JolaJ pisze:Kto to słyszał żeby porządnego kota tresować![]()
o nieFiodek by się nie dał
Na pewno by się nie dał. Niby wesoły i uległy, ale zawsze postawi na swoim

Jego potencjalna opiekunka zaplanowała, że nauczy go sikać tylko do kibelka- bo kuwety są bardzo nie fajne.
A Fiodor kocha grzebać w żwirku więc jak można byłoby zabrać mu tę przyjemność?

A ja czasem myślę, że nadawałabym się na DT (oprócz tego, że nie mam warunków-np. nie mam gdzie kotów izolować).
I chyba umierałabym ze strachu, że zły dom kotu wybrałam. I bym sie zamartwiała...