Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 10, 2012 8:36 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

aaa to Kaśka? :lol: Przepraszam, że obraziłam Baśkę :ryk:
No niestety, ale działam i chciałabym to jak najszybciej rozwiązać, bo to ciągłe pilnowanie i sprzątanie dobija :roll:

kokosowa

 
Posty: 126
Od: Czw sie 30, 2012 15:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2012 8:40 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

a sprawdzałaś z dodatkową kuwetą? czy ona sika gdzie popadnie, czy ma jedno miejsce ,,dodatkowe"?

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Pon wrz 10, 2012 8:42 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

Czesć śliczności :)

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2012 8:43 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

Gdzie popadnie, kąt pokoju, pod szafą, koc..więc wydawało mi się, że to sprawa chorobowa, ale badania wyszły ok :roll: Dzisiaj powtarzam, bo aż nie chce mi się wierzyć.. :evil:

kokosowa

 
Posty: 126
Od: Czw sie 30, 2012 15:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2012 9:02 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

...dziwne... jesli jest zdowa to cóż jej może być? kuweta, żwirek, miejsce kuwety...

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Pon wrz 10, 2012 12:03 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

Cześć dziewczynki trzy.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon wrz 10, 2012 12:19 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

Nie mam pojęcia..ale będę szukać, diagnozować, aż się dowiem :D

kokosowa

 
Posty: 126
Od: Czw sie 30, 2012 15:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2012 12:45 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

a u mnie od rana jest walka z tabletką odrobaczającą tzn z 1/4 tabletki dla Baśki. No nie mogę, wariuje. Z tego względu że nie wychodzi nam metoda ,,na siłe do pyska i prztrzymać" zaczęlam kombinować. Miesko ulubione Basi animonda, wylizała gdzie nie było, wkoło ukrytej tabletki zostawiła. Tabletka troszke rozmoczona. Rozmroziłam serce, pokroiłam a w jeden kawałek owinełam, zjadła kawałki, odwinęła i nie ruszyła tego kawałka ani tabletki wrrr. Finał jest taki że ma 1/4 tabletki w kawałkach, troche miękka i chyba nie dam rady :( Zobaczymy , będę próbować cały dzień, ale chyba nici z tego bo te kawałki tabletki się już rozwalają. Jak mi sie nie uda pojade w środe do weta, niech jej to zaaplikuje-podobno maja jakieś szczypce specjalne.

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Pon wrz 10, 2012 12:49 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

Mój sposób-ZAWSZE się sprawdza, a wpychałam na siłę tak jak wet kazał i nic, a mianowicie...PASZTET:) Weź tabletkę i trochę pasztetu i sklej ją w środku w taką kuleczkę-dam sobie głowę uciąć że zje wszystko:)

kokosowa

 
Posty: 126
Od: Czw sie 30, 2012 15:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2012 12:51 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

no właśnie tak zrobiłam z pasztecikiem animondy. Baśka je w ten sposób że liże, nie gryzie i nie połyka. a jak liże to zaczyna czuć gorzkie i odchodzi :( :(

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Pon wrz 10, 2012 13:17 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

Lila84 pisze:no właśnie tak zrobiłam z pasztecikiem animondy. Baśka je w ten sposób że liże, nie gryzie i nie połyka. a jak liże to zaczyna czuć gorzkie i odchodzi :( :(

my odrobaczalismy taka żółta pastą..ale nie moge sie doczytac nazwy , ale podawane bylo strzykawka do pysia .

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2012 13:19 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

miałam paste za 1 razem, podanie było bardzo proste. a teraz miałam tabletke bo wet powiedział ze pasta jest delikatna i nie wybija wszystkiego dlatego zdecydowałam sie na tabletke. może wróce jednak do pasty :)

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Pon wrz 10, 2012 13:27 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

Lila84 pisze:miałam paste za 1 razem, podanie było bardzo proste. a teraz miałam tabletke bo wet powiedział ze pasta jest delikatna i nie wybija wszystkiego dlatego zdecydowałam sie na tabletke. może wróce jednak do pasty :)

No podawanie jest znacznie łatwiejsze :)
I Złoś nie bronił sie jakoś bardzo :P Moze nie była tak paskudna :P:P

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2012 14:10 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

Witaj!
Szybko biegnie Twój wątek. Wpadłam na pierwszą stronkę, zakochałam się w tych pięknych pysiach i doczytałam do ostatniej linijki. TŻ obiadu nie dostanie przez to. :mrgreen:
Basia jest urocza, niebieskie oczęta u kotków bardzo mi się podobają. Jednak to Kasia, swoja niepowtarzalną urodą całkiem mnie podbiła. Super kocie dziewczynki.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon wrz 10, 2012 14:13 Re: Miało być jedno szczęście są 2 :) porady ???

saintpaulia pisze:Witaj!
Szybko biegnie Twój wątek. Wpadłam na pierwszą stronkę, zakochałam się w tych pięknych pysiach i doczytałam do ostatniej linijki. TŻ obiadu nie dostanie przez to. :mrgreen:
Basia jest urocza, niebieskie oczęta u kotków bardzo mi się podobają. Jednak to Kasia, swoja niepowtarzalną urodą całkiem mnie podbiła. Super kocie dziewczynki.

Dzieki śliczne, witam na moim wątku..

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 38 gości