Jonasz - kot klasyczny, cz. II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 23, 2010 0:32 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Nie moze tak byc, bo niektore sa za wysoko. :mrgreen:

Generalnie pracuje nad drzwiami do szafy, jak na nie zarobie to nie bedzie ulubionych polek. :P

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 23, 2010 2:14 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Obrazek

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 23, 2010 8:58 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

margaretka2002 pisze:Nie moze tak byc, bo niektore sa za wysoko. :mrgreen:

Generalnie pracuje nad drzwiami do szafy, jak na nie zarobie to nie bedzie ulubionych polek. :P

:ryk: :ryk: :ryk:
Ja też pracuję nad drzwiami do garderoby :twisted: Który to już rok? :roll: :roll: :roll:
Na razie zarobiłam na nowy drapaczek i półroczny zapas żwirku :mrgreen:

I dzięki za banerka :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 11:34 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Nie ma sprawy. Obiecaj, ze nastepnym razem mi powiesz, zeby sobie wkleic, bo przeciez ja za Toba nie nadazam. :)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 23, 2010 11:34 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Masz to jak w banku :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 11:43 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Znowu zostalam potraktowana jak kotka. Ugryzl mnie w reke. :? Co ja mam mu zrobic skoro to ewidentnie z milosci, gryzie a potem miauczy... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 23, 2010 11:46 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Nie wiem, mam to samo z Taćką :mrgreen: Myślisz, że mnie traktuje jak kocura? :twisted:
Chce, żeby ją głaskać. W pewnym momencie gryzie - zabieram rękę - Taćka wywala brzuchol, składa łapki i robi minkę Jestem malutkim koteckiem, pogłaszcz mnie :lol: Wyciągam rękę i... dziab :mrgreen: Ale przecież jestem malutkim koteckiem... :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 11:59 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Moze Ciebie traktuje jak matke-kocice... :lol: :lol: :lol:

Gdyby to bylo takie gryzienie ze zloscia, to wiedzialabym jak reagowac, ale to ewidentnie jest cos, co lezy w jego naturze i chociazbym nie wiem jak go opieprzala, to on uwaza, ze dobrze robi. To tak jak sie krzyczy na psa, ze szczeka - wtedy on szczeka coraz glosniej, bo mysli, ze go opieprzasz, ze za slabo szczeka. On przeciez robi to, co powinien... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 23, 2010 12:06 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Ja ją po prostu ignoruję, jak wpada w fazę gryzienia :roll: Nie krzyczę, bo to nic nie daje :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 12:52 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

No wiec ja doszlam do tego samego wniosku, chociaz jak mnie napadl kiedys po ciemku, objal lapami i wgryzl sie w reke to musialam krzyczec, ale z bolu... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 23, 2010 12:53 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

A nie, takie akcje, to się Tatoolkowi nie zdarzają :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 14:21 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

No Jonaszkowi zdarzyla sie raz do tej pory... :roll: I to jest ewidentnie z podniecenia, bo wczesniej sie przymilal, wiec go dlugo glaskalam. Moge go brac na rece, robic z nim, co mi sie podoba, nie raz nie ma zbyt szczesliwej miny, ale nie gryzie, a jak mu dobrze to atakuje...

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 23, 2010 14:23 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Po prostu nie wyrósł z tego :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 15:53 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Noooo, teraz ma nowa zabawe - choinke. :)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 23, 2010 15:54 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

U mnie nie ma choinki, nic nie ma :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1411 gości