Bytomskie Łobuzy cz.5 - Tosia Atomówka ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 09, 2015 10:42 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

klaudiafj pisze:Aha no to spoko - ja też robię album ze zdjęciami jako prezent. Będziemy miały sesje w plenerze i muszę dorwać malca zaraz po urodzeniu, aby zrobić mu zdjęcia zamykające album.

A to Tosia z dziś :)
Obrazek

Oj zielenią jej się oczyska. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 09, 2015 11:20 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

Sobolowa kicia :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw lip 09, 2015 13:14 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

Faktycznie, mały soból :lol:
Dzieńdoberek Kochane!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lip 09, 2015 13:47 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

Co to soból? ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 09, 2015 14:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

jakby..zwierzątko futerkowe? :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lip 09, 2015 14:46 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

Z tego wynika, że każde zwierzątko futerkowe to soból ;p

Wzięłam się za remont! Mam zamiar wymalować dziś ścianę, kominek i przedpokój, a w sobotę będziemy tapetować, i niech mego m. ręka boska broni przed wymyślaniem kolejnych wymówek, bo już się tego nie da słuchać. I zamontujemy drzwiczki kocie. Ma przyjść do nas mały szkrab i ten remont musi być gotowy, a nie że potem będę remontować i biegać ze szmatą :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 09, 2015 15:24 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

Klaudiafj, czy zdajesz sobie sprawę, że wijesz gniazdko?
Tosia jest śliczna. :1luvu: Ma wyjątkowe ubarwienie. :kotek:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw lip 09, 2015 15:30 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

Lilianaj zdaje sobie sprawę hehe :D Całe mieszkanie podporządkowałam moim kocim dzieciom. I o dziwo czuję, że po trzecim kocie sama mogłabym zajść w ciążę ;p Jeszcze tylko trzeci kot, małe dziecko i samochód i będę kobietą spełnioną :D :oops: Choć moja raczkująca kariera runie
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 09, 2015 18:14 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

Obrazek

już mnie tu nie chcą? :cry:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 09, 2015 18:32 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

Jak możesz tak pisać i łamać mi serce :placz: :placz: :placz:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 09, 2015 18:35 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

klaudiafj pisze:Jak możesz tak pisać i łamać mi serce :placz: :placz: :placz:



na pocieszenie
Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 09, 2015 19:48 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

Przyszłam. Pobeczałam się serio po tym co pisałyśmy u Ciebie.
Potem przyszłam do siebie i zobaczyłam tamto zdjęcie i ten tekst, znowu się pobeczałam i poszłam szybko malować, bo się ciemno robi.
I ciągle miałam to zdjęcie i ten tekst przed oczami i o niczym już nie myślałam tylko o tym i spadłam z drabiny na plecy :( Pierwszy raz mi się to zdarzyło. Oczywiście to moja wina. Nie zachowałam zasad bhp i pod drabiną ustawiłam sobie kuwete :/ I nie myślałam jak schodziłam.
Spadłam, że chałupą zatrzęsło :/ Koty przeleciały. I pobeczałam się na dobre. Zadzwoniłam do męża, a ten mnie ochrzanił, że mnie nie można zostawić samej. Po ustaleniu, że nic mi nie jest już tylko o jednym gadał Z PANIKĄ - zadzwoń do tej koleżanki i powiedz, że my chcemy tego kota, zadzwoń i wyjaśnij to! Bardziej się zmartwił, że Tosi nie dostanie niż moim złamanym kręgosłupem.
A to wszystko jego wina, bo wcześniej myślał że dzwoniłam do niego i oddzwonił przed tym wszystkim to było i żartował - co spadłaś z drabiny? To ma za swoje :/

Udało mi się wymalować cały przedpokój i część salonu.

Oczywiście, że chcę Tosię - lecz nie Twoim kosztem, żebyś mi ją oddawała z żalem, bo ona jest Twoja i jak każda mama zastępcza mogłaś się w niej zakochać. Ale skoro jednak chcesz ją wyadoptować, to ja czekam na nią <3 :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 09, 2015 19:58 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

klaudiafj pisze:Przyszłam. Pobeczałam się serio po tym co pisałyśmy u Ciebie.
Potem przyszłam do siebie i zobaczyłam tamto zdjęcie i ten tekst, znowu się pobeczałam i poszłam szybko malować, bo się ciemno robi.
I ciągle miałam to zdjęcie i ten tekst przed oczami i o niczym już nie myślałam tylko o tym i spadłam z drabiny na plecy :( Pierwszy raz mi się to zdarzyło. Oczywiście to moja wina. Nie zachowałam zasad bhp i pod drabiną ustawiłam sobie kuwete :/ I nie myślałam jak schodziłam.
Spadłam, że chałupą zatrzęsło :/ Koty przeleciały. I pobeczałam się na dobre. Zadzwoniłam do męża, a ten mnie ochrzanił, że mnie nie można zostawić samej. Po ustaleniu, że nic mi nie jest już tylko o jednym gadał Z PANIKĄ - zadzwoń do tej koleżanki i powiedz, że my chcemy tego kota, zadzwoń i wyjaśnij to! Bardziej się zmartwił, że Tosi nie dostanie niż moim złamanym kręgosłupem.
A to wszystko jego wina, bo wcześniej myślał że dzwoniłam do niego i oddzwonił przed tym wszystkim to było i żartował - co spadłaś z drabiny? To ma za swoje :/

Udało mi się wymalować cały przedpokój i część salonu.

Oczywiście, że chcę Tosię - lecz nie Twoim kosztem, żebyś mi ją oddawała z żalem, bo ona jest Twoja i jak każda mama zastępcza mogłaś się w niej zakochać. Ale skoro jednak chcesz ją wyadoptować, to ja czekam na nią <3 :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Klaudia - ciebie to trza wziąć na kolana i zadek przetrzepać to ci te głupoty z główki wyfruną. Gdyby Mirka chciała zatrzymać kotka to na pewno nie pisałaby że kotek jest w DT. Poza tym Mirka współpracuje z Kocią Chatką i Schroniskiem właśnie jako mamka dla kociaków które nie sa jeszcze samodzielne.
A najważniejsze to to że jej koty czyli Rudzia najbardziej są nieszczęśliwe przy maluchach.
Więc koniec z obwinianiem się i zacznij się cieszyć z dokocenia i postaraj się nie połamać do tego czasu.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 09, 2015 20:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

Ewa dobrze prawi. Piwa jej! :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw lip 09, 2015 20:11 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 5 - Dokocenie! Czekamy na Tosie :)

ja już nic nie będe pisała bo kara cię spotkała za Twoje nieuzasadnione wątpliwosci
a ponadto imię wybrałaś ,wyprawkę kupiłaś to teraz tylko pozostaje ci czekać na małą
a gdyby cos jeszcze to adres znam :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 51 gości