Królowa Sasza i król Forest.

Ewa, co nie?

To nie pojęte że te cuda poznajdywały się w schronisku...

Kocham te foty!!!
Forest to jest taki facet z klasą

normalnie taki Al Pacino, albo De Niro

Sasza niczym Grace Kelly, natomiast Halina.............. no to jest nie do porównania, ale chyba jakieś młodsze pokolenie :ryk:

monmar pisze:No to wróciliśmy, sprzęty działają, kociaste też Zanim ogarniemy z Haliną dla Cioć film mamy coś na osłodę , a przez ten prawie miesiąc trochę się nazbierało.
Zaczynamy od Foresta bo zbliża się taka nasza wspólna mała rocznica. Za chwilę Forestowi minie u nas pół roku . Jak na pół roku był to burzliwy czas bo z Forkiem nigdy nic nie wiadomo ale ogólny bilans wychodzi na plus (cały czas przyczyniają się do tego panie Doktor Anie ), których od miesiąca na szczęście (odpukać) nie widzieliśmy
A więc Forest...na początek takie małe porównanie z serii było i jest. Uroda Foresta była niezaprzeczalna od początku. Osobiście nie mogę się na niego napatrzeć jest najpiękniejszy i swą urodą niestety przyćmiewa dziewczyny. Jest boski nawet jak mu wpycham tabletki a on drapie i się wkurza

Daj mi mięsa bo od tego pozowania zgłodniałem...

Kocham ten wzroczek

Ufff, wytrzymały Ciocie? Obiecujemy, że teraz będziemy pracować nad filmem

Doskonale Cię rozumiem, gdy tylko zobaczyłam Foresta natychmiast się w nim zakochałam .... ten kot ma wielki potencjał na piękność

Jego postawa, wygląd mordeczki, spojrzenie, futro .... wszystko jest w tym kocie piękne :love:

Sasza faktycznie wygląda jak mała księżniczka - taka filigranowa, delikatna i spokojna (?)
Za to Halinka to taki mały dzieciak, z tym wysuniętym języczkiem wygląda jak bobas co to zapomniał, że ma języczek :lol:

Tak jak już pisałam - wszystkie trzy "zrządzenia losu" cudownie do siebie pasują .... i do Was też

Foty śliczne, mogę je ciągle oglądać :ok:

zazdroszczę troszeczkę, ale cieszę się, że trafiły do takiego wspaniałego domku

Cioteczki porównania trafione w dziesiątke :ok:

Oprócz urody Foreściwo ma jeszcze nieprzeciętny charakter :1luvu:

...słodko-gorzki, który jak się tylko dobrze czuje pokazuje

. Potrafi być milusi pod warunkiem, że nie jest głodny, wtedy jest upierdliwy do granic. Do tego jest niesamowicie inteligentny

. Na swoje nieszczęście zna wszystkie moje sztuczki podawania tabletek, przez co muszę mu je po prostu wpychać. Urodzony przywódca :lol:

. Myślę że gdyby był młodszy mogliby niezłe harce wywijać z Haliną

.
Ona jedyna ma koci charakter wogule do persa nie podobny w przeciwieństwie do Saszki, która się czasem na Halinę patrzy jak na dziwne zjawisko dokładnie taka Grace Kelly.
Kotina rzeczywiście Sasza swoim spokojem mogłaby zarażać resztę. Halinka za to jest jedyna mrucząca. Codziennie przychodzi spać do mnie na poduszkę i jak się układa włącza traktor i mnie smyra wibrysami po twarzy. Lubi się przytulić do człowieka, taki termoforek

Ja tu biegusiem lecem, pacze i pacze, a tu nic .....

tyle dni upłynęło, a nowych fotek jak nie tak nie ma :twisted:

Monmar - Ty się popraw, bo .... nam brakuje zdjęć tych Twoich pociech :201461

Kotinka jesteśmy tylko czasu brak na zgranie fotek z aparatu i zrobienie posta :oops:

.
Do tego pojawiły się ostatnio problemy z Forestem bo do siusiania mu się łózko bardziej spodobało niż kuweta. Na początku myślałam że to jakaś jednorazowa akcja ale w przeciągu ostatnich dwóch tygodni powtórzyło się to 3 razy. Więc sprzątam, piorę, sprzątam, piorę.... Zamknęłam sypialnię przed kotami i Forest przypomniał sobie gdzie jest kuweta... Zastanawiam się teraz w czym tkwi problem, bo chyba jest tak że jak kot załatwia się poza kuwetą oznacza że jest coś nie tak? Generalnie po zachowaniu Forka widać jak coś mu jest. Nie wiem co zrobić bo je, śpi, marudzi, wszystko w normie...
A oprócz Forestowego sikania cała trójka zaczęła wyjątkowo linieć...więc możecie sobie mogą wyobrazić co się dzieje. Odkurzacz i szczotki do czesania chodzą non stop :twisted:

. Ale z przyjemnością ponoszę konsekwencję z posiadania trzech długowłosych, więc Ciocie muszą wybaczyć te przerwy i jak najbardziej przypominać nam o sobie

monmar pisze:[...]Do tego pojawiły się ostatnio problemy z Forestem bo do siusiania mu się łózko bardziej spodobało niż kuweta.[...]

jak by co, to mam specjalne duże prześcieradło dla sikających inaczej
mogę pożyczyć
... mry!

ewa_mrau pisze:
monmar pisze:[...]Do tego pojawiły się ostatnio problemy z Forestem bo do siusiania mu się łózko bardziej spodobało niż kuweta.[...]

jak by co, to mam specjalne duże prześcieradło dla sikających inaczej
mogę pożyczyć
... mry!

Ewa odkąd wprowadziłam zakaz korzystania z sypialni Forest nie rozgląda się za innymi miejscami poza kuwetą. Poczekamy trochę, otworzymy sypialnię i zobaczymy jak sytuacja się rozwinie

Sobota...mieszkanie posprzątane...wszelkie dziwne kocie sytuacje ogarnięte...możemy się Ciociom pokazać. Zdjęcia cały czas wychodzą mi lepiej niż filmy...

Na początek coś, co mnie osobiście mega cieszy i serducho me rośnie jak widzę takie obrazki czyli zdjęcia grupowe. Tak, tak Sasza zrobiła w ostatnim miesiącu niesamowity tolerancyjny postęp. Do niedawana nawet przechodzenie koło Foresta albo Cooki było problemem teraz razem na balkonie i kanapie :1luvu:

Zresztą zobaczcie sami

A teraz cała reszta kociego życia

Cookie. Żarłacz pospolity. Wyliże każdą dostępną miskę

Ciocie z Kotyliona znają ten języczek ;p
Obrazek

Sasza.

Najwygodniej na foto torbie pańci.
Obrazek

Zagadka dla Cioć. Ile łap widzicie na zdjęciu

?

Największa i najpiękniejsza maruda świata Forest

Ponocne zmierzwienie

Tą serię muszę Wam pokazać całą bo nie mogę się zdecydować które najlepsze

Na koniec uchwycone z dużymi.
Obstawa.
Obrazek

fota z przed dwóch tygodni teraz na głowie mam jasny blond

Tak się czesali, tak się czesali że pozasypiali

buziole wieczorne dla Was!
... mry!

no cudne foty :1luvu:

\
a kociarstwo jak widać ze sobą nawzajem czuje się coraz lepiej :ok:

monmar pisze:

Wszystkie trzy są śliczne :1luvu:

Ale Forest jest po prostu bossssski :love:

Super, że Ciocie nas odwiedzają

Zaczniemy od wieści zdrowotnych, konkretnie Forestowych. Zeszło tygodniowe badania narkowe wyszły dobrze :ok:

Wszystkie parametry w normie

. W przyszłym tygodniu wybierzemy się z obiema dziewczynami na kontrolną krew i Saszce jakieś rozszerzone bo ostatnie rok temu robiliśmy.
A teraz foty

Takie widoki mnie nie przestaną zadziwiać Sasza z Forestem na wspólnej drzemce :1luvu: