę do wody, ale niestety zawsze ta woda jest przykurzona. Zmieniam po kilka razy dziennie, ale i tak fruwające w powietrzu kłaki tworzą kozuszek, ile razy bym nie zmieniała :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 02, 2015 19:44 Re: Moje koty XVIII. Kocia fontanna-wskazówki mile widziane

Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro wrz 02, 2015 19:44 Re: Moje koty XVIII. Kocia fontanna-wskazówki mile widziane

a w ogóle to porozstawiaj miski z wodą w różnych miejscach w domu
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro wrz 02, 2015 19:49 Re: Moje koty XVIII. Kocia fontanna-wskazówki mile widziane

Magda, a koty korzystają z fontanny? Bo słyszałam, że są zachwycone generalnie
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 02, 2015 19:50 Re: Moje koty XVIII. Kocia fontanna-wskazówki mile widziane

Tak, wszystkie z wyjątkiem Ofelki, najlepiej Masza, ale ona jest chyba najbystrzejsza ogólnie. Nawet z wyłączonej korzystają.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro wrz 02, 2015 20:24 Re: Moje koty XVIII. Za adrenalinę już dziękujemy

casica pisze:Dostałam wyniki moich kociastych :wink:

Wszystkie mają lekko podwyższony mocznik, łącznie z Rysią jak to i u niej wyszło :roll:
Kreatyninę natomiast mają ładną, inne parametry też.
Nie wiem. Pan doktor też powiedział, że mam sie nie przejmować i gdyby to były jego koty to by sie nie przejmował.
No tak, wiem, nie ma czegoś takiego jak epidemia pnn, ale trochę się jednak przejmuję.
Krew Druida była lipemiczna, no niby możliwości nie było, ale może jednak ukradł coś ten kotek i podżarł?
Postaramy się jeszcze zbadać mocz i za miesiąc czy dwa powtórzymy krew.
A może laboratorium nie jest specjalnie wiarygodne?
Ech koty

U mnie wszyscy mieli jakieś drobne przesunięcia, ale takie rzeczy mogą się zdarzać incydentalnie.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 02, 2015 20:27 Re: Moje koty XVIII. Kocia fontanna-wskazówki mile widziane


Taką miałam - kilka dni i sprzedałam, bo poza pewnym (z lekka nerwowym :twisted: ) zainteresowaniem, nie wzbudziła absolutnie entuzjazmu.
Jak na mój gust, trochę zbyt hałaśliwa była.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 02, 2015 22:32 Re: Moje koty XVIII. Kocia fontanna-wskazówki mile widziane

Kiedys myslałam o fontannie, marzyła mi sie ta http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... nna/151732 no ale okazało sie to nierealne ze względów finansowych. Moje koty muszą się zadowolić dużymi miskami z naprawde grubego szkła. Prawie wszystkie moje koty ładnie piją, a to najważniejsze.
Co do mocznika - Kuba ma podwyższony (powyżej 110) przy wzorcowej wręcz kreatyninie (podobno to skutek problemów z jelitami). Mocznik bywa podwyższony także w przypadku diety wysokobiałkowej i w przypadku odwodnienia.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro wrz 02, 2015 23:06 Re: Moje koty XVIII. Kocia fontanna-wskazówki mile widziane

Ja to wszystko wiem, ale i tak się denerwuję. Ale nie wpadam w panikę. Podejrzewam, że może Vetcomplex robi jakiś błąd. Przy kontroli zażyczę sobie Laboklin albo Iddex.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 03, 2015 4:54 Re: Moje koty XVIII. Kocia fontanna-wskazówki mile widziane

Bierze LK.
Trochę może ciężko się myje bo miski ciężkie ale prosta i solidna

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 03, 2015 6:53 Re: Moje koty XVIII. Kocia fontanna-wskazówki mile widziane

Drinkwella miałam, kotom się nie podobał bo strumyczek za bardzo dla nich hałasował i bały się podejść. No i nie bardzo wiedziały jak pić z lecącego na łeb strumienia ;) (choć z kranu potrafią)Teraz mam Lucky i kotom pasuje. Łatwa w obsłudze, szybko się myje, estetyczna no i co ceramika to ceramika !

A co do wyników - jak mi u wszystkich 8 kotów wyszła podwyższona kreatynina powtórzyłam wybiórczo badanie po 2 tygodniach w innym labie i wyniki były w normie. To samo zrobiłam jak nagle u 4 kotów wyszedł wapń poniżej normy. teraz już od razu zakładam błąd labu - a zawsze badam "grupowo".
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, muza_51, nfd i 882 gości