Ja również uzywam silikonu, tylko drobnego - jak piasek. Nazywa się Gwiezdny pył i jest z Benka. Siuśków się nie wymienia. Silikon, jakby absorbuje płyny, dlatego nie tworzą się grudki tylko z czasem zmienia kolor i po tym widać, że już czas na niego. Ja mam średnią kuwetę, więc jeden worek 7,6 l starcza mi na 3 zmiany-to jest około miesiąca- przy dwóch dorosłych kotach. Wyrzucasz tylko miny. Zaletą jest to że nie ma zapachu i spłukujesz go w toalecie. Cena ok 45 zł i jest trudno dostępny. Proponuję, abyś sama popróbowała karm, żwirków, bo z kotami jak z ludźmi, każdy lubi coś innego. Znam koty którym nie przypadł silikon. U nas jak trafiliśmy na silikon po paru latach posiadania zwierzyńca, to było jak objawienie

W końcu nie musieliśmy zmieniać dyżurów przy kuwecie
Jeśli chodzi o jedzenie, u nas przyjął się Royal z Puriną. Z mokrego Bozita w kartonikach. Dodatkowo surowy kurczak, żółtko dla Luśki i kefir dla Filipa (dodatki są wtedy jak żebrają

). Fred gdy żył bardzo lubił śmietankę.