DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V THE END

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 13, 2011 15:18 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

Bo to cffaniak jest 8)
Zamiast drzeć paszczę i wzbudzić zniecierpliwienie oraz spowodować ewentualną eksmisję poza zasięg słyszenia - bierze Cię na czułości :lol:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro wrz 14, 2011 9:34 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

A wracając do adremu, co tam u Grzywsona i Szanownego Towarzystwa? Ze szczególną troską zapytuję o sarniooką Dzidzię :?: :?: :mrgreen:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro wrz 14, 2011 10:51 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

Ostatnio trochę zalatana jestem bo rysują się przede mną pewne perspektywy... 8)
Ale wczoraj odbyliśmy kolejny Wieczór Pod Kroplówką.
Efektywny, chociaż nie obeszło się bez próby dezercji.
Kiedy było już po wszystkim, koty pojadły i poszły spać (Dzidzia na Mietkową kuszetkę) zajrzałam na miau.
I przeczytałam w pewnym wątku, że na niektóre koty w takich "kroplówkowych" sytuacjach dobrze robi "zagadywanie" (ogólnie mówiąc).
W zakres tego zagadywania wchodzi też nucenie, świergolenie oraz inne dźwięki wydawane paszczą.
Zainspirowana tą informacją postanowiłam zrobić próbę.
Ponieważ kwilić, świergolić ani w podobny sposób pitolić nie bardzo potrafię zdecydowałam się na nucenie ( :strach: ).
Pozostała tylko kwestia wyboru repertuaru.
Jako, że późna pora wieczorna nastroiła mnie nieco nostalgicznie przypomniałam sobie pewien kawałek, który kojarzył mi się z dawnymi, dobrymi studenckimi czasami.
Melodia ta wydała mi się "pasująca" do Dzidzi, biorąc pod uwagę pewną specyfikę jej spojrzenia, o której kilka osób mogło się przekonać osobiście.
Zanuciłam.
Nie wiem czy to mój nieco podziębiony głos, siła mojej interpretacji czy cuś innego ale reakcja była piorunująca 8O
Dzidzia (śpiąca w łazience) obudziła się natychmiast i z miaukiem i mruczeniem do mnie przybiegła. Na równe łapy poderwał się też Grzywson. Oba koty wykonały Taniec z Miziankami.
Nie jestem tylko pewna czy w celu żeby mnie uciszyć czy tak im się podobało :?
A nuciłam...lullaby...
Ostatnio edytowano Śro wrz 14, 2011 22:17 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro wrz 14, 2011 11:13 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

:ryk: :ryk: :ryk:
Ups, nie wiem właściwie dlaczego mnie to tak rozbawiło :oops:
Pierwsza myśl - przybiegły na pomoc :mrgreen:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro wrz 14, 2011 11:20 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

Egzorcyzmy odprawić :?: 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro wrz 14, 2011 11:20 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

pixie65 pisze:W zakres tego zagadywania wchodzi też nucenie, świergolenie oraz inne dźwięki wydawane paszczą.

A mój Jam ma własną playlistę z ptaszkami, świerszczykami, żabkami i strumykami :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś."
Webdeveloper/*NIX admin szuka zleceń.

default

 
Posty: 154
Od: Śro sie 24, 2011 21:32
Lokalizacja: Świdnik

Post » Śro wrz 14, 2011 11:34 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

I dostaje kociokwiku jak tego słucha :?: :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro wrz 14, 2011 11:39 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

pixie65 pisze:I dostaje kociokwiku jak tego słucha :?: :wink:

Wręcz przeciwnie, działa na niego uspokajająco. Skorzystałem z podpowiedzi tutaj: http://www.wikihow.com/Get-Your-Cat-to-Sleep-With-You
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś."
Webdeveloper/*NIX admin szuka zleceń.

default

 
Posty: 154
Od: Śro sie 24, 2011 21:32
Lokalizacja: Świdnik

Post » Śro wrz 14, 2011 11:42 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

A znasz jakiś sposób, żeby odwrócić ten proces :?: 8)
Bo o ile spanie z jednym MikroKotkiem jest fajne o tyle dwadzieścia kilka kilogramów kotów ładujących się do wyra bywa kłopotliwe...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro wrz 14, 2011 11:46 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

pixie65 pisze:A znasz jakiś sposób, żeby odwrócić ten proces :?: 8)

Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to spryskanie łóżka repelentem i fukanie. A jeden mikrokotek też może być dokuczliwy, zwłaszcza, jeśli jest wyspany lub ułoży się zadem w stronę twarzy :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś."
Webdeveloper/*NIX admin szuka zleceń.

default

 
Posty: 154
Od: Śro sie 24, 2011 21:32
Lokalizacja: Świdnik

Post » Śro wrz 14, 2011 11:53 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

default pisze:
pixie65 pisze:A znasz jakiś sposób, żeby odwrócić ten proces :?: 8)

Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to spryskanie łóżka repelentem i fukanie.

HA :!: Że też ja na to wcześniej nie wpadłam :idea:

default pisze: A jeden mikrokotek też może być dokuczliwy, zwłaszcza, jeśli jest wyspany lub ułoży się zadem w stronę twarzy :twisted:

Hmmm...kotek próbuje nawiązać z Tobą relację a Ty wybrzydzasz :lol:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro wrz 14, 2011 11:54 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

default pisze:
pixie65 pisze:A znasz jakiś sposób, żeby odwrócić ten proces :?: 8)

Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to spryskanie łóżka repelentem i fukanie. A jeden mikrokotek też może być dokuczliwy, zwłaszcza, jeśli jest wyspany lub ułoży się zadem w stronę twarzy :twisted:

można jeszcze syczeć i prychać zniechęcająco, ewentualnie oznaczyć swoje legowisko :mrgreen:
choć nie jestem pewna, czy to ostatnie nie wywoła pewnej polemiki na znaczenie :roll:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Śro wrz 14, 2011 12:00 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

sanna-ho pisze:można jeszcze syczeć i prychać zniechęcająco,

Przez sen i w dodatku przez całą noc :?:
Powodzenia :ok:

sanna-ho pisze: ewentualnie oznaczyć swoje legowisko :mrgreen:
choć nie jestem pewna, czy to ostatnie nie wywoła pewnej polemiki na znaczenie :roll:

Pewnie to by zależało od tego jaką kto ma pozycję w stadzie...
Ja twierdzę, że jestem Samicą Alfa :twisted:
Ale koty jak to koty - mogą mieć inne zdanie na ten temat :?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro wrz 14, 2011 12:02 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

Samica Alfa i tak podlega Samcowi Alfa

patriarchat mamy

kocury też to wiedzą :twisted:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Śro wrz 14, 2011 12:07 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V/ Dzidzia blues...

sanna-ho pisze:Samica Alfa i tak podlega Samcowi Alfa

patriarchat mamy

kocury też to wiedzą :twisted:

Może u Was, w Krakowie :wink:
U nas władzę ma ten/ta/to, kto żarcie wydaje :twisted:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 26 gości