Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 17, 2020 9:36 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

jolabuk5 pisze:Nie przeziębią się Ciociu? U nas rano bylo 12 st w słoneczku!
Sabcia


u nas aktualnie 20 stopni, sprawdziłam przed chwilą :mrgreen:
ale z "balkonu" juz wróciły, on jest po wschodniej stronie to juz w cieniu
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt kwi 17, 2020 9:38 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

No tak, nasz też jest od wschodu, wszystkie okna też. Słoneczko tylko rano, a rano zimno.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 17, 2020 16:26 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Miau
u mnie ok. piszę szybko bo Internet nam się rwie..
Jem niezdrowe potem jest brzydko w kuwetce. Nie mogę jeść Miamora saszetki po po niej jest bardzo brzydko , ale ja ją lubię.
Serdecznie miaupozdrawiam kochane Kotki i Ciocie :1luvu: duża już ma nowy telefon ale jeszcze musi się go nauczyć obsługiwać. 2 godziny dziś go załatwiała. Okazało się że w starym szybka pękła mimo szkła ochronnego. Dziwne, telefon nie upadł ani nic... 8O
Ciociu Lukas2014 uważaj na siebie :1luvu:
Ciociu Moli25 duża nie pamięta z ilu dni były badane koopki, ale były badane na lamblie dwa razy
Zunia

Anna2016

 
Posty: 11479
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt kwi 17, 2020 17:37 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Szkoda, że kupka brzydka, ale najważniejsze, że jesz Zuniu!
Cieszymy się z Dużą, że Twoja Duża ma nowy telefon. Może będzie mogła częściej posłuchać muzyki :ok:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 17, 2020 20:11 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Zjadłam 14 past. :oops: Na raz. Za cały dzień :wink:
A Duża opowiedziała w Kąciku Muzycznym o jednym ze swoich spotkań z Placido.
Sabcia

KĄCIK MUZYCZNY
Nie byłam na łódzkim występie Barysznikowa. Przede wszystkim dlatego, że niedługo po nim w Łodzi zapowiedziany był koncert... Dominga! Obie z przyjaciółką byłyśmy w związku z tym ogromnie zajęte. :twisted:
Obrazek
Bo my zawsze czułyśmy się odpowiedzialne za przebieg wizyt Maestra w Polsce :D Za informację w prasie, za kwiaty, prezenciki... Informacja w prasie w dobie przedinternetowej była zdawkowa i pełna błędów, co wiązało się z brakiem książek o Domingu - żadna z pozycji nie została przetłumaczona na polski, a dziennikarze pisali bzdury. W 2009 r. było już trochę lepiej (internet!), ale np. na stronie Teatru Wielkiego w Łodzi znalazłam informację, że oto przyjeżdża do nas "jeden z najwybitniejszych tenorów". Jeden z najwybitniejszych?!! No nie... Zaopatrzona w dokumentację wyjatkowych (co do jakości i ilosci) dokonań mojego Idola udałam się do teatru i wpakowałam do pokoiku urzędniczek, odpowiedzialnych za stronę internetową. Zaczęłam od krótkiego przedstawienia ilości ról, nagrań, rekordów braw, recenzji itp., po czym stwierdziłam:
- Drogie Panie! Gdyby w Łodzi miał wystąpić (tu rzuciłam kilka nazwisk znanych wtedy tenorów, jak Ben Hepner czy Roberto Alagnia), to mogłyby Panie zapowiedzieć "jednego z najwybitniejszych". Ale przyjeżdża do nas PLACIDO DOMINGO. Król Opery. Śpiewak, dyrygent, dyrektor oper. Tenor i baryton, mający na koncie ponad 3000 spektakli, ponad 200 nagrań, ponad 150 ról (wtedy, teraz wszystkiego jest jeszcze więcej). Przyjeżdża Legenda Opery! I to trzeba napisać na stronie.
Udało się - Legenda Opery znalazła się na stronie. Ale nie byłam usatysfakcjonowana, bo nie poprawiono - mimo moich uwag - innych błędów w biografii Dominga. :twisted:
Udało mi się kupić bilety w pierwszym rzędzie. Początkowo miałyśmy z przyjaciółką inne, z których był o wiele lepszy widok, ale z pierwszego rzędu łatwiej było podać kwiatki.
Placido miał koncert 8 czerwca, więc z doświadczenia wiedziałyśmy, że wyląduje w Łodzi 6 czerwca wieczorem i już po południu tego dnia czekałyśmy cierpliwie w hotelowym holu.
Obrazek
Inni członkowie naszego klubu Trubadur mieli przyjechać dopiero na koncert. Wchodzącemu artyście (a także jego partnerce i dyrygentowi) wręczyłyśmy zatem osobiście bukiety "od klubu" i podreptałyśmy za nim na konferencję prasową, którą przyjaciółka nagrywała na trzymany pierwszy raz w życiu w ręku dyktafon. O dziwo - nagranie się udało!
Obrazek
Po konferencji wręczyłyśmy miniaturkę portretu Maestra jako Chińskiego Cesarza* (duży format został wysłany w styczniu do Metropolitan Opera, z okazji urodzin), wraz z okolicznościową dedykacją od Trubadura. Placido przyjrzał się dziełu i z uśmiechem powiedział:
- Ale ja już to dostałem...
- Wiemy Maestro, ale chcieliśmy, żeby miał Pan także miniaturkę, bo oryginał był duży - wyjaśniłam szybko.
Obrazek
Nasza akcja i wyraźna znajomość z Maestrem spowodowała natychmiastowe zainteresowanie dziennikarzy, wieczorem miałyśmy w zwiazku z tym powiedzieć o Domingu kilka słów w Radiu Łódź. To też się udało.
Następnego dnia była próba. Przy występach Dominga zawsze starałyśmy się dostać na próbę, ale tym razem nie wróżono nam sukcesu i to właśnie z powodu... Barysznikowa, którego występ 2 tygodnie wcześniej był obwarowany surowymi przepisami. Nie wolno rzucać kwiatów ani innych przedmiotów (maskotek) na scenę, nie ma mowy o obecności kogokolwiek obcego na terenie teatru podczas prób. Barysznikow 35 lat po ucieczce z sowieckiego państwa nadal obawiał się zemsty KGB i zapewne wiedział, co robi.
Ale jak to - MY miałybyśmy nie zobaczyć próby z Placido? Zaopatrzone w bukieciki stanęłyśmy grzecznie przy tylnym wejściu do teatru. Pierwszy pojawił się dyrektor i od razu nas uświadomił, że wejście za kulisy jest absolutnie niemożliwe.
- No, chyba, że Pan Domingo się zgodzi... - dodał tonem, który miał nas pozbawić resztek nadziei.
Potem przybyli dyrygent Eugene Kohn i sopran Veronica Villarroel, dla których też miałyśmy bukieciki (Placido lubi, kiedy jego zespół też dostaje kwiatki) i którzy uprzejmie poinformowali nas, że Domingo się trochę spóźni. Wreszcie nadjechał wyczekiwany Maestro.
- O, My Ladies from Trubadur! - rozpromienił się na nasz widok. (słowo Trubadur było wypowiedziane bezbłędnie po polsku :D )
Wręczyłyśmy bukieciki, Maestro elegancko ucałował nasze dłonie (jak je potem myć?) i...
- Maestro, czy mogłybyśmy wejść na próbę?
- Ależ oczywiście, bardzo proszę - uprzejmie zgodził się Placido i otoczony świtą raźno pomaszerował w stronę drzwi. A my za nim. Dochodzimy, drzwi się otwierają i nagle... Maestro się zatrzymuje (a wraz z nim cała świta) i... przepuszcza nas przodem!!! No bo przecież kobiety i jakby jego goście... Zgłupiałyśmy zupełnie, ale żeby nie tamować ruchu szybko przeszłyśmy. I... nie wiemy co dalej. Przecież Maestro idzie do garderoby, a my musimy na widownię! Którędy? Na szczęście jakaś przytomna babeczka z teatru zorientowała się, że potrzebujemy przewodnika :D
Na próbie poza nami były też znane nam wcześniej dziennikarki, które zaproponowały, żeby po próbie raz jeszcze pójść za kulisy. Oczywiście skorzystałyśmy i w ten sposób trafiłyśmy do małego saloniku, w którym dołączyli do nas pan Kohn i pani Villarroel. Stoimy, rozmawiamy, nagle w korytarzyku prowadzącym do garderoby pojawił się Placido. Jak zawsze powitałyśmy go brawami, a moja przyjaciółka westchnęła..
- Ach Maestro, szkoda, że w tym koncercie nie zaśpiewa Pan Ay, ay, ay (popularna pieśń chilijskiego kompozytora - a Veronica Villarroel jest chilijką).
- No to co za problem? - uśmiechnął się nasz Maestro i natychmiast zaintonował wspomnianą pieśń, specjalnie dla nas :D
Tu Placido śpiewa Ayayay na koncercie w Santiago de Chile w 1991 r.

Koncert był oczywiście wspaniały, spotkaliśmy wielu członków Trubadura, niektórych z rodzinami, dziećmi, które też podzielały zachwyt rodziców dla Placida. Udało się wręczyć kwiatki, jeden bukiecik podała maleńka córeczka małżeństwa trubadurowiczów.
Obrazek
A po koncercie... Nie, po koncercie nie poszłyśmy za kulisy. Spotkaliśmy się całą trubadurową grupą przy wyjściu dla artystów i na połowie ulicy rozwinęliśmy wielki transparent Placido we <3 You! Dołączyli do nas inni widzowie i ten spory tłumek powitał wychodzącego z teatru Placida gromko odśpiewanym Sto lat!.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
I to był już koniec naszego spotkania :D
*The First Emperor, współczesna opera o pierwszym chińskim cesarzu była właśnie najnowszą premierą Dominga w Met.
I jeszcze jeden fragment z koncertu w 1991 r - bo Placido też tam śpiewał z Veronicą. Posłuchajmy duetu z El Gato Montes.
Ostatnio edytowano Wto kwi 21, 2020 19:35 przez jolabuk5, łącznie edytowano 3 razy
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 17, 2020 21:31 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Ale opowieści! :) Miau :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12319
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 17, 2020 22:40 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Jak się ma nadzwyczajnego Idola, to i wspomnienia są ciekawe :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 18, 2020 7:00 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

jolabuk5 pisze:Jak się ma nadzwyczajnego Idola, to i wspomnienia są ciekawe :D



i to bardzo :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 18, 2020 8:18 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Jak się macie dziś? Zuniu kochana, co mam powiedzieć Kubusiowi?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob kwi 18, 2020 8:36 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Dobrze się mamy Ciociu. :D Kotki ładnie zjadły śniadanie, ja czekam na południe. Teraz śpimy w słoneczku :1luvu:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 18, 2020 9:06 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Miau Ciociu piękny ilustrowany reportaż :ok: :ok: :ok: Czy Wasz fanklub ma kontakt z Placido??? taki biezący, np wysyłacie Mu życzenia swiąteczne itp? To musiało być bardzo ekscytujące dla Ciebie spotkanie :ok: :ok: :ok:

Miau Ciociu MałgWroclaw, proszę przekaż Kubulkowi że ładnie jem, ma piękny apetyt - wczoraj pani wet powiedziała dużej że to po sterydzie tak jest. Nowe jedzonko mam - gotowany dorsz zmieszany z zakazaną galaertką z zakazanej saszetki i POLANY sosikiem w którym ta galaretka była. I wiecie co Ciocie - że mi chyba nawet ten dorsz lepiej smakuje niż pstrąg??? I proszę przekaż Kubulkowi i Pralince że mocno Ich miziam tak po kociemu. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

I Sabunię też miziam - Sabulko bardzo dużo tych past zjadłaś, ależ musiały Ci smakować :201461 :201461 :201461

Bądźcie Wszyscy zdrowi :kotek:

Zazulka

PS. Kuwetka (1 x 2.5) :ryk:

Anna2016

 
Posty: 11479
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob kwi 18, 2020 9:19 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Teraz to nie ma już klubu, została strona internetowa :wink: Ale kiedyś tak, wysłaliśmy na urodziny 21 stycznia) jakieś prezenciki :1luvu: Teraz wszystko przeniosło się do internetu i umiedzynarodowiło. Facebookowy kontakt z Placido mają fani z całego świata :ok:

Zuniu, to świetnie, że masz apetyt, może trochę przytyjesz? I kupki niezłe, jak na zakazane saszetki i galaretki!
Tak, pasty są smaczne, ale nie zawsze mam na nie ochotę taką jak wczoraj :D
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 18, 2020 10:45 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Zjadłam kilka past :D
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 18, 2020 21:10 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Obrazek
Dobry wieczór Sabulko, kilka past zjesc to też niezle. :1luvu: :201494
Dostalam prezent od Duzego... maseczka bawelniana. :placz:
Super 8O. :evil: Mam teraz po ponad osmiu godzinach noszenia maski ( a czasem nawet dwoch na raz!!) w czasie pracy jeszcze gdzie indziej je nakladac????
Zdezorientowany Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Sob kwi 18, 2020 21:25 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

ale fajna bluzeczka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana i 38 gości