kalair pisze:kristinbb pisze:kalair pisze:Dobrze, to tak na szybko info-Safi miała wszystkie szwy rozpuszczalne-te zewnętrzne też. I dzisiaj dzwoniłam do weta, bo jeszcze jej coś zostało w jednym miejscu, ale mnie uspokoił, rozpuści się. Pośmialiśmy się z jej ostatnich wyczynów, i można uznac, że Safulek to okaz zdrowia.
No to extra...![]()
Też się cieszę, dość nam krwi napsuła swoimi szaleństwami.![]()
Teraz się juz nie rozleci, choćby chciała.
Na szczęście....

