"I tak człowiek trafił na kota..." II

Przyłączam się do długowiecznych rodem (choć do mojej babci świętej pamięci i ciotki - najstarszej siostry taty - jeszcze mi daleko :wink:

).

I niech stada szczurów zjedzą tych, co nie lubią kotów. Howgh!

Howgh ! Niech się stanie .

Zaczekajacie!
Jeszcze ja.
Obie moje babcie setki dożyły :twisted:

Nie wiem, czy w dzisiejszych czasach jest się z czego cieszyć. Kiedy po przejściu na emeryturę trzeba będzie się zadeklarować, ile lat chce się ją dostawać..... :roll:

Umiesz liczyc - licz na siebie. Znaczy się - na emeryturę nie ma co liczyć. ZUS ją całą skonsumuje na własne potrzeby. Trzeba wygrać w totolotka, znaleźć bogatego sponsora, odkładać samemu do skarpetki albo liczyć na opiekę społeczną lub kochającą rodzinkę.
Na koty niestety też nie ma co liczyć :twisted:

. Nie zechcą zarabiać na utrzymanie Dużej

...ZUS ją całą skonsumuje na własne potrzeby...
Poprawka: ZUS już to zrobił. Ale ja mam pomysła! :idea:

Na starość zatrudnić się w ZUS'ie!

Sihaja pisze:Nie wiem, czy w dzisiejszych czasach jest się z czego cieszyć. Kiedy po przejściu na emeryturę trzeba będzie się zadeklarować, ile lat chce się ją dostawać.....

To niezupełnie tak. Wszystkie OFE miały od początku tę opcję i to tylko ich dotyczy, a teraz to się tak podaje do wierzenia, jakby miało dotyczyć emerytur w całości.
Zresztą ja nie biore do pały, zacznie mnie to dotyczyć dopiero za minimum 10 lat, a do tego czasu to wszystko sie może zdarzyć

AYO pisze:
Sihaja pisze:Nie wiem, czy w dzisiejszych czasach jest się z czego cieszyć. Kiedy po przejściu na emeryturę trzeba będzie się zadeklarować, ile lat chce się ją dostawać.....

To niezupełnie tak. Wszystkie OFE miały od początku tę opcję i to tylko ich dotyczy, a teraz to się tak podaje do wierzenia, jakby miało dotyczyć emerytur w całości.
Zresztą ja nie biore do pały, zacznie mnie to dotyczyć dopiero za minimum 10 lat, a do tego czasu to wszystko sie może zdarzyć

Tys prowda

Jest tu jakiś smok ?
Obrazek

Bo mię wkurzył na innym wątku, kłam mi zadając. :wink:

Jak Mu zaproponowałas krakowską potrawkę, to zwątpił i pewnie gdzieś przeczkiwa :twisted:

A jest smok. Kłam jak kłam. Nieścislość jakby raczej. Gapię się w mapę i gapię i nijak Tater na północy od Krakowa nie dostrzegam. Ale jak ogólnie wiadomo, smoki mają ślepia kaprawe i co drugie zezowate -to pewnie dlatego. :lol:

A bo taki drobiazgowy Smok jest, kierunków się czepia :twisted:

Kierunki świata i kobita. :mrgreen:

Ja się nie upieram , wiem tylko, że słońce widzę zachodzące co dzień , to na 100% :ryk:

Balkon narożny, powiedzieli mi że pn-zach to "fachofcom" wierzę.
A Tatry widziałam, no chyba , że faktycznie był do biegun północny... :roll:

Pędzę na pocztę wpłacić dla "waszego" Pierścionka z Białegostoku ogłoszenia - ładny tam mają dziewczyny
bajzel do wyprostowania.
Nie ma to jak donieść na sąsiada .
Urwał nać.
Zmykam.

PS Rycerza zostawię na wszelki wypadek.

Villentretenmerth pisze:...ZUS ją całą skonsumuje na własne potrzeby...
Poprawka: ZUS już to zrobił. Ale ja mam pomysła! Na starość zatrudnić się w ZUS'ie!

Villenie - jesteś genialny . Zaraz zacznę składać tam papiery . Razem z kotami . Będą stróżować . :twisted:

I w ten sposób zarobią na jedzonko ! :twisted:

...Balkon narożny, powiedzieli mi że pn-zach to "fachofcom" wierzę...

Już wiem! Mam kolejną genialną ideę. :idea:

To jest balkon narożny północno -południowy. Ha! :ok:

"I tak człowiek trafił na kota..." II

Kto przegląda forum