Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-guz na listwie mlecznej

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 08, 2014 11:32 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

Mogę wypożyczyć koteczkę, ok. 2 m-cy :twisted:
Gdybyśmy wpuszczali to stworzonko na noc do sypialni, musielibyśmy spać w goglach. Dla bezpieczeństwa. 8)
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro sty 08, 2014 11:36 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

Czytam i czytam i sama się sobie dziwię, że jeszcze żyję, w dobrym zdrowiu psychicznym (no, prawie ;) ) i mieszkanie jakoś funkcjonuje. :lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 08, 2014 11:37 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

Oj tam, dobrze wychowani młodzi arystokraci to nie to samo, co dachowce prosto z ulicy. ;)
A serio - mam nadzieję że Figa też się ucywilizuje z czasem, jak i poprzednie kociaki.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro sty 08, 2014 11:59 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

za propozycje wypożyczeń serdecznie dziękuję :lol: Już po tej trójce (szylkrecia, Luzak, Bąbel) doceniłam mądrość Żydów, a konkretnie przypowieści o kozie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 08, 2014 12:02 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

:ryk:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro sty 08, 2014 12:05 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

Femka pisze:za propozycje wypożyczeń serdecznie dziękuję :lol: Już po tej trójce (szylkrecia, Luzak, Bąbel) doceniłam mądrość Żydów, a konkretnie przypowieści o kozie.

Jak mało potrzeba do szczęścia :lol:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro sty 08, 2014 12:37 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

Jak Femka zacznie narzekać jak jej to źle, to natychmiast trzeba jej podrzucić ze dwa kociaki. :twisted:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 08, 2014 12:44 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

Femka, nie łam się. Miałaś sześć sztuk, ale kotów. Moi przyjaciele też nie potrafią się rozstać ze zwierzętami, bo będzie się im krzywda działa, a wpadli na pomysł hodowania koni. Mają sześć :roll: . Ale... do dobrego domu z referencjami pewnie wypożyczą :P .Nowy garaż przerobić na boks to pikuś.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 08, 2014 12:47 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

MariaD pisze:Jak Femka zacznie narzekać jak jej to źle, to natychmiast trzeba jej podrzucić ze dwa kociaki. :twisted:

Nawet wiadomo, gdzie, opis jest dość dokładny. :lol:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro sty 08, 2014 13:40 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

U nas glisty wybil dopiero ten wkraplany na kark, jak mu tam, stronghold.


I za Luzaka :) I za somek dla Babelka tez doskonaly :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87957
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sty 08, 2014 13:48 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

Gretta pisze:
MariaD pisze:Jak Femka zacznie narzekać jak jej to źle, to natychmiast trzeba jej podrzucić ze dwa kociaki. :twisted:

Nawet wiadomo, gdzie, opis jest dość dokładny. :lol:

Gretta, zostałaś moim wrogiem nr 1 :lol: *


a co do kuni, to powiem Wam, że cały czas się przymierzam. Ciągnie mnie do jazdy konnej. Doświadczenie mam właściwie żadne, ale coś mnie rwie. I niewykluczone, że na czymś jednak się skonczy.
Z tym, że przytuliska dla koni ani przerabiania garażu nie przewiduję :twisted:


EDIT: *razem z MariaD :lol:
Ostatnio edytowano Śro sty 08, 2014 13:51 przez Femka, łącznie edytowano 1 raz
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 08, 2014 13:51 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

zuza pisze:U nas glisty wybil dopiero ten wkraplany na kark, jak mu tam, stronghold.


I za Luzaka :) I za somek dla Babelka tez doskonaly :)

Bąbel właśnie to dostał na kark. Ostatnio zrzygał się z piątku na sobotę (chyba) i jest spokój. Ale nie będę zaskoczona, jeśli jeszcze zobaczę pawia z glistami. To podobno może trwać.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 08, 2014 13:56 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

Ja powtarzalam po miesiacu. U mnie Szara kslala po prostu i kaslala. Nic innego nie pomagalo, a po tym, jak reka odjal...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87957
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sty 08, 2014 14:03 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

I tak sobie mysle. Szara w domu, z ktorego ja odbieralam siedziala kilka dni pod szafa odmawiajac jedzenia, picia, sikania itd. Dom z kotem, czlowiek zupelnie normalny, znam go. Martwil sie o Szarutka, poddal sie bo sie bal o nia. Kiedy ja przywiozlam do mnie pierwsze co zrobila to siusiu w kuwecie, potem wmlocila zarelko i poszla sie zapoznawac z reszta stada. Zero chowania, krycia, zadnych klopotow. Wiedziala, ze to jej dom? (gadalam jej o tym cala droge w aucie, ale Szara nie jest szczytem inteligencji ;))
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87957
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sty 08, 2014 14:09 Re: Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-siódmy zmysł

a pamiętasz historię Debi? Ani DT ani DS nie mogły jej utrzymać, uciekała jak wariat, z DS zwiała do DT. U mnie nawet raz na furtkę nie spojrzała, a beze mnie nawet zejść z tarasu na siku nie chciała.

Zwierzęta czują, kiedy są u siebie i u swojego człowieka.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 49 gości