DT u Bastet ♥ Trabcia i Toyka w DS. Orfik + dwie bidy

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 29, 2020 0:21 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

Oj, żeby zdążyć :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70860
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 29, 2020 1:45 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

Mamy. Zrobiłam małej... A właściwie chyba małemu... Namiot tlenowy. Siedzi sobie pod nim.

Obrazek

W środku rurka doprowadzająca tlen skoncentrowany.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon cze 29, 2020 2:22 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

Jesteś Wielka! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70860
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 29, 2020 4:43 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

Oby maleńki przeżył :ok: ma szczęście że trafił na Ciebie. :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26953
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 29, 2020 6:42 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

Jak po nocy?
:ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35324
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon cze 29, 2020 7:17 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon cze 29, 2020 7:22 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

o matko, jaki malutki wypłosz :( ale super, że udało się noc przetrwać, jest szansa na udzielenie pomocy!
Skad takie biedy Ci się trafiły :(?
I Kasia, ona/on jest mokry? Przepraszam, tak wygląda i jakby drży z zimna...
Niby wiem, ze byś tak nie zrobiła, ale ...no, zapytam!
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon cze 29, 2020 7:30 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

O jest cały poklejony Aniu. Jakby utytłany w... Nie wiem. Gnojówce. Posklejany. Ja mu teraz pysio znowu samo wacikiem z ciepłą wodą przemyłam, bo można paść od tego smrodu i brudu. On od samego brudu już mógłby się rozchorować. Nie wiem, gdzie oni go trzymali w chlewie na odchodach??
Z kąpielą czekam conajmniej tydzień. O ile będzie lepiej.

A drży, bo dla niego strasznym wysiłkiem jest chodzenie. Wczoraj tylko leżał.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon cze 29, 2020 8:03 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za maluszka!
A jak biedne pycholki dzisiaj?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon cze 29, 2020 8:06 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

Nawet nie wiem co napisać o takich ludziach, tylko same przekleństwa
:strach: jak można tak traktować zwierzęta. :placz:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26953
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 29, 2020 8:14 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

Za maluszka. Jest śliczniusi. A jakie lapinki chude :| Aż serce boli.
Za zdrówko, by powolutku doszedł do siebie.
i czekamy na wieści co wet powiedział.
1000 ciepłych mysli :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18214
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon cze 29, 2020 8:16 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

Biedne, dzielne maleństwo. Śliczne.
Tlen bardzo pomaga. Prawdopodobnie dzięki namiotowi to nieszczęście przetrwało do rana. Cosię mi też komorą tlenową uratowali zeszłego lata, ale to było zapalenie oskrzeli.
Teraz byle do dwunastej!
Kasiu, nieustannie podziwiam.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19340
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon cze 29, 2020 8:18 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

Kciuki za maluchy Mlodsze i maluchy Starsze. I za Ciebie też, żebyś jakoś dała radę :piwa: :ok: :piwa: :ok: Trzymajcie się!

Marmolada18

Avatar użytkownika
 
Posty: 1395
Od: Pt sie 24, 2018 10:34

Post » Pon cze 29, 2020 9:07 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

Patrzę na maleństwo i wszystko wraca. Tylko Nala była troszkę starsza i ważyła pół kilograma.
Nakładałam jej kubraczek polarowy. Kupiłam taki najmniejszy dla yorka. Zaklejony nosek myłam wacikiem z ciepłą wodą. Do tego ciągle trzymałam ją na termoforku lub była przykryta pod kocykiem.
Nie słyszałam wtedy o komorach tlenowych.
Pamiętam, że to była niedziela. Wszystko było pozamykane, a ona ledwo łapała oddech. Trzymałam ją pod bluzą na własnym biuście i płakałam. Przezywciężyłyśmy chorobę. Po pół roku dostaliśmy zielone światło na drugiego kota. Pojawił się Lilo. Nala jeszcze chorowała. Do pełnego zdrowia wróciła po roku.
W trakcie leczenia miała nadżerki w pysiu, odczyny na skórze, pojawił się grzybek. Ciągle brała antybiotyki, wspomagacze odporności, do tego zylexis. Ale żyje. Jest naszym kochanym kicholkiem. Ciągle zdobi nam mieszkanie glutami. Co pół roku musi dostać Zylexis, 2 dawki, bo dzięki temu unikamy antybiotyków.
Życzę, aby to maleństwo też wygrało kochający dom i zdrowie.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 29, 2020 10:13 Re: DT u Bastet ♥ Trabcia, Toyka, Orfik + dwie bidy straszne

Kochane. Po wecie już. Przepraszam, że nie odpisuję na wszystkie cudowne posty. Ale nie mam tyle mocy przerobowych teraz. Więc tylko zdam Wam relację z wizyty u weta. Płucka nie są zalane!!! Hurra! Wet był w szoku. Nigdy nie widział takiego maleństwa.
Dostaliśmy antybiotyk w zastrzyku, i zalecenie kontynuacji tego, co do tej pory.

Aha. I to chyba dwie dziewczynki są. Trudno tak na 100 powiedzieć, ale wet tak określił. Więc skoro 2 dziewczyny, to najwyższy czas dać im imiona: Isztar i Bastet!
Mam nadzieję, że mała Bastusia da radę...
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości