No to żeby Ciocia Magda nie krzyczała, mówię dzień dobry. Ja wczoraj miałam praktycznie wieczór dla siebie. Do Leszka przyszedł kumpel i siedzieli nad kompami. Znowu grzebali w MOIM kompie!!!
Ależ niech mają, ja się słowem nie odezwałam na plan wieczoru z jezykiem komputerowym zamiast polskiego. Ale po co ruszali MÓJ komputer? Ja i tak nie wykorzystuję całej mocy tego, co mam.
Ja dzisiaj tak nietomna, ze nawet nie zauważam pogody za oknem...