Ostatni pasztet, który kupiłam, nie najtańszy i bez konserwantów, mi smakował średnio, za to pannice się na niego rzucały. Obie. Musiałam się dzielić bo by mi zeżarły kanapki do pracy

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:Ja niby czytam skład i byle czego nie kupuję, ale kto ich tam wie?
Ostatni pasztet, który kupiłam, nie najtańszy i bez konserwantów, mi smakował średnio, za to pannice się na niego rzucały. Obie. Musiałam się dzielić bo by mi zeżarły kanapki do pracy
MB&Ofelia pisze:Niekoniecznie. Ofelia pewnie chętnie by mi dała swoją porcję barfa w zamian za porcję pasztetu
MB&Ofelia pisze:Hmmm... Raczej taki dla ludzi. Pasztetu z ludziny to chyba jeszcze nie jadła. Cj=hociaż kto wie co jest w tych sklepowych pasztetach
Nul pisze:MB&Ofelia pisze:Hmmm... Raczej taki dla ludzi. Pasztetu z ludziny to chyba jeszcze nie jadła. Cj=hociaż kto wie co jest w tych sklepowych pasztetach
Jeszcze?????
Nul pisze:Miau!
Głaski i dobranoc!
![]()
Ewa L. pisze:Hej Maryś.
Chikita pisze:Pogubiłam się. Kto kogo na pasztet przerabia ?
MB&Ofelia pisze:Chikita pisze:Pogubiłam się. Kto kogo na pasztet przerabia ?
Wiesz co... W tej chwili to sama nie jestem pewna...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 49 gości