Mr. Gacek Blue - Pan Domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 17, 2003 11:15

Majorko, może to Ciebie pocieszy. Mam nadzieję, że w Towim-Gacunia przypadku będzie tak samo.
Gdy brałam Klakiera do siebie dowiedziałam się, że on nie zje ŻADNEGO jedzenia suchego (a często dostawal odemnie w prezencie suche diabłów) oprócz Friskies (mięsko jadł sporadycznie- bardzo).
Gdy go wzięłam to stwierdziłam, że ja swoich diabłów truć nie będę i nie zamienie im RC (wtedy sensible) na Friskies. I wiesz co. Jadł , żadnych wsrtętów nie było. Je RC do tej pory.
NIe wiem czy próbowałaś z filetem z kurczaka (pierś), spróbuj mu włozyć kilka małych kawałeczków do miseczki, najpierw surowy, a jak nie będzie mu smakowac to podgotowany (tzn wrzucam do wrzatku na 5min i wyciągam).
Z indykliem gotowanym u mnie nie wypaliło (filet) , ponieważ okazało się, że mieso z indyka jest o wiele bardziej such niz z kurczaka i to się diabłom baaardzo nie spodobało.

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 17, 2003 11:18

Ugotowałam udko kurze, bo filetów z piersi moje koty nie chciały jeść, myślałam że Gacuś też nie będzie chciał. Wiem, że indyk jest trochę suchy, ale poleję go odrobiną wody z gotowania. Najważniejsze, żeby zaczął sensownie jeść, tzn. zdrowiej. I upiekę mu kawałeczek schabiku, bez soli i przypraw, podobno jak ta pani przyniosła mu pieczeń, to zjadł ze smakiem.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 11:20

Mi filety z kurczęcia polecił wet, na Juniorkową wątrobę .

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 17, 2003 11:23

No tak, bo drób jest lekkostrawny. Ojej, jeść mi się zachciało.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 11:32

Majorko, a pije Gacus dosc? Moze takiego rosolku z miesa wypije?
Albo moze jajko zje gotowane, albo chociaz zoltko.
Tule mocno.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 11:33

ooo, albo smietanka 18%

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 17, 2003 11:35

Pije wodę, kupiłam mu dużą miskę, bo do takiej był przyzwyczajony. Smietanki nie będę mu na razie dawać, bo tę odrobinę kupki co robi to na rzadko.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 11:35

albo specjalne kocie mleczko o obnizonym poziomie laktozy i tona witamin- Gimpeta, sprzadaja w malych buteleczkach.

Majorko nie martw sie. Kocio ma duzo stresow, musi odreagowac. Na pewno bedzie dobrze. Na poczatek do jedzenia mozesz mu dodawac odrobine oleju z puszek rybnych"ludzkich" zdrowe to nie jest, ale wazne zeby jadl.
Animoda produkuje tez szprotki w puszce dla kotow- jak ludzkie , tylko bez przypraw.

Bedzie dobrze.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro gru 17, 2003 11:38

eve69 pisze:
Animoda produkuje tez szprotki w puszce dla kotow- jak ludzkie , tylko bez przypraw.

Niemozliwe :D musze kupic Cykorii ona kocha szprotki.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 11:43

Szprotki powiadasz, spróbuję. Nie, nie, ja tak łatwo się nie poddam, uparta kobyła jestem, tylko było już dobrze, już takie hurra odtrąbiłam, a tu wszystko się cofnęło. Na szczęście biorę urlop od 23 grudnia do 2 stycznia, będę cały czas w domu i zajmę się Gacusiem jak należy; on mi ufa i moja bliskość chyba dobrze mu robi. Tulcie mnie, tulcie, bo mi tego teraz ogromnie potrzeba!
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 11:47

Majorka pisze: Tulcie mnie, tulcie, bo mi tego teraz ogromnie potrzeba!

Tulu, tulu, glasku, glasku.
Trzymaj sie Majorko :D
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 11:49

Już troszkę mi lepiej. :)
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 12:08

Majorka pisze:Już troszkę mi lepiej. :)

no to jeszcze : tu-tul-tul...glasku-glasku :D
greebo trafil do mnie z meliny, gdzie zywil sie skorkami od chleba, ziemniaczkami, odpadami z panskiego stolu...na poczatku nie wiedzial co to jest suche...pomogl przyklad turkucia a potem innych kotow. wszystkie dawane ci rady sa bardzo dobre - po prostu musisz sie uzbroic w cierpliwosc. miloscia i cierpliwoscia poradzisz sobie :D
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Śro gru 17, 2003 12:46

Majorko, trzymam kciuki bardzo mocno i wierzę, ze to tylko przejściowe kłopoty. Ma szczęście, ze trafił do Ciebie - świadomej wpływu fatalnego jedzenia na stan zdrowotny kota.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 17, 2003 12:48

oby nie było za późno Megi, oby nie za późno... :strach:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości