"Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 27, 2014 18:51 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

sik sik zaznaczam :D Pstryk pstryk.

Będę częściej zaglądać już zdążyłam pokochać rudzielca :D. A co do kotów na wsi...Mieszkam na wsi. I rzygam za przeproszeniem podejsciem tutejszych małorolnych...Kotka sąsiadów koci się trzy - cztery razy do roku i ma szczęście jeśli uda jej się chociaż jedno młode odchować... Lepiej potopić... Bo po co komu tyle cholernych kotów...Mówię tłumaczę, nie dociera.. Pytam, dlaczego nic z tym nie zrobią to wyzywają kotę od za przeproszeniem dam negocjowalnego afektu i tłumaczą mi , że jak suka nie da to pies nie weźmie, ręce opadają i płakać się chce...Gdyby mój mąż nie był idiotą do kwadratu ( nie lubi kotów, wcale...) już dawno naciągnełabym go na sterylkę bez wiedzy sąsiadów, zwłaszcza,że mam kotę gdzie przetrzymać i mogę się nią zaopiekować...tak samo wykastrowałabym jej syna,ma niespełna rok a wygląda jak cień kota pomijam fakt, że jak kota ma ruję to zgadnijcie kto ją zapyla.... Mój Artem ,znaleziony na drodze ze złamana kością jarzmową i ropniem przyzębia był owszem chudy i zarobaczony, ale teraz się błyszczy... No i oczywiście uroczyście odjajczony w odpowiednim ku temu wieku. A i tak był wtedy grubszy niz ta biedna kocina teraz... I co? I nic, kot ma się sam wyżywić, przecież myszy łapie... I trzeba mieć nasrane za przeproszeniem do głowy, żeby kota karmić specjalną karmą, leczyć i w ogóle się nim zajmować. I że niby jak kastrowany? A po co? Paaaani kochana toż trzeba naprawde źle w głowie mieć,żeby bydlę leczyć bo mało to kotów na wsi, a paaaan paaaanie niech paaan weźmie żonie do rozsądku kijem przemówi bo widać baba głupia jest za przeproszeniem kochanego sąsiada, kto to widział takie śmierdziele w domu trzymać i zeby na łóżku spały ksiedzu proboszczu opowiem z ambony was wyklnie antychrysty jedne.... To nie żart, sasiad spotkał nas ostatnio na drodze i tlumaczył zasady życia na wsi. Nie mam siły do tych ludzi serio,za to mam ochotę strzelać...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Pt cze 27, 2014 18:59 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

Szkoda tylko, że w Twojej miejscowości proboszczem nie jest mój znajomy ksiądz. Chłopinę by tak po żyletce spuścił, że by się bidok z resztkami rozumu nie pozbierał :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 27, 2014 19:24 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

Ja tam do kościoła nie chodzę, bo jak onegdaj stwierdziłam do sąsiadki "Ziemia mnie w stopy parzy oraz gryzie" Od tamtej pory sasiadka nie mówi mi dzien dobry, oraz żegna się kazdoroazowo kiedy się mijamy. czekam aż zacznie nosic osikowy kołek na widoku :D Ponadto ubieram się na czarno i mam w domu dwa koty i dwa psy, zatem szatanistka jestem że proszę siadać. Niemniej jednak mam opinię ludzką w pewnym interesującym miejscu, dokąd słoneczko nie dociera choćby nie wiem co...:D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Pt cze 27, 2014 19:33 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

Spoko, nie będę Cię kropić wodą święconą, żałuję tylko, że ten chłop na tego konkretnego księdza nie trafił. Kiedyś mu zapowiedziałam, że podkradnę kota z biskupiej rezydencji (kręciło się toto często po dziedzińcu pałacu, jeść pewnie coś mu dawali, choć sądząc po futerku nie były to rzeczy najlepsze dla zwierza, kąt do spania też miało, ale dość skromny pewnikiem). Na co ks. S: "OK, ale jak to zrobisz, to nie przychodź do mnie po rozgrzeszenie, tylko po pochwałę"

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 27, 2014 20:05 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

Lattusia pisze:"Wakacje, znowu są wakacje! Na pewno am rację, wakacje znowu są!!"-tak spiewał kabaret Otto i ja to dziś śpiewam. Mam już wakacje, a konkretnie od godziny 9:25, kiedy to dostałam świadectwo! WAKACJE!!! :balony: :201437 :dance: :dance2:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Sob cze 28, 2014 9:59 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

Tak, wakacje rzecz potrzebna. Byłam wczoraj. Kawa była. Za pierwszym razem dała mi się pogłaskać, łasiła się, a za chwilę uciekła przede mną 8O Strasznie wylękniona. Zostawiłam jej Carny z kurczakiem i kaczką. I mało tego. Wiecie jak los mi się odpłaca za pomoc kotom? Ponieważ kicia bytuje przy placu budowy, było tam niemałe błoto co zrobiła koparka jak jechała. Myślałam że jest ono zastygnięte, a tu niemiłe rozczarowanie. Tylko taki dźwięk; "plask" i buty zostały w błocie a ja nogi mam po kostki w tym oślizgłym błocisku :strach: Babcia śmiała się ze mnie całą drogę. A wujek Tadek? Szkoda gadać! Śmiał się chyba z godzinę i jeszcze taką oto piosenkę wymyślił: "Idzie Ola drogą, przytupuje nogą, noga się urwała, do błotka poleciała. Plum, plum, plask, plask, pult, pult, zdrowe kąpiele błotne" :evil: Nawet Latte-zdrajczyni podła-się odwróciła. Spać poszła za tapczan...
Obrazek
"Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu" Michał Bułhakow "Mistrz i Małgorzata" rozdział 24

Lattusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 479
Od: Nie paź 20, 2013 9:17

Post » Sob cze 28, 2014 13:29 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

Wujkowi Tadkowi odpowiedziałabym mniej więcej w tym sensie, że inni za takie spa płacą grube pieniądze :wink:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 28, 2014 19:19 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

Ale to było okropne, takie ośligłe...łe! Takie pytanie spoza tematu: czy ktoś tu barfuje?
Obrazek
"Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu" Michał Bułhakow "Mistrz i Małgorzata" rozdział 24

Lattusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 479
Od: Nie paź 20, 2013 9:17

Post » Sob cze 28, 2014 19:20 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

Niektórzy lubią takie obślizgłe, jeśli muszą za to drogo zapłacić...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 28, 2014 19:26 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

A fuj! co w tym przyjemnego? musiałam szybko iść żeby nikogo znajomego nie spotkać, bo wystarczyłoby jedno zdjęcie wrzucone na fejsa i cała klasa, całe miasto, cala polska wiedziałaby że potopiłam się w błocie. Wujek mówił, że mogłam tam zostać i się zagrzebać. Rano przyszliby robotnicy i by mnie odkopali.
No i ponawiam pytanie-czy ktoś barfuje?
Obrazek
"Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu" Michał Bułhakow "Mistrz i Małgorzata" rozdział 24

Lattusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 479
Od: Nie paź 20, 2013 9:17

Post » Nie cze 29, 2014 9:02 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

doczytałam..... :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 29, 2014 19:37 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

Lattusia i właśnie dlatego JA na szczęście nie mam fejsa :D Mogę robić dowolne głupoty, wyglądać jak chcę szczególnie o poranku i mieć na to wyrąbane po długości przedramienia. A moim zwierzakom jest totalnie obojętne czy daje im jeść i głaszcze je wypickowana lasencja w najnowszej kreacji od Prady czy wymamłany rozczochrany, na wpół ślepy ryży stwór w rozwleczonej piżamie i przydeptanych kapciach w zeberki . Ważne,żeby w łapie miał michę :D Olej ludzi bądź sobą:D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40


Post » Śro lip 09, 2014 13:55 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

No na wczasach byłam na 5 dni w Kołobrzegu ale już jesteśmy :)
Obrazek
"Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu" Michał Bułhakow "Mistrz i Małgorzata" rozdział 24

Lattusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 479
Od: Nie paź 20, 2013 9:17

Post » Czw lip 10, 2014 18:17 Re: "Pamiętniki rudej kulki"-czyli pisane kocią łapką...

Fajnie, że już wróciłaś :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 42 gości