Tamburynowe (opo)wieści

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 28, 2015 17:53 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Zdrowia przystojniaku :201461
Badz dzielny
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto lip 28, 2015 18:20 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Oj Tamburyn bidoczku :( zdrowiej i nie siedz tyle przed komputerem!
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 29, 2015 12:29 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Hej, dzisiaj już Rudemu lepiej ale do końca tygodnia się leczymy :? dzięki za życzenia zdrowia- Tambusiek się stosuje :D. jou nie kumam o co chodzi z komputerem :wink:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Śro lip 29, 2015 13:25 Re: Tamburynowe (opo)wieści

No bo Tambek czasami cos tu pisze kursywa, a przy zapaleniu spojowek to bardzo zly pomysl ! :ryk:
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 29, 2015 14:29 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Aaaa no racja :D Rudy mi dyktuje co mam pisać w jego imieniu ale ostatnio chyba nie miał weny :wink: jak już wyleczymy oka (i wrócę do pracowego kompa) to pewno znowu jakąś fotorelację przygotujemy :D

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Śro lip 29, 2015 18:56 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Obrazek
Tambuśku :1luvu: nie smuć się i zdrowiej, bo Twoi Duzi też się będą smucić i martwić.
Obrazek

sonata

 
Posty: 717
Od: Czw wrz 23, 2010 13:00

Post » Czw lip 30, 2015 21:05 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Tambek, sie masz jak?? :kotek:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt lip 31, 2015 9:37 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Moli25 pisze:Tambek, sie masz jak?? :kotek:

Się mam dobrze Ciociu :wink: Tambek już się nieźle czuje, jeszcze dzisiaj muszę go zanieść na ostatnie zastrzyki (TŻ zabrał automobil i pojeeechał do rodziców a ja muszę Rudego na własnych barkach zataszczyć :? ) dobrze że wet dwie ulice dalej :D Tambuśka jest 4 kg i 200 gramów taki chudzielec mimo że żarłok 8)

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pt lip 31, 2015 10:43 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Jaki leciutki! Lżejszy od mojego najlżejszego, 16 letniej koteczki. Żaden z moich kocurków nie zaczyna się poniżej 5kg.
Jak Tamburyn reaguje na to kłucie u lekarza? Nie obraża się?
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Pt lip 31, 2015 12:22 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Nawet lekarz ostatnio pytał czemu on taki chudy ale że Rudy jest jadkiem (przeciwieństo niejadka :wink: ) i był odrobaczany niedawno to nie miał zastrzeżeń. Tambek ma nielimitowanego TOTWa w misce i jogurt co najmniej raz dziennie a saszety i mięso są bleee i w ogóle ich nie rusza :?
O tak sobie jogurcik zjadam :D
Obrazek
nie umiem obrócić zdjęcia bo wstawiam telefonem a nie z komputra :roll: edit: poprawiłam zdjęcie 8)
pewne z Tambkiem będzie tak jak z ludźmi po 30-tce, nagle się zorientujemy że puffff i już nie jest fit a pojawiła się oponka na brzuchu :mrgreen:
Ostatnio edytowano Sob wrz 19, 2015 10:18 przez chat_noir, łącznie edytowano 2 razy

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pt lip 31, 2015 12:27 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Na zastrzyki się nie obraża, chyba nawet ich nie czuje bo nawet nie drgnie a według weta ma grubą skórę :D za to w domu dostaje witaminowe dropsy w nagrodę :lol:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pt lip 31, 2015 12:47 Re: Tamburynowe (opo)wieści

No kurde, ja mam grubawe niejadki a Ty szczupłego jadka! To niesprawiedliwe! (co prawde dwa z moich nie są grube tylko duże, ale reszta upasła się zaraz po zamieszkaniu u mnie, a teraz po prostu trzymają wagę). Ale dobrze wiedzieć że przynajmniej z mokrym Tambuś wybrzydza, inaczej byłby za idealny.
Za to z tymi zastrzykami znowu masz szczęście - niedawno jeden z moich chodził na zastrzyki, po trzech dniach tak się obraził że co wieczór chodził płakać pod drzwi wyjściowe i prosić żeby go wypuścić. Najwyraźniej doszedł do wniosku, ze skoro ja go tak dręczę to on już woli wrócić do bezdomności.
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Pt lip 31, 2015 13:11 Re: Tamburynowe (opo)wieści

No nie ma sprawiedlwości na świecie :wink: masz skomplikowane kociaste :ok: nasz Stefan był kotkiem-grubałkiem ale zawsze wolałam określenie: puszysty :D do Tamba pasuje kościsty :wink:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pt lip 31, 2015 23:00 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Przydreptałam zobaczyć z bliska rudawego, pięknookiego Tamburyna, na którego pozwoliłam sobie zagłosować :D :D :D
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Sob sie 01, 2015 7:23 Re: Tamburynowe (opo)wieści

AnnAArczyK pisze:Przydreptałam zobaczyć z bliska rudawego, pięknookiego Tamburyna, na którego pozwoliłam sobie zagłosować :D :D :D

Tambek jest świetny! :1luvu:
dzielny skoro tak znosi dobrze zastrzyki :ok:
U nas tez nie ma problemów :mrgreen:
jakoś moje koty lubią atrakcje związane z wychodzenie z domu :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 458 gości