
można pomyśleć, że "zamłócą". Ale już mi się nie chce zmieniac, może wstawię zdjęcia potworów i wpiszę fotki, fotki i kotki?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
AgaPap pisze:Tak to już bywa z kocimi seniorami i jedzeniem. U mnie 15-letnia Zeska ostatnio to głównie by kurczaka gotowanego jadała. Więc na ćwiartki w promocjach ciągle poluje, kupuje po 5-6 sztuk i sukcesywnie gotuje. Mięsko z jednej tak na 1,5 - 2 dni posiłkowych jej starcza, no nieraz surowe skubnie, suchego ostatnio w ogóle nie chce. A ja jej pozwalam na to co ma ochotę. Generalnie na specjalnych prawach u mnie jest i jej mówię, że to po to, coby jak najdłużej z nami była![]()
![]()
Ale i tak zaczyna nam staruszeczkowato wyglądać
Regata pisze:Moje nie jedzą podrobów. Maja kiedyś lubiła serduszka, teraz nie raczy nawet spróbować (choć gęsich jeszcze nie podawałam). Gutek lubi wątróbkę, ale strasznie po niej wymiotuje, więc mu nie daję.
Musi być mięcho, świeże wołowe, z indyka lub kury. Cielęcinka też obleci.
Kciuki za Ignasia!
ewan pisze:Teraz to raczej Ci drzwi zabłocą a nie załmocąpodła pogoda się zrobiła.
Ten wątek się taki trochę ostatnio transportowo - podrobowy zrobiłwięc czekam na foty i wieści o
![]()
![]()
![]()
casica pisze:Będzie o dramatach. Tak, wątek stanie się heroiczno dramatyczny. Wczoraj albowiem fachowiec, hydraulik, zniszczył moje dobre samopoczucie. Mam dwa osobne piony wodne w mieszkaniu. Żeby na tych dwóch pionach zamontować wodomierze do zimnej wody trzeba rozwalić pół kibla i część łazienkiNie wiem, na razie trawię i przetrawiam. Wezwałam innego fachowca, który do montażu dołączy remoncik (kafelki, karton gipsy, dupersznyty i takie tam). Z prostego "g" zwanego z francuska żównem robi się kawał remontu
![]()
Gdyby mój projektant nie był "dałnem" ale specjalistą, gdyby myślał - pobożne życzenie, nie miałabym dzisiaj takiego problemu. Teraz, bogata w doświadczenia mogłabym robić remont. Niestety, jak się okazuje pierwszy poważny remont idzie na straty, po doświadczeniach z pierwszym, można już remontować do woli![]()
Jak przetrawię, jak ocknę się z omdlenia po odczytaniu kosztorysu, to może zgram nowe zdjęcia kosztownych nierobów. W zasadzie chyba powinny zacząć zarabiać na swoje utrzymanie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 110 gości