bulba pisze:kalair pisze:Petka pisze:Kochana z tym ranigastem to tak ostrożnie.
Tż też tak się bawił, aż niewiele brakowało żebym wdową została.
Ty chyba żartujeszNie strasz.. ja bardzo dużo go jadam,,,
Bożenko, jeśli masz problemy gastryczne, to lepiej do lekarza pójść. Takie faszerowanie się ranigasgtem, czy innymi środkami, tylko chwilową ulgę przynosi, a jeszcze większe spustoszenie w przewodzie pokarmowym sieje
Pewnie tak, ale no musiałabym unikać wielu pokarmów, a na pewno słodyczy. Po słodkim najczęściej mnie piecze.



(AMY 




