Kotków 7. Charliś[*] - POŻEGNANIE:(( s.102

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 10, 2009 20:35

Rozumiem, że Kaspian już pojechał ?

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 10, 2009 20:49

Tak, Kaspian pojechał. Zawiozła go do swojej przyjaciółki ewik1976 :)

Tu parę fotek zrobionych przez Ewę:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dodam, że domek Kaspiankiem zachwycony :D . a sam Kaspianek w ciągu dwóch dni zaprzyjaźnił się z jednym z rezydentów na tyle, że śpią przytulone do siebie.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 10, 2009 21:31

Stworzeni dla siebie-domek i Kaspian. Nawet kolorystycznie. Przepiękny, kochany koteczek ! Moja sympatia :)

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sie 11, 2009 8:56

Chlounia już wróciła.
Na szczęście nie schowała się w kącie jak za pierwszym razem gdy do mnie przyjechała, tylko siedzi sobie na oknie. Teraz będziemy powoli walczyć z sikaniem. Z tego co opowiadał chwilowy jej właściciel, Chlounia jask gdyby panicznie bała się jakiegokolwiek żwirku w kuwecie, nawet postawić się w nim nie pozwal, zapiera się o krawędzie. Dla mnie jest to jednak podejrzenie, że skojarzyła sobie kuwetę ze żwirkiem z bólem Zobaczymy.
A oto Chlounia przed chwilą:

Obrazek

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sie 11, 2009 8:59

wyglada ślicznie :D

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto sie 11, 2009 9:19

Bo ona jest śliczna.
Jeżeli poradzimy sobie z sikaniem, to domki bić się o nią będą.
Tylko... obyśmy sobie poradziły. Jeżeli nie uda się... no cóż, zostanie, do schronu nie oddam, przecież jasne.
Ale nie tracę nadziei. Ona mnie niesamowicie chwyta od początku za serce. Ale chciałabym, żeby znalazła spokojny, mniej zakocony domek.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sie 11, 2009 9:40

Anka pisze:Bo ona jest śliczna.
Jeżeli poradzimy sobie z sikaniem, to domki bić się o nią będą.
Tylko... obyśmy sobie poradziły. Jeżeli nie uda się... no cóż, zostanie, do schronu nie oddam, przecież jasne.
Ale nie tracę nadziei. Ona mnie niesamowicie chwyta od początku za serce. Ale chciałabym, żeby znalazła spokojny, mniej zakocony domek.


Ania, ja wiem, że Ty wiesz najlepiej, ze do schronu NIGDY!!!!!!

zobacz, co zostało właśnie wyciągnięte ze schronu:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97 ... highlight=

Anuś, porozstawiaj jej kuwety bezzwirkowe, dwie, albo trzy...
Ostatnio edytowano Wto sie 11, 2009 9:40 przez Ruach, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto sie 11, 2009 9:40

Ogladałam Twój zwierzyniec Aniu. Takie bidusie potarmoszone przez los ale szczęśliwe u Ciebie:))

Sikunce może kuweta z podwójnym dniem by była dobra. Tam nie ma żwirku a w to piekne futro napewno jej zawsze się popodczepia.

Może ktoś od was robi zakupy w animaliii mogłabyś sobie kupic neutralizator zapachy. Tam jest bardzo tanio, bo po 3 zł. A w sklepie przy Auchanie płaciłam 7,50.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 11, 2009 9:47

Zapachowo to sobie radzę, mam w domu kilka neutralizatorów do wyboru. M.in. kupiłam na allegro taki biały proszek który świtnie rozłożył zapaszki jakie zostały po sikaniu biednego Bamboszka :( (a cuchnęło nie miłosiernie, bo powsiąkało w podłogę).
Puste kuwety też mam.
Będziemy się uczyć. Tyle, że dzisiaj jeszcze nie będę jej dokuczać, gdzie trafi tam trafi. I tak jest zestresowana biedulka.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sie 11, 2009 10:10

Anka pisze:Chlounia już wróciła.
Na szczęście nie schowała się w kącie jak za pierwszym razem gdy do mnie przyjechała, tylko siedzi sobie na oknie. Teraz będziemy powoli walczyć z sikaniem. Z tego co opowiadał chwilowy jej właściciel, Chlounia jask gdyby panicznie bała się jakiegokolwiek żwirku w kuwecie, nawet postawić się w nim nie pozwal, zapiera się o krawędzie. Dla mnie jest to jednak podejrzenie, że skojarzyła sobie kuwetę ze żwirkiem z bólem Zobaczymy.
A oto Chlounia przed chwilą:

Obrazek


sliczna jest:) Aniu wszystko bedzie dobrze.
Zeby tylko sie bidulka wyluzowala bo podroze to stres.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 11, 2009 10:13

Anka pisze:Zapachowo to sobie radzę, mam w domu kilka neutralizatorów do wyboru. M.in. kupiłam na allegro taki biały proszek który świtnie rozłożył zapaszki jakie zostały po sikaniu biednego Bamboszka :( (a cuchnęło nie miłosiernie, bo powsiąkało w podłogę)..

A jaki to proszek Aniu?
Ja mam Vitopar, ale dobrze znać inne, może mają w sklepie na miejscu?
Bo Vitopar tylko przez net mogę kupić (mam problemy z sioo ze staruszkiem Amosem).

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 11, 2009 10:19

To jest o ten preparat:
http://www.allegro.pl/item692537447_neu ... centa.html
Też dostępny tylko na allegro, oni go sami produkują na swoje potrzeby.
wiaderko niesamowicie ekonomiczne. Ja po prostu wcierałam proszek w miejsca zasikane. Odsmradza dobrze, niestety jako odstraszacz u mnie nie sprawdza się :roll:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sie 11, 2009 10:33

Anka pisze:To jest o ten preparat:
http://www.allegro.pl/item692537447_neu ... centa.html
Też dostępny tylko na allegro, oni go sami produkują na swoje potrzeby.
wiaderko niesamowicie ekonomiczne. Ja po prostu wcierałam proszek w miejsca zasikane. Odsmradza dobrze, niestety jako odstraszacz u mnie nie sprawdza się :roll:

Dzięki wielkie.
Muszę kupić (jeśli mówisz, że wydajny) można na mokre miejsca, a właśnie o dywan najbardziej chodzi, dzięki :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 11, 2009 14:21

ciesze się, że Kaspianek w domku już, pięknie wygląda i jest miziakiem kochanym...Chloe tez śliczna jak zawsze, trzymam kciuki za nią bardzo...
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto sie 11, 2009 14:22

mam kalm aid jakby co , jakby stresowo zareagowała na zmianę miejsce to przywioze Ci Aniu.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 39 gości