MonikaMroz pisze:Ludzie są coraz bardziej chorzy na głowę. Coraz gorsze dyscypliny wymyślają. jak nie walki psów, kogutów to teraz to. Co te zwierzęta im zrobiły??? Masakra

Ja sobie nie wyobrażam jak z takiego okrucieństwa można czerpać satysfakcję.

I w dodatku widać jak na Ukrainie władza się interesuje losem zwierząt, zresztą już nie pierwszy raz, skoro te zawody się kilka razy do roku, ba, kilka razy w miesiącu odbywają bez przeszkód na terenie całego kraju. Już nie mówiąc o tym, że tam niedźwiedź brunatny jest chroniony prawnie, bo właśnie m. in. przez takie akcje jest jego przedstawicieli coraz mniej...
Miraclle pisze:Co do siusiania

nie obejdzie się bez weta i szczegółowego badania

Jak badanie wyjdą prawidłowe to jedynie widzę problem z terytorium. Pini chce zostawić swój zapach, jednak widzi mi się na to za mały
A ja myślę, że Pini sika z nudów.

Robi to tylko wtedy kiedy jest w pokoju kompletnie sam (beze mnie, odizolowany od Malagi) albo kiedy ja się z nim nie bawię wtedy, kiedy ma na to ochotę (czyli właśnie jak śpię) - on mnie gryzie po nogach i rękach, żeby się bawić, ja śpię dalej, więc w odwecie rano znajduję zasikane łóżko. Ja olałam jego, więc on olewa mnie - dosłownie.
A żeby nieco rozluźnić atmosferę po tych sikająco-okrutnych wątkach, kolejny filmik z moimi chłopakami:
http://youtu.be/bD3935PWCiM Te moje koty to chyba strasznie brudne są, dzisiaj się już nawzajem myły cztery razy, każda sesja po kilkanaście minut.

Przy czym Pinelliemu się szybko odechciewa i chce lecieć do zabawy, ale Malaga chwyta o wtedy zębami za kark i łapami w żelaznym uścisku, dopóki Mały z powrotem się nie ułoży, a Malaga go nie domyje aż będzie zadowolony z efektu.
I zdjęcia, niestety średniej jakości, bo światło za mocno przyświecało, ale tym razem liczy się nie samo zdjęcie, a to, co przedstawia.




