Moje koty XVIII. Rysia [`]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 11, 2016 16:57 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

I ja jestem...
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto paź 11, 2016 17:21 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

Czekamy.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24456
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto paź 11, 2016 17:51 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

Wróciliśmy. Krótko mówiąc - jacy bylismy głupi, tacy jesteśmy nadal.
Rysia jest słaba, jest potwornie zestresowana codziennymi wizytami u weta. Nie pozwoliła założyć sobie wenflonu, dostała więc płyny podskórnie.
Usg nie pokazało nic złego, co nie oznacza, że nic nie ma. Jeśli duszności będą sie nasilać pobierzemy płyn z klatki piersiowej i będziemy w nim szukać komórek nowotworowych. Ale to ostateczność bo dr Balcerak mówi, że to jest niebezpieczny zabieg, a zwłaszcza u kotów.
Zmierzymy jutro albo pojutrze ciśnienie, żeby zobaczyć czy potrzebne jest włączenie leków nasercowych.
Cały czas istnieje mały procent nadziei, że to nie jest przerzut.
Cały czas leczymy zachowawczo, objawowo.

No a poza tym wiem jak się czuje wyżęta szmata :)
Napięcie ze mnie trochę opadło, pewnie do następnego razu, ale dobre i to.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 11, 2016 17:51 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

Też jestem i trzymam :ok:

edit: pisałyśmy równocześnie.
Trzymam się myśli, że póki co raka nie znaleziono :ok:
Dużo siły dla Was wszystkich!
Ostatnio edytowano Wto paź 11, 2016 17:55 przez Olat, łącznie edytowano 1 raz

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39506
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto paź 11, 2016 17:51 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

Dziękuję, że jesteście :1luvu:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 11, 2016 17:59 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

Jesteśmy, nie myślimy o najgorszym, mamy nadzieję, ufamy, wierzymy i całujemy Rysię :201461 i Ciebie też przy okazji. Justyna nie całujemy, bo możemy dostać przez łeb :mrgreen:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 11, 2016 18:00 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

Jesteśmy.
Rozumiem Twoją sytuację aż za dobrze, przechodziłam to z dwiema kotkami.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto paź 11, 2016 18:27 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

Jesteśmy cały czas. Nic mądrego nie napiszę :-(
Mogę tyko powiedzieć, że koty o takim umaszczeniu jak mały są superanckie - moja, nie moja Puszka i Szarelda też tak umaszczone i są boskie!

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33212
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 11, 2016 18:34 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

Trzymam kciuki. Ale jesli kot ma sile i wole by sie bronic u weta - to nie jest z nim najgorzej...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4815
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 11, 2016 21:04 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

A jeść nie chce, po peritolu też nie :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 11, 2016 22:21 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

:( Rysieńko tak cię proszę....
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto paź 11, 2016 22:59 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

:( Ryśka Ty się nie wygłupiaj i jedz.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24456
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro paź 12, 2016 0:32 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

Casico b17 podobno wplywa tez na apetyt. Oby od pierwszej kapsulki :ok: ciagle o Was mysle. Przesylam mysli, wierze w Rysie! Da rade! :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro paź 12, 2016 7:18 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

Zaglądam, ślę ciepłe myśli dla Was.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 12, 2016 7:36 Re: Moje koty XVIII. Źle z Rysią :(

Casica, a może mięsko w płynie Trovet CCL?
http://www.krakvet.pl/trovet-critical-c ... 17692.html

Ryśka nie ma anemii? Bo może przez to nie je. Przy anemii nie ma siły nawet przełknąć łyka wody, wiem coś o tym, przerobiłam na sobie ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 37 gości