» Śro wrz 16, 2009 22:15
Re: OBDARLI MNIE ZE SKÓRY A LARWY MUCH DOKOŃCZYŁY ROBOTĘ
Myszka jest bardzo smutna , chociaż smyranko pod bródką sprawia ,że głośno mruczy. Nie może siedzieć na pupie bo ciągną ją szwy , więc siedzi jak kangurek. Nie widziałam jeszcze aby bidulka leżała jak leżą zdrowe koty , tylko śpi na siedząco. Nie lubi zabiegów pielęgnacyjnych przy pupie , wije się podczas nich jak piskorz. Obawia się innych kotów , kiedy dochodzą do niej ucieka do swojej budki.Myszka jest kotką , która bardzo pragnie zainteresowania opiekuna. Kiedy podsuwam jej zabawkę , przez chwilę chce się bawić , ale widać że ból nie pozwala jej się za bardzo ruszać.
Co do wnyków , lekarz wykluczył aby te obrażenia były przez nie spowodowane. Wszystko było zbyt równo rozcięte .Ogon jak już pisałam wcześniej był równiutko rozcięty na całej długości i okrojony wokół odbytu. Mieliśmy pod opieką kota z wnyków , to ogon i noga były poszarpane w wielu miejscach.