Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 30, 2014 12:30 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

Klaudio ! jesteś wspaniałą kobietę i masz duży potencjał miłości w sobie, dlaczego więc tyle pesymizmu??? Wiedz, że tak w życiu jest raz na wozie raz pod wozem. Nie możesz się smucić na zapas, pamiętaj, że czasami człowiek swoimi złymi myślami ściąga nieszczęścia na siebie. Trzeba więcej optymizmu i musisz się wygadać. Na pewno masz w swoim gronie przyjaciółkę od serca, taką szczerą i oddaną której możesz wszystko powiedzieć, podzielić się swoimi obawami, złymi myślami. Nie można tego tłumić w sobie to musisz z siebie wyrzucić i wtedy będzie Ci lżej. Ja obecnie też mam gorszy okres, który trwa już trzy lata - wszystko zło skupiło się w tym czasie wokół mnie ( strata pracy, psa a później ukochanego kota Thomasa) do tego wszystkiego zdrowie też zaczęło szwankować. Nie poddaję się myślę optymistycznie, cieszę się małymi sukcesami np. że kotki nie warczały na siebie itp. Jesteś młodziutka i całe życie przed tobą NIE PODDAWAJ się !!!! :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26720
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 30, 2014 14:20 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

Gosiagosia pisze:Klaudio ! jesteś wspaniałą kobietę i masz duży potencjał miłości w sobie, dlaczego więc tyle pesymizmu??? Wiedz, że tak w życiu jest raz na wozie raz pod wozem. Nie możesz się smucić na zapas, pamiętaj, że czasami człowiek swoimi złymi myślami ściąga nieszczęścia na siebie. Trzeba więcej optymizmu i musisz się wygadać. Na pewno masz w swoim gronie przyjaciółkę od serca, taką szczerą i oddaną której możesz wszystko powiedzieć, podzielić się swoimi obawami, złymi myślami. Nie można tego tłumić w sobie to musisz z siebie wyrzucić i wtedy będzie Ci lżej. Ja obecnie też mam gorszy okres, który trwa już trzy lata - wszystko zło skupiło się w tym czasie wokół mnie ( strata pracy, psa a później ukochanego kota Thomasa) do tego wszystkiego zdrowie też zaczęło szwankować. Nie poddaję się myślę optymistycznie, cieszę się małymi sukcesami np. że kotki nie warczały na siebie itp. Jesteś młodziutka i całe życie przed tobą NIE PODDAWAJ się !!!! :1luvu:

Popieram w 100% :) :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon cze 30, 2014 16:32 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

Dzięki Dziewczyny, że we mnie wierzycie, chociaż nie macie podstaw ;) mam dziś gorszy dzień, ale nie będę już smucić. Pesymizm jest wynikiem wielu wydarzeń. Już milczę w tamtym temacie. Marzę o tym, żeby i dla mnie karta się odwróciła - po 30 latach już by mogła...
Wypożyczyłam sobie książki z biblioteki horrory to mi oderwie myśli od swoich humorów ;)
Ahaaa!! chciałam się podzielić - jest taka seria książek kryminalnych "Kot który" i pierwsza książka się nazywa - Kot który czytał wspak. Jest to kryminał, w którym kot gra główną rolę. I w pierwszej części jest o kocie syjamskim. Jest cudnie pokazany charakter i osobowość tego kota - autorka musi być wielką kociarą :) Bardzo Wam polecam :) Wczoraj skończyłam a dziś poszłam po kolejną :) Książek jest 30 w całej serii. I przepraszam za smuty z rana :201454
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 30, 2014 17:07 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

Klaudio nie przepraszaj za smuty, każda z nas ma gorsze i lepsze dni. Grunt to nie poddawać się czarnym myślom! Pamiętaj o tym że masz nas, "KOCIE PRZYJACIÓŁKI" możesz na nas polegać. Zawsze co napiszemy, może i rozweselimy. Pamiętaj też że zło i smutek mija, jak mówią "Pan Bóg czasami zamyka nam drzwi, ale otwiera okno" i tak myśl o tym. Przez całe życie doświadczamy dobre chwile i złe, a czasami nieszczęścia chodzą parami. Ja coś o tym wiem ale nie poddaję się, zawsze znajdę jakieś pozytywy z moich złych doświadczeń. :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26720
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 30, 2014 17:14 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

klaudiafj - jakby co na takie wyżalanie się na cokolwiek jest też tu specjalny wątek na koci-łapci: "Smutno mi bo..." . I tam można różne smuteczki bezkarnie upuszczać (i zwykle ktoś pocieszy). Jest też wątek dla wkurzonych, zachwyconych, ucieszonych, polityczny, religijny, głupich tekstów do kotów etc. :D . Więc jak chcesz tak ogólnie pomarudzić - to tam. A jak potrzebujesz się naprawdę wyżalić a nie masz komu w swojej okolicy zawsze można do kogoś na pw się wygadać (oczywiście po uzgodnieniu). :ok: Mam nadzieję, że Ci się wszystko zacznie układać :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24272
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon cze 30, 2014 17:55 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

Głupota ludzka nie zna granic :evil: i same niecenzuralne słowa cisną mi się na klawiaturę :evil:
Właśnie dzwoniła do mnie moja mama, że przedwczoraj w bloku obok niej długowłosa domowa kotka spadła z 3 piętra z niezabezpieczonego balkonu. Niefrasobliwa dotąd właścicielka teraz płacząc biega dookoła bloku, szuka kota, wiesza ogłoszenia i pyta czy ktoś kota nie widział. Całe szczęście, że pod tymi balkonami jest trawnik, więc mam nadzieję, że kotce nic się groźnego nie stało. Gorzej, że gdzieś się skutecznie schowała i nie można jej znaleźć. Udzieliłam wszelkich rad dotyczących poszukiwania przerażonych kotów jakie tylko potrafiłam sobie przypomnieć i moja mama ma po zmroku iść pomóc jej szukać. Pozostaje mieć nadzieję, że kicia znajdzie się cała i zdrowa, a właściciele nauczeni doświadczeniem zabezpieczą balkon.
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza


Post » Pon cze 30, 2014 19:38 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

W bloku, w którym mieszkałam na 9 piętrze mieszkała na 8 babka, która miała kota i też wypadł. I przeżył - ale ledwo. Pamiętam tego kota, siedział na oknie a pod nim przepaść, ja mieszkałam nad nim. Aż mi się w głowie kręciło. Potem się nauczyła i kot był na szelkach. To było jakieś 15 lat temu. Wstyd się przyznać, ale ja mieszkałam na 5 piętrze też nie miałam balkonu zabezpieczonego. Potem mieszkałam na 10 piętrze i miałam balkon z takich pionowych prętów i też był niezabezpieczony - stresowało mnie to bardzo, ale koty nie musiały wychylać się, bo wszystko widziały, a mieszkanie było wynajmowane to nawet nie miałam opcji zabezpieczenia :/ Teraz mieszkam na 3 piętrze i moje koty Maciek i Kitek nie wychodziły do okna tj Kitek siedział przy otwartym ale pod moją obecność, nie wychodził na parapet zewnętrzny. Odkąd mam Marysię to wcale nie otwieram tylko uchylam - a ona raczej nie wskoczy na uchylone, bo choćby chciała to się nie zmieści, ale też ograniczam czas otwarcia. No, ale chcę okna zabezpieczyć teraz koniecznie. Myślę, że biała siatka na owady wystarczy dobrze dopasowana, bo kot nie będzie chciał chyba jej zerwać, bo ona jest gęsta - a siatkę muszę mieć, bo nie zniosę komarów i pająków w kolejnym roku ;p A w końcu mieszkam na swoim to koniecznie muszę zabezpieczyć - nie mam balkonu, więc tylko te okna które otwieram a to są 3 małe a w sumie 2. Często miałam koszmary, że kot mi wyleciał przez okno. Wzdrygam się na samą myśl :/
Tamta kotka pewnie sobie nic nie uszkodziła, bo myślę że to jeszcze niewygórowana wysokość jak na możliwości kocie. Czytałam też ostatnio że kot spadając rozkłada jakoś swoje futerko jak spadochron i to mu amortyzuje upadek.
Ale czekam na wieści, oby się znalazła, bo w szoku to różnie może być :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 30, 2014 19:46 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

Ja mam okno zabezpieczone w ten sposób.
Siatka jest stalowa ocynkowana, w standardzie jest na to nałożona jeszcze siatka przeciw owadom, ale ja z niej zrezygnowałam.
http://www.rolety.zalmal.com.pl/moskiti ... ka-stalowa

A tak to wygląda u mnie:
Obrazek
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon cze 30, 2014 19:50 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

To tylko dodam - wiele osób nie wie, ale okna uchylne (opcja "lufcik") są śmiertelnie niebezpieczne dla kotów - zdarza się, że koty się w nich wieszają i umierają w męczarniach. U mnie okno na uchyle otwarte jest tylko jeśli pod nim siedzę, na reszcie okien mam zabezpieczenia patrull z Ikei - dzięki temu może się wietrzyć nawet 24/7, a kot sobie krzywdy nie zrobi.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24272
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon cze 30, 2014 19:58 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

Tak wiem Alienor o tym i też chcę sobie kupić to zabezpieczenie. Choć w sumie nigdy nie widziałam, żeby koty moje chciały tam nawet łapę wsadzić - myślę, że dlatego iż są starsze już. Ale kupię na pewno. dzika ruta! :D Co ja się naszukałam tej siatki na takich haczykach... i jedynie te szmaty znajdowałam :/ bo nie miałam pojęcia jak to nazwać. Dzięki! Taką właśnie kupię :))
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 30, 2014 20:00 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

Ograniczniki też mam zamontowane.
Tego typu:
Obrazek
Nie ufam im :| do końca, więc wychodząc dodatkowo obwiązuję je ścisło gumką.
Raczej ich nie polecam :201477
A czy te z IKEA są dobre?
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon cze 30, 2014 20:05 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

A powiedz proszę w jaki sposób tą siatkę się zamawia?

Ja takie planuję http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... _kot/30843 :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 30, 2014 20:10 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

Taką jak Twoja to chyba łatwo kot łapką podważy, choćby i w zabawie :? - przynajmniej tak mi się wydaje. Bo to też taka wysokość, na jaką kot może się bez trudu podnieść. U mnie są założone najtańsze patrulle - http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90278098/, tyle że na samej górze okna. Kot nie ma szans, żeby je otworzyć (i wysokość, i sposób zapięcia) - przez te kilka lat nie miałam wpadek. Zresztą i tak w moim przypadku zwiałyby tylko na zabezpieczony balkon :wink: . Ale mam mistrzynię ucieczek - Kotori - więc na balkon towarzystwo wychodzi tylko pod opieką (a Kotorcia dodatkowo w szelkach). Bo ja mam schizę oraz faceta z żółtymi papierami w tej samej klatce, który czasem ma problemy z kontrolowaniem agresji...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24272
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon cze 30, 2014 20:17 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/cd. o Kitusi i Mary

Wymierzyłam, zamówiłam telefonicznie, a odebrałam osobiście w Warszawie.

Zauważyłam, że Żalmal ma też sklep internetowy:
http://www.fajnerolety.pl/moskitiery-w- ... o-okna-pcv

Może ktoś sprzedaje na Allegro, albo jakaś firma w Twoim mieście?
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości