3mam kciuki

za Omi. Może znajdzie się ktoś kto pokocha ją mimo pewnego rodzaju inwalidztwa. Ja mam kotkę Klare bez łapki i wiem, że wielu ludzi dziwiło że zdecydowałam sie takiego kota wziąść. Ale wiem, że takie stworzonka potrafią za tę przysłowiową miskę i trochę serca oddać tyle miłości, że co niektóre koty które od malutkiego wzięte, wypieleszone, rozpieszczone - nie potrafią.