Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 24, 2025 21:11 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:
Silverblue pisze:Calineczko, tak się cieszę że jesz :1luvu: Pewnie wet zrobi jakieś badania i może uda się zapobiegać takim akcjom. Szkoda tylko że koty tak to stresuje :201461
Aniu, faktycznie ze spuchniętą nogą to ciężko mówić o choćby spacerze. Dobrze że trochę przynajmniej odpoczęłaś, choć jak coś doskwiera to jest to delikatnie mówiąc upierdliwe...
Bardzo bym chciała żeby następny pobyt w szpitalu okazał się bardziej owocny :ok:


Calineczko kochana, kciuki za szybką i skuteczną wizytę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: i wiele głasków od cioci
Dziękuję Silverblue :201494 jeszcze mam nadzieję, że może ten silny lek jednak zadziała i poza 4 dniowym pobytem w szpitalu nie będzie konieczności wejścia w specjalny program NFZ....
Dobrego dnia :1luvu:

Aniu, trzymam kciuki, żeby ten lek podziałał i stan się poprawił. Mam nadzieję, że tak będzie!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
A jak noga po powrocie do pracy?
Wszystkiego dobrego z okazji piątku (już jutro) - to jednak nadal jest najfajniejszy dzień tygodnia, nawet na emeryturze, chociaż niby nie ma powodu :D :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69241
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 25, 2025 0:00 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Rzeczywiście ten lek może potrzebuje czasu żeby "rozwinąć skrzydła" Oby tak było Aniu, oby działał :ok: :ok:
Calineczko, wcinaj mięsko, mam nadzieję że wyniki będą ok, a jeśli coś wyjdzie to że będzie do opanowania :ok: Ale najważniejsze że apetyt wrócił :201461
Ja się cieszę z piątku, właściwie już nawet czwartkowe wieczory są fajne :D

Silverblue

 
Posty: 5585
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 25, 2025 5:33 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Dziękuję, oby....
Zauważyłam że 2 dni po leku (zastrzyk, 1 x tyg) jest lepiej, ale potem znów źle. Dziś bardzo boli....

Kciuki za Calineczkę :ok: :ok: :1luvu: :201461

Anna2016

 
Posty: 11486
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt lip 25, 2025 9:25 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26807
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2025 17:23 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Calineczko?

Anna2016

 
Posty: 11486
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt lip 25, 2025 18:24 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:Dziękuję, oby....
Zauważyłam że 2 dni po leku (zastrzyk, 1 x tyg) jest lepiej, ale potem znów źle. Dziś bardzo boli....

Kciuki za Calineczkę :ok: :ok: :1luvu: :201461

Wyniki będą jutro. Ale bardzo możliwe, że będę miała kolejną kotkę z... cukrzycą. Znowi sprawdzanie cukru i insulina co 12 godz. :strach:

Aniu, może te zastrzyki powinny być częsciej? Bo wyraźnie działają za krótko. Może spytaj lekarza.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69241
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 25, 2025 18:26 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Silverblue pisze:Rzeczywiście ten lek może potrzebuje czasu żeby "rozwinąć skrzydła" Oby tak było Aniu, oby działał :ok: :ok:
Calineczko, wcinaj mięsko, mam nadzieję że wyniki będą ok, a jeśli coś wyjdzie to że będzie do opanowania :ok: Ale najważniejsze że apetyt wrócił :201461
Ja się cieszę z piątku, właściwie już nawet czwartkowe wieczory są fajne :D

To prawda, koniec tygodnia jest fajny. Za to poniedziałku nikt nie lubi :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69241
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 25, 2025 18:26 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Gosiagosia pisze:Obrazek

Miłego weekendu, Gosiu! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69241
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 25, 2025 21:28 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:
Anna2016 pisze:Dziękuję, oby....
Zauważyłam że 2 dni po leku (zastrzyk, 1 x tyg) jest lepiej, ale potem znów źle. Dziś bardzo boli....

Kciuki za Calineczkę :ok: :ok: :1luvu: :201461

Wyniki będą jutro. Ale bardzo możliwe, że będę miała kolejną kotkę z... cukrzycą. Znowi sprawdzanie cukru i insulina co 12 godz. :strach:

Aniu, może te zastrzyki powinny być częsciej? Bo wyraźnie działają za krótko. Może spytaj lekarza.


Ojej Jolu, czyli badanie Calineczka już miała....Oby koteczka dała się obsługiwać z insuliną... :201428 :201428 :201428 :201461 :201461 :201461 mocne kciuki za wyniki i za Was :ok: :ok: :ok:

Jolu tego zastrzyku nie wolno dawać częściej niż raz w tygodniu, nie ma takiej opcji...to jest lek immunosupresyjny, i tak dawka jest bardzo duża, maksymalna jest 30, ja mam 25, przed szpitalem miałam przez 3 tygodnie dawkę 10....

Anna2016

 
Posty: 11486
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt lip 25, 2025 22:43 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

No tak, rozumiem, Aneczko. Szkoda, bo widać, że ta dawka starcza na krótko. :(

Też się martwię, jak Calineczka będzie znosić terapię cukrzycową :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69241
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 25, 2025 22:58 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Nie martwmy się na zapas. Chociaż pewnie jakieś podejrzenia już są, skoro o tym piszesz, ale zobaczymy. A może nie będzie to cukrzyca i wystarczy dieta i sprawdzanie cukru. W każdym razie najważniejsze że Calineczka teraz lepiej się czuje. A my kciukujemy :ok:
Aniu, szkoda że poprawa po leku trwa tak krótko. Rzeczywiście dużo większą teraz masz dawkę niż wcześniej. Że też zawsze musi być coś, żeby nie było nam za wesoło. Nie dość że problemy, to jeszcze zdrowie szwankuje. Ale musi w końcu być lepiej, po prostu musi.

Silverblue

 
Posty: 5585
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 122 gości