DT u Bastet ♥ Trabcia i Toyka w DS. Orfik + dwie bidy

Mocne kciuki za maluszki. :ok:

**Adopcje: 9 >>**

Jeśli nie możesz jechać tam to zadzwoń do tych lecznic. Poproś o poradę telefoniczną.
Może trzeba podać im kroplówki ciepłe by wzmocnić.
Kciuki :ok:

O matko

Dużo sił Ci życzę. I niech to dziecko noc przeżyje.

Bastet pisze:Niestety. Stoję pod wetem. Pocałowałam klamkę.

To jednak skandal! :evil:

ASK@ pisze:Jeśli nie możesz jechać tam to zadzwoń do tych lecznic. Poproś o poradę telefoniczną.
Może trzeba podać im kroplówki ciepłe by wzmocnić.
Kciuki

Nie ma lekarzy. Tam tylko był Pan, co sprzątał.

Podam małej odrobinkę kroplówki na noc. Z Ringera. Je koszmarnie. W ogóle jeść nie chce. To jest najgorsze. Ta druga (bo to dziewczyna) zjadłaby mleko że smokiem a ta....

Dam jej jeszcze odrobineczkę glukozy podskórnie. 1 ml na noc.
Zresztą, na jaką noc. Ja ją będę karmić co 1.5 - 2 godziny.

Wielkie kciuki za Was obie! :ok:

A one sa takie zafaflunione? Bo jeśli tak, to może im zrobić w łazience taką parówkę, żeby im się trochę rozszedziło w gdo? Ktoś tu opisywał, wprawdzie u dorosłego kota, że bardzo takie krótkie sesje pomogły w takim chwilowym samopoczuciu.

Jak ma zatkany nosek to nic dziwnego że słabo je. Ale niech je cokolwiek.
Nie umiem nic sensownego doradzić bo mało miałam kontaktu z kocim katarem.

Nieco większym maluszkom wkraplałam też do noska odrobinę, pół kropelki dosłownie soli fizjologicznej z kwasem hialuronowym- takie małe ampułeczki sa robione, albo wodę z solą morską, żeby troszhę odetkac, ale to były tak 700-800 gr kociaki, które umiały porządnie przełykać, nie wiem, jak z takimi maluchami, żeby ich nie zalać- można przez nosek taką kropelką wody zrobić krzywdę płuckom u takiego szkrabka? Może ktos wie?

Mała ma problemy z oddychaniem. Mamy koncentrator tlenu. Jedzie. Będzie u mnie za godzinę.

O rety...

DT u Bastet ♥ Trabcia i Toyka w DS. Orfik + dwie bidy

Kto przegląda forum