
chyba tylko wet ci powie, czy można je opróżnić na zapas
(mój korektor z wrażenia opróżnił sobie cały gruczoł na moją rękę i biurko

nie mam takiego problemu, ale może wszystko jeszcze przede mną

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Pasibrzucha pisze:Tasmania ostatnio coraz częściej w chwilach nadmiernego podekscytowania/relaksu, głównie podczas głaskania, popuszcza sobie z gruczołów, paprząc siebie i otoczenie i zabijając wonią. Wszystkie koty tak mają? Da się jakoś te gruczoły opróżnić u weta, żeby był na jakiś czas spokój?Tak na co dzień Taśka się nimi nie interesuje, nie zaobserwowałam też żadnych "wulkaników"
pozytywka pisze:wycisnąć jak pryszcza?
shalom pisze:O matko, wycisnąć?my mam nadzieję nie mamy takich gruczołów?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 179 gości