Behemot X Ostrożny optymizm

[AYO]

Dziękuję
Też je lubię

Zaskoczył mnie i wskoczył z tym ptakiem wprost na tapczan. W ogóle nie reagował na moje próby wygonienia go, no i trochę się bałam sięgnąć po to lusterko tak spod samych kłów.

[izka53]

oj tak, mógł pomyśleć, ze chcesz mu ptaszka zjeść

Duety to dwukolorowe?

odmiana Duet to ta pierwszym zdjęciu - miałam identyczną. Co do tej na ostatnim to nie jestem pewna.

[AYO]

To jest ten sam krzak, tylko następne kwiaty.
Czyli te, które mają białe końce płatków, wyraźnie zaznaczone, to są duety.
Mam jeszcze taką łososiową ale się ociąga w tym roku.

[izka53]

łososiowa może mieć inną nazwę - DUET to nazwa biało-amarantowej.

[morelowa]

Upał... taaa.. w Gdańsku..
Co Ty wiesz o upale..

Przeglądał się w czasie żarcia. Ot, narcyz jeden.
Własnego kota się boisz?

[AYO]

Izka - TERAZ pojęłam

Morelowa - jak kotek ma świeży łup w pysku, to nie ryzykuję szycia dłoni

[izka53]

TERAZ pojęłam

hehehe - upał

[shira3]

Super łowca

[Barbasia]

Bardzo lubię dalie, w moim rodzinnym domu było kilka gatunków, najbardziej lubiłam takie kule z rurek, które były dwukolorowe białoczerwone ale pół kwiatka białe i pół czerwone i to dzielone lewo - prawo. Chciałam znaleźć zdjęcie w internecie ale nie ma.

[AYO]

Takie "pomponiki"?
Dopiero niedawno dowiedziałam, się, że to też dalie, a byłam w nich zakochana jako dzieciak.

[izka53]

pomponowe też miałam kiedyś, ale klasyczne czerwone. W ogóle ukochane to są lilie, a dalie na drugim miejscu.

[AYO]

To wstawiaj, będziemy podziwiać.

[Mureczka]

AYO czy Ty o mnie pamiętasz ? Bo nie odpisujesz na PW
I co, wysłałaś przelew?

[JoasiaS]

Witamy po przerwie

Lunch time ...

Łowca doskonały, a do tego narcyz
Fajnie, że organizujesz mu takie wakacje, AYO
W tym czasie żyje pełnią kociego życia

[Barbasia]

Bardzo lubię dalie, w moim rodzinnym domu było kilka gatunków, najbardziej lubiłam takie kule z rurek, które były dwukolorowe białoczerwone ale pół kwiatka białe i pół czerwone i to dzielone lewo - prawo. Chciałam znaleźć zdjęcie w internecie ale nie ma.

Wróciłam znad morza, dorwałam się do normalnego komputera, pogmerałam w internecie i znalazłam. Co prawda u nas były jeszcze wyraźniej podzielone kolorami na pół, ale właśnie o taki gatunek mi chodziło.