Na przekór...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 16, 2007 20:42

bechet
jesli chcesz sprawdzic na ile kroplowki sa w stanie pomoc i "wyplukac"organizm to mysle,ze powinnas jednak zmienic Mu takze diete
smietanka i wolowina mimo podawania Ipakitiny dodatkowo stanowia obciazenie dla nerek
moze sprobuj Mu dawac gotowanego lubsurowego kurczaka
jest duzo lzejszy.....

mocno trzymamy kciuki za Was...

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon kwi 16, 2007 21:07

Batko, spróbuje go przestawić na Trovet.

Dziewczyny, u Kaszmira problem stanowi raczej totalnie wysoki poziom kreatyniny a kroplówki to raczej wypłukają mocznik :(
Dr Rafał mówi, że taki wysoki poziom kreatyniny świadczy o tym, że w ciele Kaszmira toczy się jakiś stan zapalny, który ogarnął już większą część ciała :(
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon kwi 16, 2007 21:10

bechet pisze:Batko, spróbuje go przestawić na Trovet.

Dziewczyny, u Kaszmira problem stanowi raczej totalnie wysoki poziom kreatyniny a kroplówki to raczej wypłukają mocznik :(
Dr Rafał mówi, że taki wysoki poziom kreatyniny świadczy o tym, że w ciele Kaszmira toczy się jakiś stan zapalny, który ogarnął już większą część ciała :(


kreatyninę zbija się trudniej niż mocznik, ale na to też są sposoby. Wyniki Kaszmira są brzydkie, ale wcale nie dramatyczne i ostateczne.

mimo wszystko spróbuj przekonać Kaszmirka, żeby zapomniał o smietance. to bardzo źle mu robi.
chociaż z drugiej strony odbierać mu wielką przyjemność, skoro tak dużo musi wycierpieć...
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90904
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon kwi 16, 2007 21:33

Obawialam sie dyskusji o diecie tutaj :( I nie bardzo wiem co napisac... Z mojej obecnej wiedzy i doswiadczenia, gdyby to byl moj kot, nie przestawilabym go na karme niskobialkowa, wrecz przeciwnie , karmilabym bardzo dobrej jakosci karma wysokoproteinowa. Kot to nie czlowiek i wydaje sie ze dieta z niska zawartoscia bialka raczej mu szkodzi niz pomaga, na spowolnienie CRF ma raczej wplyw pilnowanie fosforu i niedopuszczenie do nadczynnosci przytarczyc i wyrzutu PTH ktore jest jedna z toskyn mocznicowych, limitowanie pewnych witamin i mineralow, utrzymywanie rownowago kwasowo-zasadowej i odpowieniego nawodnienia.
Chore koty, zwlaszcza tracace na wadze i masie miesniowej, maja bardzo duze zapotrzebowanie na bialko zwierzece, mowimy wszak o obligatoryjnych miesozercach.

Tym niemniej podejscie dietetykow i lekarzy poki co jest takie ze ograniczaja wpewnym momencie bialko w diecie, korzyscia ma byc zmniejszenie objawow klinicznych mocznicy i to sie udaje czestokroc osiagnac.

Nie potrafie niczego doradzic, trzeba sie nad tym zastanowic, porozmawiac z lekarzami, no i na pewno zobaczyc jak sie uplasuja wyniki.
Nie mysle zeby aktualne liczby odzwierciedlaly stopien uszkodzenia nerek, a tez w duzej mierze od fazy zalezy jak powinna wygladac terapia.

To czego bym jednak na pewno nie robila to nie dawala Ipakitine. Nie polecalabym go zadnemu kotu, a kotu tracacemu na wadze, zeby mu jeszcze ograniczyc tluszcze i kalorycznosc posilkow?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pon kwi 16, 2007 21:43

Nan, jeśli nie Ipakitine to co?

A jeśli chodzi o dietę, to i tak nie sądzę żeby Kaszmir dał sie przestawić na nerkową. On teraz nie tyka żadnych chrupek, puszkę ledwo liźnie. A jeść musi.

W każdym razie po podaniu drugiej dzisiaj kroplówki wygląda na to, że kić czuje się lepiej. Nie wiem na ile jest to kwestia zbijania mocznika a na ile porządnego nawodnienia odwodnionego organizmu po prostu.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon kwi 16, 2007 21:54

Hej Nan,

zgadzam się z Tobą w zupełności. My obie znamy się z 7-Katzen-Leben, pamniętasz? Teraz jestem też w forum dla nerkowców.

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon kwi 16, 2007 21:54

Ale Bechet, czemu Ipakitine? Wiesz co to zawiera? Weglan wapnia i chitosan. Nic poza tym. Gdzie ma byc jego cudowne dzialanie? Jesli fosfor stanowi problem sa inne srodki wiazace go sluteczniej i bezpieczniej, koty maja duza sklonnosc do hyperkalcemii idiopatycznej i zaburzen w gospodarce wapniowo-fosforowej wiec akurat ta substancja nie jest polecana w tym zakresie. Raczej glinki jesli juz (tzn. jesli jest hyperP albo koniecznosc obnizenia fosforu w wysokofosforowej karmie bytowej), ewentualnie cymetydyna ktora tez znajduje zastosowanie przy ograniczeniu wchlanianai fosforanow u kotow.

Chitosan natomiast? Tworzy cos w rodzaju zelu pochlaniajacego tluszcz. Dziala jak wlokno i ma jego ew.zalety, poza tym pomaga w odchudzaniu. Nie ma dowodow na to ze wiaze substancje azotowe, wrecz przeciwnie, czytalam ze nie jest to mozliwe (przesuniecie do jelit i wydalanie w postaci niezmienionej) bo czasteczki sa za duze.
Nie bardzo widze jakies korzysci z tego srodka...
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pon kwi 16, 2007 21:58

A bo ja wiem?
Dr Nizołek powiedział, że dobrze byłoby podawać Ipakitine albo Lespewet.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon kwi 16, 2007 22:15

Lespewet jest ziolowym srodkiem moczopednym, nie zaburza z moich informacji rownowagi elektrolitowej, nie odwadnia, jak silne diuetyki, co znaczy ze moze byc chyba stosowany, nie widze przeciwwskazan.
Natomiast Ipakitine nie wydaje sie miec korzysci a zagrozenie wzrostem wapnia i dalsza utrata wagi juz tak. Mam takie poczucie ze Ipakitin jest u nas tak powrzechny i rozreklamowany ze kazdemu, i opiekunowi i lekarzowi "kojarzy sie" z niewydolnoscia nerek. Ale jak sie nad tym zastanowic... nawet na vetserwisie ostatnio juz czytalam ostrozne i wywazone zdanie na ten temat...
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pon kwi 16, 2007 22:15

bechet pisze:A bo ja wiem?
Dr Nizołek powiedział, że dobrze byłoby podawać Ipakitine albo Lespewet.


Trochę mnie to dziwi. To ALBO. Ipakitine to co innego, a lespewet co innego. Zgadzam się z tym co pisze nan...Mam nerkowca, karmię go mięsem.To tak w wielkim skrócie.Wyniki ma może nie rewelacyjne, ale lepsze niż w ubiegłym roku.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon kwi 16, 2007 22:43

Polowy tego co napisala Nan nie rozumiem.. )
Tylko watek o chitosanie...ale w koncu ja jestem znawca wszystkich diet "cud" :? Faktycznie, to co napisala Nan jest zgodne z tym co sama o tym czytalam.
Brzmi to wszystko powaznie i szalenie naukowo, jak dla mnie laika.
Ale jeszcze jedno w tym zauwazylam, ze nie nalezy sie poddawac, bo sytuacja jest jednak do opanowania.

Coz, nie chce nic sugerowac, ale ja bym wyniki, na cito skonsultowala z kims kto specjalizuje sie akurat w tego typu schorzeniach.
Dr Niziolek jest z wszech miar wspanialym czlowiekiem i fachowcem...ale nie zapominajmy, zdaje sie specjalizuje sie w kocim serduchu.
Pixi pisze, ze dal leki do wyboru, ale o roznym dzialaniu?
Trzeba sie poradzic kogos.
Zosiu, Slonko, dr Ewa moze Wy cos podpowiedzcie??
Asiu, Ty musisz isc do pracy, ale moze jakos mozemy pomoc.?
Myslcie dziewczyny, macie ogromne doswiadczenie.
Moze na SGGW jest jakis specjalista w tym temacie?
Dr Niziolek chyba sie nie pogniewa jak go o to spytasz Bechet?
Jesli jest, to ja tam pobiegne jak bedzie trzeba.
Asiu, nie odrzucaj zadnego pomyslu.

Przepraszam, ze sie tak "podniecam" i popedzam, ale mam wrazenie, ze czas jest wazny.
Poza tym nie ma nic gorszego, niz poczucie, ze sie nie umie pomoc (
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pon kwi 16, 2007 23:05

Anno_33: Ipakitine to w zasadzie nie jest lek, tylko tak zwany "dodatek żywieniowy", lespewet to ziołowy środek moczopędny. Ja kiedyś stosowałam jedno I drugie. To co napisała nan to też w pewnym sensie "skrót myślowy", temat diety był poruszany nie tak dawno, ale nie pamiętam w jakim wątku :oops: Sporo tam było wyjaśnień dotyczących Ipakitine, Alusalu i innych...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon kwi 16, 2007 23:48

Dziekuje ) I tak duzo madrzejsza nie bede:-)
Ale Bechet musi uwierzyc, ze jest szansa, prawda? Bo przeciez jest.
Troche watpie w zmiane diety Kaszmirka, ja go i tak za apetyt podziwiam.
Ale mam w domu niejadka, i gdybym musiala mu zmienic diete, to skonczyloby sie odmowieniu jedzenia w ogole...
A Kaszmir jesc musi. Bledne kolo.Juz mnie wlosy bola od kombinowania.
Najwazniejsze, ze kotek ma w nosie nasze dywagacje i z tego co Bechet napisala chyba czuje sie lepiej..
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto kwi 17, 2007 6:18

Myślę, że z tym ALBO chodziło o to, że albo "poprawiamy" karmę albo jeżeli tego nie robimy wspomagamy sikanie, żeby wydalić to co z nie poprawionej karmy zostało. Ipakitine, (mimo tego składu) jakoś tak wszystkim kojarzy się jako cudowny środek. Nerki= Ipakitine. Pewnie nikt oprócz Nan nie zastanowił się dlaczego. A tu faktycznie- bez sensu. Ale same wiecie ile rzeczy zalecanych jest bez sensu.... Z ostatnich dni spójrzcie na leczenie Milka.... Dopiero trzeba się krytycznie przyjrzeć wszystkiemu.....

Anna pisze: "Przepraszam, ze sie tak "podniecam" i popedzam, ale mam wrazenie, ze czas jest wazny."- BARDZO ważny- tylko do piątku..... Potem Bechet gotowa się poddać. A to, że odezwała się Nan i to co napisała, to dla mnie niesamowita radość.... Dziwne- prawda? Wcale nie było tak optymistycznie? Tylko Nan w przeciwieństwie do mnie ocenia zawsze sytuację bardzo realnie. Nie liczy na cuda i w czasie kiedy wszyscy pieją, że będzie dobrze bez ogródek pisze, że to nie ma sensu. Nie napisała tego a to dla mnie sygnał, że jeszcze nie wszystko stracone i można jeszcze próbować....

Kreatynina rośnie też przy uszkodzeniach mięśni.... Przy infekcjach chyba bardziej mocznik. Z kontaktów z dr Ewą mam wrażenie, że istotniejszy jest poziom kreatyniny niż mocznika... Mocznik natomiast zależny jest od podaży białka. Ergo mniej ważne jest białko w diecie.....

Bechet- ciągle myślę o Was i jestem z Wami! Bądź bardzo dzielna!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 17, 2007 8:08

Dziewczyny, spokojnie :wink:
Przecież ja z nim żyję i widzę jak on się czuje. Jeżeli będę miała nawet bardzo subiektywne odczucie, że kroplówki mu pomagają i czuje się lepiej to bedziemy je podawać nadal. Ten piątek nie jest jakąś twardą granicą nie do przekroczenia. Będzie nią tylko wtedy, gdy Kaszmir będzie czuł się źle i nie będzie reagował na leczenie.
Nie zapominajcie, że dr Niziołek jest naprawdę świetnym specjalistą i mądrym człowiekiem. I że to ja prosiłam o określenie jakiegoś orientacyjnego terminu podawanie kroplówek. To nie wyszło od niego.

A jeśli chodzi o jedzenie - niestety Ania ma rację. Spróbuję przestawić Kaszmira na coś innego, ale boję się, że on w ogóle przestanie jeść, a to już by była całkowita katastrofa :( I tak jestem nieodmiennie zdumiona, że kot w takim stanie jak Kaszmir pochłania takie ogromne ilości jedzenia i picia.
I to z wyraźną przyjemnością :D
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 39 gości