Nareszcie mam chwilke, wiec pisze
Frycus ma sie bardzo dobrze. Mam wrazenie, ze jeszcze urosl, z reszta Pio mowi, ze apetyt mu dopisuje

Sytuacja pomiedzy kotami taka jak napisal Pio - Frycus lezal na fotelu, polozylismy obok Kundzie - nie prychala, nie syczala, tylko po prostu zeszla sobie, bez paniki. Jest dobrze
Frycek poznal juz cale mieszkanie, ani razu na nic nie wpadl! Doskonale zna droge do kuchni, do lazienki gdzie ma kuwetke, do miseczek z jdzonkim, do miseczki z woda w pokoju. Zajal fotel - Pio mu go odstapil

Generalnie ma sie swietnie, mialam wrecz wrazenie, ze mnie nie poznal albo poznal a byl obrazony

Chociaz jak go wzielam na kolana to dal mi buziaka
